Newsy

3–4 mld zł strat z 2020 roku branża fitness będzie odrabiać przez wiele lat. Brak aktywności fizycznej dla Polaków może mieć jeszcze większe konsekwencje

2021-02-15  |  06:20
Mówi:Jakub Bińkowski, dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców
Sebastian Stodolak, szef Departamentu Badań i Analiz Warsaw Enterprise Institute  
  • MP4
  • Lockdown w 2020 roku mógł kosztować polską branżę fitness ok. 4 mld zł, czyli niemal tyle, ile wynoszą jej roczne przychody. Zamrożenie działalności siłowni i klubów fitness może też spowodować redukcję dużej części spośród 100 tys. etatów – wskazuje Związek Przedsiębiorców i Pracodawców oraz podkreśla, że straty finansowe ta branża będzie odrabiać nawet przez kilka lat. Dużo większe mogą być jednak koszty zdrowotne i społeczne wynikające z ograniczonej aktywności fizycznej Polaków. W zeszłym roku spadła ona poniżej minimalnego poziomu koniecznego do utrzymania zdrowia, do czego istotnie przyczyniło się właśnie zamknięcie obiektów sportowych.

    W nowym raporcie „Zdrowie za miliard dolarów – branża fitness w Polsce i jej znaczenie dla ducha, ciała i PKB” Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wskazuje, że w przeciwieństwie np. do gastronomii, która zaczęła funkcjonować w trybie zamówień na wynos, branża fitness mogła zmienić swój model biznesowy tylko w bardzo ograniczonym stopniu. Wprawdzie zaoferowała treningi w formie online, które zyskały grono zwolenników, lecz ze względu na brak sprzętu do ćwiczeń czy nadzoru trenera nie było ono tak liczne jak przy treningach w klubach.

    – Straty branży fitness wynikające z lockdownu w 2020 roku można oszacować na około 3–4 mld zł, co oznacza, że siłownie będą musiały odbudowywać się przez kolejnych kilka lat. Dlatego tak ważne jest ich jak najszybsze uruchomienie – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Jakub Bińkowski, dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

    W Polsce funkcjonuje ok. 10 tys. obiektów sportowo-rekreacyjnych, z czego ponad 3 tys. to kluby fitness bądź pokrewne. Branża fitness w 2019 roku zanotowała przychody w wysokości ok. 4 mld zł rocznie i jest warta ok. 0,2 proc. krajowego PKB. Nie ma jednak marginalnego znaczenia dla gospodarki, ponieważ stymuluje popyt również w innych sektorach (np. odzieżowym czy spożywczym). Według przytaczanych w raporcie ZPP szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego jej wartość dodana wynosi w Polsce ok. 10 mld zł. Wraz ze współpracującymi podmiotami, dystrybuującymi m.in. sprzęt czy stroje do ćwiczeń, branża fitness kreuje też ponad 100 tys. miejsc pracy.

    – Z punktu widzenia pracowników stan tej branży jest absolutnie kluczowy. Z punktu widzenia społecznego również, bo jest to branża o istotnym znaczeniu dla zdrowia publicznego. Uprawianie sportu wpływa m.in. na naszą odporność i samopoczucie – mówi Jakub Bińkowski.

    Aktywność fizyczna pozytywnie wpływa na zdrowie, a im większy odsetek społeczeństwa jest aktywny, tym mniej chorób przewlekłych, absencji w pracy i kosztów dla systemu ochrony zdrowia. Instytut Badań Strukturalnych już kilka lat temu policzył, że koszty niewystarczającej aktywności fizycznej Polaków wynoszą około 7 mld zł rocznie. W tej kwocie ok. 6 mld zł to straty spowodowane absencją pracowniczą, a 900 mln zł to koszty publicznego systemu ochrony zdrowia. Aktywizacja zaledwie 10 proc. populacji zwiększyłaby liczbę pracujących w gospodarce o 37 tys. osób i przełożyła się na oszczędności w wysokości 1 mld zł.

    Tymczasem ze względu na lockdown i obostrzenia wprowadzane przez rząd – który wiosną zeszłego roku zakazał aktywności fizycznej na świeżym powietrzu – poziom aktywności fizycznej Polaków spada. W 2020 roku był poniżej minimalnego poziomu koniecznego do utrzymania zdrowia.

    – Wiadomo, że branża fitness współuczestniczy w aktywności fizycznej Polaków. Zamknięcie tej branży – zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy trudno trenować na zewnątrz – jest szczególnie niebezpieczne. Badania naukowe pokazują, że nawet niewielka redukcja codziennego wysiłku fizycznego natychmiast negatywnie przekłada się na zdrowie i naszą podatność na choroby przewlekłe. To w długiej perspektywie zwiększy koszty obsługi systemu zdrowotnego – mówi Sebastian Stodolak, szef Departamentu Badań i Analiz Warsaw Enterprise Institute. – Będzie też większym kosztem dla pracodawców, ponieważ pracownicy, którzy trenują, rzadziej zapadają na choroby i rzadziej chodzą na zwolnienia chorobowe.

    Szacowane, całkowite koszty przewlekłych chorób niezakaźnych w Polsce wynoszą około 87,7 mld zł. Branża fitness, wspierając aktywność fizyczną Polaków, ma istotny wkład w ograniczanie zachorowalności na choroby przewlekłe, co z kolei przekłada się na wielomiliardowe oszczędności dla pracodawców i budżetu państwa.

    Dlatego ZPP ocenia: „zamykanie obiektów sportowych przyniosło więcej szkody niż pożytku”. O ile jeszcze na początku pandemii decyzje te były zrozumiałe, o tyle ich ponawianie jesienią – kiedy wzrosła wiedza na temat transmisji koronawirusa – branża określa jako bezzasadne.

    – Żyjemy z wirusem już rok i mamy dane naukowe, które pokazują, że w siłowniach nie dochodziło do zwiększonego przyrostu zakażeń. Nie ma więc powodów, żeby dalej utrzymywać zamknięcie tej dziedziny gospodarki – przekonuje Sebastian Stodolak. – Poza tym siłownie są niejako wewnętrznie zabezpieczone przed transmisją koronawirusa. O ile prawdopodobnie ktoś pójdzie do pracy, jeśli ma gorączkę albo źle się czuje, bo taka jest presja pracodawcy, o tyle na trening raczej się nie wybierze, bo po prostu nie będzie miał na niego siły.

    – Branża fitness pewnego rodzaju rygory sanitarne wprowadziła jeszcze przed pandemią. W klubach sportowych standardem jest dezynfekcja miejsc i urządzeń wykorzystywanych do ćwiczeń. Rygor sanitarny tak czy inaczej w tych miejscach funkcjonuje – dodaje Jakub Bińkowski.

    Eksperci zrzeszeni wokół ZPP postulują jak najszybsze odmrożenie działalności klubów fitness i innych obiektów sportowych przy zachowaniu reżimu sanitarnego. Proponują także szereg narzędzi, które przyspieszą proces odbudowywania strat. Wśród krótkoterminowych działań wymieniają uszczelnienie tarczy antykryzysowej i zachęcenie banków do otwarcia linii płynnościowych dla przedsiębiorców oraz pakiet tymczasowych ułatwień podatkowych. Jako rozwiązania do wprowadzenia na stałe eksperci zaproponowali zachęty podatkowe do kultywowania aktywności sportowej (m.in. ulgi na korzystanie z obiektów sportowych), wprowadzenie sportu jako metody leczenia czy współpracę systemu edukacji z placówkami fitness. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

    Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

    Przemysł

    Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

    Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

    Prawo

    Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

    Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.