Wielkanoc 2021 na polskich drogach
Choć w 2020 roku podczas wielkanocnego weekendu pandemia przełożyła się na mniejsze natężenie ruchu na drogach, nie powstrzymało to kierowców od jazdy pod wpływem alkoholu. Policja zatrzymała wówczas 542 pijanych kierowców z czego najwięcej - aż 212 - w Wielką Sobotę. Natomiast w 2019 wynik ten był przeszło o 1/3 większy. Łącznie w 3 dni skontrolowano 878 osób, w tym 347 zanotowano 20 kwietnia w sobotę. Czy w 2021 roku tendencja spadkowa się utrzyma, a Polacy postawią na trzeźwe Święta?
Wielka Sobota sprzyja spotkaniom i… powrotom na podwójnym gazie
Polacy podczas przerwy świątecznej chętnie nadrabiają spotkania z przyjaciółmi, co potwierdzają dane statystyczne policji informujące o tym, że w Wielką Sobotę zatrzymywanych jest najwięcej nietrzeźwych kierowców. Wynik ten nie zmienia się od lat.
- Święta dla wielu z nas to przede wszystkim czas rodzinnych spotkań i chwil odpoczynku. Tym chętniej sięgamy po różne trunki od piwa, wina po alkohole wysokoprocentowe. Spędzając miło czas w doborowym towarzystwie nie myślimy o powrocie, a tym bardziej o konsekwencjach wsiadania za kierownicę w stanie nietrzeźwym. Wielu osobom wydaje się, że czują się dobrze, zatem na pewno zdążyły wytrzeźwieć. Natomiast błędne przekonanie doprowadziło już do niejednej tragedii. Wsiadając za kółko każdy powinien mieć 100% pewności – podkreśla Rafał Misztalski, prezes AutoWatch Polska
Brak wyobraźni i brawura na drodze w połączeniu z nadmiarem alkoholu często prowadzą do tragedii. Wracając ze świąt, nie tylko tych wielkanocnych, bywamy zmęczeni, poirytowani wzmożonym ruchem na drodze, chcemy jak najszybciej dojechać do domu. Niestety nie każdy kierowca pamięta, że dopuszczalnym limitem w wydychanym powietrzu jest tylko 0,2, a dobre samopoczucie fizyczne i odpowiednia ilość snu „dzień po” nie dają pewności, że organizm się w pełni zregenerował i jesteśmy trzeźwi.
Jak przeciwdziałać pijanym kierowcom?
Według Dyrekcji Generalnej Komisji Europejskiej odpowiedzialnej za transport w UE jednym z najskuteczniejszych środków przeciwdziałania pijanym kierowcom są blokady alkoholowe. Urządzenia te chociaż w Polsce stosunkowo mało znane, w Europie stają się nieodłącznym elementem wyposażenia m.in. transportu użytku publicznego. Z europejskich danych wynika również, że system ten doskonale sprawdza się wśród recydywistów, którym odebrano prawo jazdy za prowadzenie pod wpływem alkoholu.
- Główną funkcją blokad alkoholowych jest uniemożliwienie uruchomienia pojazdu osobie, u której wykryto zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. System ten jest doskonały nie tylko dla osób prywatnych, ale też przedsiębiorców zatrudniających kierowców, którzy przemierzają codziennie tysiące kilometrów. Traktując bezpieczeństwo użytkowników ruchu drogowego priorytetowo, blokady należałoby montować prewencyjnie we wszystkich pojazdach użyteczności publicznej oraz w autach osób, którym odebrano prawo jazdy ze względu na prowadzenie po alkoholu. Oczywiście, takie działania powinny być połączone z szeroko rozumianą edukacją z obszaru przepisów i prawidłowych zachowań na drodze – podkreśla Rafał Misztalski, prezes AutoWatch Polska.

Polski rynek dóbr luksusowych rośnie, Mercedes odpowiada

Specjalna oferta i dodatkowe rabaty na SUV-y i crossovery Toyoty. Wybiera je już połowa klientów

Rejestracja samochodów za granicą. Czy to się nadal opłaca? Kto może skorzystać?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.