Newsy

Ateiści należą do najbardziej dyskryminowanych grup społecznych w USA. Do głosu coraz mocniej dochodzi nacjonalizm chrześcijański [DEPESZA]

2024-01-04  |  06:15
Wszystkie newsy

Osoby deklarujące się jako niewierzące spotykają się w amerykańskim społeczeństwie z większymi uprzedzeniami niż m.in. homoseksualiści, Żydzi czy Afroamerykanie – wynika z analizy przeprowadzonej przez naukowca z Uniwersytetu Massachussetts Lowell. Ateiści to grupa wzbudzająca nieufność zwłaszcza wśród nacjonalistów chrześcijańskich, którzy amerykańską tożsamość narodową ściśle wiążą z tożsamością religijną chrześcijan. Rosnące uprzedzenia mogą wynikać z poczucia zagrożenia, związanego ze spadkiem liczebności osób o poglądach konserwatywnych i jednoczesnym wzrostem popularności postawy ateistycznej.

Antypatia wobec ateistów wynika głównie z braku zaufania społecznego wobec nich ze względu na ich brak wiary w siłę wyższą i w konsekwencji brak kontroli tej siły wyższej nad ich moralnym czy niemoralnym postępowaniem. Dlatego, w odróżnieniu od pozostałych mniejszościowych grup wyznaniowych, ateiści mogą się spotykać z kwestionowaniem i podważaniem ich moralności i wiarygodności – komentuje dla agencji Newseria Innowacje dr Fanhao Nie, adiunkt socjologii w UMass Lowell.

Okazuje się, że ateiści pozostają jedną z najbardziej dyskryminowanych grup w Stanach Zjednoczonych, pomimo dynamicznego wzrostu jej liczebności w ostatniej dekadzie. Spotykają się z większą niechęcią ogółu amerykańskiego społeczeństwa niż wiele innych marginalizowanych grup, takich jak muzułmanie, Żydzi, Afroamerykanie czy homoseksualiści. Co ciekawe, w ankiecie przeprowadzonej w 2014 roku wśród dorosłych Amerykanów bycie ateistą uznano za najbardziej niepożądaną cechę kandydata na prezydenta USA.

Postanowiłem zająć się badaniem związku między nacjonalizmem chrześcijańskim a postawami wobec ateistów. W szczególności chciałem zbadać, w jaki sposób opinia publiczna postrzega ateistów, kiedy w ich otoczeniu społecznym coraz bardziej dominuje nacjonalizm chrześcijański. Wreszcie, biorąc pod uwagę, że stwierdzono związek między nacjonalizmem chrześcijańskim a poglądami rasistowskimi i przekonaniem o wyższości białej rasy, chciałem się przekonać, jak mniejszości rasowe reagują na ateistów, kiedy w ich społecznościach dominuje nacjonalizm chrześcijański – tłumaczy dr Fanhoe Nie.

W tym celu socjolog przeanalizował wyniki badania Baylor Religion Survey z 2017 roku, w którym wzięła udział reprezentatywna próba dorosłych mieszkających w USA. Jak podkreśla, skłoniło go do tego postępujące zjawisko nacjonalizmu chrześcijańskiego, szczególnie wśród konserwatystów religijnych i politycznych.

Nacjonalizm chrześcijański można krótko określić jako zbiór przekonań, które łączą amerykańską tożsamość narodową z chrześcijańską tożsamością religijną. W praktyce nacjonalizm chrześcijański może popierać publiczne prezentowanie symboli chrześcijańskich w życiu codziennym i uwzględnianie wartości chrześcijańskich w istotnych elementach polityki publicznej. Osoby, które nie są chrześcijanami, mogą być uważane za nieprzynależące do narodu amerykańskiego czy postrzegane jako obcy – przekonuje socjolog z UMass Lowell.

Do popularyzacji tego zjawiska, w opinii eksperta, mógł się przyczynić wybór Donalda Trumpa na fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych.

– Wiele czynników może odpowiadać za rozwój nacjonalizmu chrześcijańskiego. Myślę, że jednym z nich może być konserwatyzm. W miarę wzrostu liczby osób nieprzynależących do żadnego wyznania i spadku udziału osób rasy białej w ogólnej liczbie ludności USA biali, konserwatywni chrześcijanie mogą się czuć zagrożeni i w coraz większym stopniu obawiać się utraty dominującej pozycji oraz erozji tradycyjnych wartości kulturowych. W ramach działań defensywnych biali, konserwatywni chrześcijanie mogą się czuć zmobilizowani koncepcją idealnej Ameryki i przekuwać swoje przekonania na działania polityczne, aby bronić tej koncepcji – wyjaśnia dr Fanhao Nie.  

Na podstawie deklaracji z badania socjolog doszedł do wniosku, że im wyższy jest poziom nacjonalizmu chrześcijańskiego u jednostki, tym bardziej negatywne są jej poglądy na temat ateistów. Takiej zależności nie stwierdził jednak na ogólnym poziomie państwa. W stanach, w których nacjonalizm chrześcijański był silniejszy, czarnoskórzy obywatele byli mniej uprzedzeni wobec ateistów w porównaniu z białymi obywatelami. Badanie pokazuje też, że gdy na szczeblu państwowym wzrasta chrześcijański nacjonalizm – ideologia promująca idealistyczny wizerunek „białej” Ameryki i uzasadniająca niesprawiedliwość rasową – osoby czarnoskóre mogą wystąpić przeciwko niemu, nawet przyjmując to, czemu on się  sprzeciwia.

W USA i na świecie istnieje wiele ruchów społecznych i przejawów aktywizmu związanych z religią, które zachęcają swoich członków do otwartej postawy wobec innych postaw religijnych, a nie do ich odrzucania. Gdy religia służy do podkreślania różnic między grupami, stygmatyzacji lub karania osób postrzeganych jako inne, jest większe prawdopodobieństwo, że religia będzie prowadzić do wyższego poziomu uprzedzeń – zauważa ekspert.

Zdaniem badaczy obserwacje poczynione w amerykańskim społeczeństwie mogą rzucić światło na zjawiska mające miejsce w innych częściach świata, m.in. w Europie Środkowo-Wschodniej. Kraje takie jak Polska zmagają się z rosnącym brakiem tolerancji wobec uchodźców, mniejszości religijnych i innych grup mniejszościowych. Wzrostowi populizmu towarzyszą również zmiany religijne.

– Mam nadzieję, że to badanie zachęci kolejnych badaczy do poszerzania toczących się obecnie dyskusji na temat nacjonalizmu chrześcijańskiego, wykraczając poza kontekst społeczny USA – mówi socjolog z UMass Lowell. – Czy istnieje polska wersja nacjonalizmu chrześcijańskiego? W jakim stopniu polski nacjonalizm chrześcijański wpływa na opinie społeczeństwa polskiego o napływie uchodźców i przedstawicieli religii mniejszościowych do Polski? Jeśli chodzi o wpływ społeczny, w czym polski nacjonalizm chrześcijański przypomina amerykański nacjonalizm chrześcijański, a w jakim zakresie różni się od niego?

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.