Newsy

Alior: więcej firm chętnych do zaciągania kredytów. Unikają jednak finansowania inwestycji

2013-03-04  |  06:40
Mówi:Wojciech Sobieraj
Funkcja:prezes zarządu
Firma:Alior Banku
  • MP4
  • Rośnie udział kredytów obrotowych. Jak informuje prezes Alior Banku - stanowią one obecnie największy udział w portfelu banku. Słabiej rozwija się segment kredytów inwestycyjnych, bo ze względu na kryzys firmy, w szczególności duże, wstrzymują inwestycje. Bank na akcję kredytową przeznaczył 350 mln zł, czyli połowę kapitału, który pozyskał dzięki debiutowi giełdowemu w połowie grudnia ub.r.

     – Popyt na kredyty wśród firm jest, on się nawet trochę odradza po bardzo kiepskim IV kwartale ubiegłego roku. Natomiast ten produkt dotyczy nadal kredytów obrotowych, a bardzo mało jest kredytów inwestycyjnych. Na to jeszcze musimy poczekać – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Wojciech Sobieraj, prezes Alior Banku.

    Największa liczba klientów zwraca się do banku o kredyty obrotowe, które umożliwiają firmom utrzymanie płynności. Jak podkreśla Wojciech Sobieraj, rozwój w tym segmencie jest dwucyfrowy, więc o spowolnieniu nie może być mowy.

    Alior Bank wprowadził zmiany, które skracają czas rozpatrzenia wniosku o kredyt dla najmniejszych firm.

     –  Jeśli chodzi o procesy dla firm, my przez dwa lata pracowaliśmy nad procesem, który daje możliwość szybkiej decyzji kredytowej dla mikroprzedsiębiorstw. Tu możemy się pokusić może nie o 3-minutowe, ale bardzo szybkie decyzje. Dla mikroprzedsiębiorców mówimy o czasach porównywalnych jak dla klientów indywidualnych. Standardem na rynku jest czas poniżej jednego dnia – mówi Sobieraj.

    Z dłuższym czasem oczekiwania na decyzję muszą się liczyć firmy starające się o kredyt inwestycyjny i większe przedsiębiorstwa. Zdaniem prezesa Alior Banku, to nie powinna być decyzja podejmowana w ciagu 2-3 dni. Jednak takich wniosków, jak przyznaje, nie jest jednak ostatnio zbyt wiele.

     – Jeśli chodzi o duże kredyty inwestycyjne, tutaj po pierwsze mamy spowolnienie: wszyscy dookoła mówią o kryzysie, więc dlaczego ja mam teraz inwestować. Druga rzecz to jest wpływ tego, co się stało z branżą budowlaną i okołobudowlaną. Widzimy jeszcze dosyć dużą ostrożność tych firm – tłumaczy Wojciech Sobieraj.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Polityka

    Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji

    Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.

    Transport

    Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

    W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.

    Polityka

    A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

    – Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.