Newsy

10 tys. godzin praktyki oraz talent to za mało. Młodzi muzycy inwestują w budowanie własnego wizerunku

2017-11-27  |  06:15

Kariera muzyka to przede wszystkim talent i nawet kilkanaście tysięcy godzin spędzonych na szkoleniu umiejętności gry na wybranym instrumencie. Za wysiłkiem z tym związanym stoją też finanse. Oprócz szkoły muzycznej i indywidualnych lekcji trzeba opłacić udział w konkursach, książki i nuty. Na odniesienie sukcesu wpływa też budowanie już na wczesnym etapie silnej sieci kontaktów i sprawny marketing, w tym głównie kształtowanie własnego wizerunku.

Młodzi muzycy kształcą się w systemie mistrz uczeń. To najdroższy system kształcenia. Mimo że mamy w kraju wiele szkół muzycznych i powstaje coraz więcej szkół prywatnych, to nadal dostęp do tej wiedzy jest bardzo ograniczony. To bardzo podnosi i tak już wysokie koszty nauczania, ponieważ zajęcia prowadzone są w systemie jedna osoba i jeden nauczyciel. Tylko tak można wychwycić błędy podczas kształcenia. Do tego dochodzą koszty związane z wyjazdami na różne kursy i konkursy – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Filip Czarnecki, project manager Fundacji MyWay.

Z raportu „Making Music” przygotowanego przez ABRMS wynika, że 64 proc. nauczycieli wskazuje finanse jako jedną z największych barier w stawianiu pierwszych kroków na drodze do kariery muzycznej. Wpływ na wysokie koszty ma przede wszystkim nauka indywidualna, bo tylko taka ma sens przy doskonaleniu umiejętności na danym instrumencie. Podczas takich lekcji nauczyciel może wyłapać błędy i poprawić technikę ucznia. Dodatkowo naukę trzeba rozpocząć wcześnie – niekiedy nawet niespełna trzyletnie dzieci zaczynają naukę gry m.in. na skrzypcach.

W kompleksowym rozwoju kariery muzyka oprócz doskonalenia umiejętności gry na instrumencie, ważne jest również budowanie relacji z osobami mogącymi wspomóc ich karierę. Możliwość spotkania z wirtuozami jest kluczowa, z czego zdaje sobie sprawę ponad trzystu młodych muzyków, którzy wzięli udział w tegorocznej Akademii Santander Orchestra.

Młodzi muzycy w naszym projekcie realizowanym z Bankiem Zachodnim WBK mają możliwość spotkania się z tutorami, którzy grają w najlepszych polskich orkiestrach symfonicznych, w NOSPR, w Filharmonii Narodowej czy Sinfonii Varsovii. To muzycy najwyższej klasy, którzy przekazują młodym muzykom swoją wiedzę i wszystkie umiejętności, które posiedli w trakcie swojego życia zawodowego – wskazuje Filip Czarnecki.

W edukacji rola tutora jest nie do przecenienia. W dążeniu do muzycznej doskonałości mistrz jest niezbędny, nie tylko ze względu na wiedzę i doświadczenie, lecz także ze względu na znajomości niezbędne, aby wprowadzić młodego muzyka do odpowiedniego kręgu.

W ramach Akademii Santander Orchestra oprócz zajęć indywidualnych, lekcji mistrzowskich, które dotyczą gry na instrumentach, takich jak skrzypce, wiolonczela, altówki, kontrabasy, obój, flet, klarnet i wszystkie pozostałe instrumenty orkiestry symfonicznej, młodzi artyści mogą również liczyć na zajęcia m.in. z public relations, prawa autorskiego, social media oraz z autoprezentacji. To elementy, o których mało kto myśli, a które są bardzo pomocne i wręcz niezbędne do tego, aby prowadzić karierę muzyczną – wymienia przedstawiciel Fundacji MyWay.

Kariera muzyka wymaga kompleksowych działań. Oprócz nauki i doskonalenia gry na instrumencie niezbędna jest też umiejętność budowania swojego scenicznego wizerunku, prowadzenia kariery czy wykorzystania możliwości mediów społecznościowych w kreowaniu własnej marki. Dlatego również na ten aspekt kładzie nacisk projekt Akademia Santander Orchestra, który jest prowadzony od trzech lat przez Bank Zachodni WBK. To jeden z elementów zaangażowania banku w promocję nauki, kultury i sztuki.

Pomysłodawcami stworzenia Akademii Santander Orchestra są Bank Zachodni WBK i Fundacja MyWay, które działają przy wsparciu Europejskiego Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Zagranica

Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną

Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.

Infrastruktura

Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii

Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.