Mówi: | Magdalena Lejman |
Funkcja: | PR manager |
Firma: | PKO Bank Polski |
Coraz więcej prób kradzieży pieniędzy z kart płatniczych. Przed skopiowaniem danych z karty można się jednak zabezpieczyć
Zagrożenie skimmingiem, czyli kradzieżą poprzez skopiowanie danych z paska karty płatniczej, rośnie. Aby ograniczyć ryzyko, przy płatnościach kartą trzeba zachować szczególną ostrożność. Eksperci radzą, by nie spuszczać karty z oczu, a przy podejmowaniu środków z bankomatu zwrócić uwagę, czy nie ma na nim dodatkowych nakładek lub kamer, które mogłyby służyć kopiowaniu danych.
Z ubiegłorocznego badania ZBP i TNS wynikało, że co trzeci ankietowany ocenia jako dużą skalę klonowania kart, czyli kopiowania danych z paska magnetycznego w celu kradzieży środków z konta. Zagrożenie dotyczy zarówno płatności kartą w sklepach czy restauracjach, jak i transakcji bankomatowych.
Eksperci podkreślają, że przy zachowaniu odpowiedniej ostrożności, można zminimalizować ryzyko skimmingu.
– Płacąc kartą w sklepie lub restauracji, powinniśmy przede wszystkim pilnować swojej karty. Nigdy nie powinniśmy stracić jej z oczu. Nie pozwalajmy na przykład pracownikowi oddalić się gdzieś z nasza kartą na zaplecze, cała płatność powinna odbywać się przy kliencie – radzi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Magdalena Lejman z PKO Banku Polskiego. – Z kolei kiedy wypłacamy pieniądze z bankomatu, powinniśmy się przyjrzeć, czy nie ma w nim podejrzanych niepasujących części, dodatkowej nakładki czy na przykład dodatkowej kamery.
Magdalena Lejman zaleca, aby wypłacając pieniądze z bankomatu, zasłonić dłonią klawiaturę, tak aby nie dało się zauważyć wprowadzanego PIN-u. Jej zdaniem jeśli cokolwiek w wyglądzie bankomatu budzi zaniepokojenie, należy natychmiast skontaktować się z bankiem lub policją.
Konsumenci powinni również systematycznie śledzić swoją historię transakcji.
– Jeżeli którakolwiek transakcja wydaje nam się podejrzana, powinniśmy natychmiast złożyć reklamację w banku. Pamiętajmy, że banki mają swoje procedury, dzięki którym monitorują transakcje i jeżeli one z kolei wychwycą coś niepokojącego, z reguły kontaktują się z klientem bądź chwilowo blokują kartę, aby przestępcy nie mogli skorzystać ze środków na tej karcie – wyjaśnia Lejman.
Ważne jest również ustawienie na swoim koncie limitów w transakcjach bezgotówkowych i bankomatowych, żeby ustrzec się przed utratą wszystkich środków w przypadku, gdy dojdzie do skopiowania danych. Jak tylko klient zauważy jakieś nieprawidłowości, powinien od razu zastrzec kartę w swoim banku.
Eksperci radzą, by ostrożność zachować również przy zakupach internetowych. Warunkiem koniecznym są programy antywirusowe, a także korzystanie ze znanych witryn. Klient powinien sprawdzić, czy na stronie rejestracji lub logowania połączenie jest szyfrowane.
Jak podkreśla Lejman, zarówno banki, jak i towarzystwa ubezpieczeniowe mają w swojej ofercie produkty zabezpieczające karty. Zwykle za kilka złotych miesięcznie można zabezpieczyć się przed użyciem karty lub danych karty przez osobę nieuprawnioną.
Zarówno banki, jak i producenci bankomatów starają się ograniczać ryzyko skimmingu. Niektóre instytucje montują np. bankomaty z czytnikami zbliżeniowymi.
Czytaj także
- 2025-06-11: Wiceprzewodniczący PE: Polska prezydencja zapewniła UE stabilność w niepewnych czasach. Wiele inicjatyw dotyczyło obronności
- 2025-06-11: Bolt rozpoczyna szkolenia z bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Będzie wprowadzać także nowe funkcje bezpieczeństwa
- 2025-06-02: UE zmienia podejście do transformacji energetycznej i łączy ją z konkurencyjnością. To zasługa polskiej prezydencji
- 2025-06-09: Import materiałów budowlanych z Rosji zagrożeniem dla konkurencyjności europejskiego rynku. Konieczne są zmiany i egzekwowanie sankcji
- 2025-05-27: Globalny sektor finansowy mocniej otwiera się na blockchain. Nowe regulacje likwidują kolejne bariery na rynku
- 2025-06-06: Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-19: Poparcie dla UE rekordowo wysokie, mimo wzrostu populizmu. Społeczeństwo oczekuje większego zaangażowania w kwestie bezpieczeństwa
- 2025-05-08: J. Scheuring-Wielgus: Napięcia geopolityczne wymagają silniejszego zjednoczenia państw Europy. To lekcja z II wojny światowej
- 2025-05-14: Blackout w Hiszpanii i Portugalii ujawnił braki europejskiego systemu elektroenergetycznego. Niezbędna modernizacja sieci i połączeń między krajami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.