Woda – czy wiesz, ile naprawdę jej marnujesz?
22 marca obchodzimy Światowy Dzień Wody. To dobra okazja, aby zastanowić się nad sposobem, w jaki z niej korzystamy. Liczby mówią same za siebie. Na jednego mieszkańca naszego kraju przypada średnio ok. 1,56 mln litrów/rok, podczas gdy średnia dla Europy jest niemal 3-krotnie większa (4,56 mln litrów/rok)[1]. Tym samym zasoby wodne Polski są jednymi z najniższych w Europie, dlatego tak istotne jest prawidłowe zarządzanie nimi.
Ostatnio coraz częściej mówi się o globalnym ociepleniu, jego przyczynach i konsekwencjach, nie tylko dla środowiska, ale także dla szeroko rozumianej gospodarki. Między innymi dlatego tegorocznym hasłem obchodów Światowego Dnia Wody jest „Woda i zmiany klimatu”.
Zmiany, których obecnie doświadczamy oraz te prognozowane, sprawiają, że dostępność wody staje się coraz mniejsza, a proces ten będzie stale postępował. Długie okresy bezopadowe, które dotykają Polskę (w zeszłym roku skutki suszy odczuło 15 z 16 województw) przerywane są przez krótkotrwale, ale zarazem bardzo intensywne opady o charakterze nawalnym. Efekt? Nagłe powodzie, które paraliżują całe miasta. Również coraz krótszy czas występowania pokrywy śnieżnej i jej malejąca grubość sprawiają, że wody podziemne nie są odpowiednio zasilane na wiosnę. Coraz dłuższe okresy występowania wysokich temperatur, negatywnie wpływają na takie sektory jak rolnictwo oraz energetyka. Mniejsze zbiory to wyższa cena owoców i warzyw, a koszt ten ponoszą konsumenci.
Problem pogarszającej się dostępności wody jest zauważany na różnych poziomach administracji rządowej i samorządowej, przez instytucje naukowe, organizacje pozarządowe oraz firmy wykorzystujące wodę do swojej działalności. Podejmuje się szereg inicjatyw mających na celu przeciwdziałanie skutkom suszy. Realizuje się inwestycje zwiększające retencję lokalną, takie jak chociażby w Bydgoszczy[2]. Wdraża się również technologie oszczędzające wodę, m.in. zamknięte obiegi wody wykorzystywanej do chłodzenia w elektrowniach.
Woda – masz na nią wpływ
Niezmiernie ważnym aspektem jest kwestia edukacji. Już najmłodsze dzieci powinny być uczone, że wodę należy oszczędzać i zakręcać przy myciu rąk czy zębów. Według US Green Building Council, zakręcając wodę przy myciu zębów, za każdym razem jesteśmy w stanie zaoszczędzić nawet 11 litrów wody. Natomiast zamiana kąpieli w wannie na szybki, 4-minutowy, prysznic to jednorazowa oszczędność nawet 50-60 litrów. Do tego wszystkiego dochodzą nowoczesne sprzęty AGD, które zużywają mniejszą ilość H₂O, czy coraz bardziej wpisująca się w nowoczesne trendy specjalnie zaprojektowana instalacja bazująca na odzysku wody.
- Każdy z nas może i powinien starać się oszczędzać wodę w codziennym życiu pomimo tego, iż jej zużycie na cele komunalne stanowi zaledwie 20% pobieranej wody. Powinniśmy zwracać uwagę na pozornie błahe i doskonale znane sprawy, jak na przykład stosowanie szczelnych kranów, montowanie spłuczek z opcją mniejszego spłukiwania, mycie naczyń w zmywarkach, a nie pod bieżącą wodą, zastępowanie kąpieli w wannie prysznicem, stosowanie tzw. ekologicznych baterii wyposażonych w perlatory, zakręcanie wody, zawsze wtedy, kiedy z niej nie korzystamy, wykorzystywanie nowoczesnego, oszczędzającego wodę sprzętu AGD. Pozwoli to uzyskać wymierne oszczędności. Warto jednak pamiętać, iż każdy z nas pośrednio ma również wpływ na zużycie wody przez przemysł, gdzie jest ono największe i wynosi 70% pobieranej wody oraz rolnictwo i leśnictwo, gdzie wartość ta wynosi 10%. Robimy to przez nasze decyzje zakupowe. Powinniśmy pamiętać, aby kupować tylko to, czego potrzebujemy, w odpowiednich ilościach, a w miarę możliwości wybierać przede wszystkim te artykuły, których wytworzenie było najbardziej neutralne dla środowiska. Warto przy tym pamiętać o tzw. śladzie wodnym będącym wskaźnikiem zużycia wody niezbędnej do wytworzenia danego produktu – komentuje Michał Marcinkowski, hydrolog, główny specjalista projektu Klimada 2.0, realizowanego przez Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy.
Ślad wodny twoich zakupów
Jak wynika z danych GUS, w latach 2000-2017 pobór wody na potrzeby gospodarki narodowej i ludności zmniejszył się o około 9%, z poziomu 11 do 10,1 bilionów litrów. Racjonalne decyzje zakupowe mogą przyczynić się do jeszcze większego obniżenia tej wartości. Odpowiedzialne zachowania konsumenckie powinny się odnosić m.in. do dwóch kwestii: nabywania dóbr rzeczywiście potrzebnych oraz tych, których wytworzenie było najbardziej neutralne dla środowiska, np. poprzez mniejsze zużycie zasobów naturalnych. W ostatnim czasie wiele się słyszy na temat „śladu węglowego”, jednak mało kto ma świadomość, że istnieje również „ślad wodny”.
Ślad wodny to według Water Footprint Network wskaźnik zużycia wody słodkiej przez konsumenta lub producenta, uwzględniający bezpośrednie i pośrednie jej zużycie. Może być mierzony w jednostce czasu lub w odniesieniu do całego procesu wytwarzania. Warto zaznaczyć, iż ślad wodny może być określany nie tylko dla produktów, ale również dla procesów, konsumentów, ich grup, czy też miast, firm, itd. Na przykład średni ślad wodny mieszkańców Polski wynosi 3 900 litrów/dobę, co rocznie daje sumę około 54 mld litrów. Są to wartości zbliżone do średniej światowej określonej dla krajów o liczbie ludności powyżej 5 milionów. Dla porównania ślad wodny 1 kg ogórków to 353 litry, 250 ml herbaty to 27 litrów, kilograma sera żółtego to 3 178 litrów, zaś kilograma czekolady i wołowiny to odpowiednio aż 17 196 i 15 415 litrów[3]. Odpowiedzialne zachowania konsumenckie, powinny przejawiać się przede wszystkim przez nabywanie produktów oraz dóbr rzeczywiście potrzebnych, które zostaną przez konsumenta w odpowiedni sposób wykorzystane i nie zostaną zmarnowane.
Marnotrawstwo żywności to również marnotrawstwo wody
Zakupiona, niewykorzystana żywność i inne produkty trafiają do odpadów. W Europie wyrzuca się średnio ok. 179 kg żywności/osobę rocznie. Szacuje się, że w samej Polsce wynik ten wynosi aż 235 kg, gdzie do kosza najczęściej trafia aż 50% kupionego pieczywa oraz 1/3 warzyw i wędlin. Produkcja żywności stanowi obciążenie dla środowiska, między innymi poprzez nakłady wody i energii, które są marnotrawione wraz z wyrzuconą żywnością. Wyrzucenie do kosza 1 kg wieprzowiny wiąże się ze zmarnowaniem ok. 6 000 litrów wody użytej do jej wyprodukowania, a 1 kg wyrzuconego chleba to 1 600 litrów.
Skutki takiego marnotrawstwa odbijają się nie tylko na domowym budżecie, ale mają również wymiar ekonomiczny, społeczny i ekologiczny.
[1] https://ec.europa.eu/eurostat/statistics-explained/pdfscache/1182.pdf
[2] bydgoski projekt „Budowa i przebudowa kanalizacji deszczowej i dostosowanie sieci kanalizacji deszczowej do zmian klimatycznych na terenie miasta Bydgoszczy”
[3] www.waterfootprint.org
Eco Run celuje w 10 mln zł za 4 kw. 2024 r.
Zeneris Projekty z umowami na blisko 1,3 mln zł
Ekovoltis dostawcą energii elektrycznej dla Muzeum Wojska Polskiego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew unijnych pieniędzy – nieco ponad 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z celami UE ponad 44 proc. tych środków zostanie przeznaczona na transformację energetyczną, w tym m.in. termomodernizację domów i mieszkań czy wymianę źródeł ciepła. Od początku tego roku na ten cel trafiło 3,75 mld zł z KPO, które sfinansowały program Czyste Powietrze.
Prawo
W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.