Newsy

Realny zysk z rocznej lokaty wynosi mniej niż 1 proc. Coraz mniej chętnych na depozyty

2014-08-04  |  06:20

Polacy przestają inwestować w depozyty terminowe, bo przeciętna oferta nie pozwala zarobić w ciągu roku nawet 1 proc. Napływ nowych środków na lokaty był w czerwcu bliski zera. Wzrost wartości ulokowanych tam środków o 550 mln zł to głównie zasługa narastających odsetek. Z drugiej strony nie widać wzrostu zainteresowania bezpiecznymi funduszami inwestycyjnymi oraz detalicznymi obligacjami Skarbu Państwa.

Widać wyraźnie, że gospodarstwa domowe coraz mniej chętnie lokują środki na bankowych depozytach terminowych, czyli na lokatach. W czerwcu na lokatach przybyło około 550 mln, przy czym, jeśli uwzględnimy narastające odsetki od kończących się czy przedłużanych depozytów, to okazuje się, że wpłaty były wręcz symboliczne bądź wcale ich nie było. A tymczasem przez ostatnie 5-6 miesięcy widać było wyraźnie, że saldo lokat rosło każdego miesiąca o co najmniej 2 mld zł – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Michał Sadrak, analityk Open Finance.

Coraz mniejsza popularność lokat wśród Polaków wynika ze spadającego realnego zysku netto (uwzględniającego inflację i podatek od zysków kapitałowych). Zapadające w styczniu 2014 r. 12-miesięczne lokaty miały średnią rentowność na poziomie ponad 3 proc., natomiast w czerwcu – o 1 pkt proc. mniej – wynika z obliczeń Open Finance. W rezultacie w krótkim terminie niektóre konta oszczędnościowe pozwalają zarobić więcej niż lokata.

Od stycznia obserwujemy spadek zainteresowania lokatami, to w pewien sposób jest spowodowane tym, że część klientów woli rachunki oszczędnościowe – wskazuje analityk.

Z dostępnych na rynku ofert oraz lipcowej projekcji inflacji NBP wynika, że rentowność lokat będzie w dalszym ciągu spadać. Ekonomiści NBP prognozują, że za rok średni poziom cen będzie wyższy o 1,3 proc. A zatem dostępne obecnie na rynku lokaty pozwolą osiągnąć średni realny zysk na poziomie 0,85 proc. w ciągu roku – twierdzą analitycy Open Finance. Według nich żaden bank nie oferuje obecnie depozytu terminowego, który pozwalałby zarobić realnie więcej niż 2 proc.

– Spadek zainteresowania lokatami wcale nie powoduje tego, że więcej pieniędzy płynie do funduszy, czy też rośnie sprzedaż obligacji skarbowych. Okazuje się, że w czerwcu tak samo mało pieniędzy trafiło na lokaty, jak do funduszy, nie mówiąc już o tym, że Polacy kupili niewiele obligacji skarbowych – ocenia Michał Sadrak.

Na rachunki detalicznych funduszy inwestycyjnych wpłynęło w tym czasie 0,5 mld zł, czyli niemal tyle samo, co wyniósł przyrost wartości lokat – wynika z danych Analiz Online i Open Finance. Warto podkreślić, że bezpieczne fundusze inwestycyjne już od III kwartału pozwalają zarobić więcej niż lokaty 3-miesięczne. Średnia kwartalna stopa zwrotu dla funduszy rynku pieniężnego wyniosła w II kwartale 2014 r. nieco ponad 1 proc., podczas gdy dla lokat 3M – niewiele ponad 0,5 proc.

Ryzyko inwestycyjne w przypadku funduszy rynku pieniężnego jest tylko nieznacznie większe, dlatego często są one traktowane jako substytut lokaty. Wartość środków na lokacie nie może ulec obniżeniu, tymczasem możliwe są niewielkie i okresowe spadki wyników funduszy, które inwestują w krótkoterminowe papiery wartościowe i gotówkę. Atrakcyjną alternatywą dla lokat mogą być także detaliczne obligacje skarbowe, choć i tu występuje ryzyko stopy procentowej.

Trudno powiedzieć, że klienci mimo wszystko wolą wybierać obligacje czy fundusze zamiast lokat, ponieważ to jednak na lokatach znajduje się znacznie więcej pieniędzy – ocenia analityk Open Finance.

Jak wynika z rankingu firmy, najlepiej ocenione fundusze rynku pieniężnego pozwoliły zarobić 15-17,7 proc. w okresie trzech lat, a te z końca stawki – 9-9,5 proc. Tymczasem realny zwrot z lokat był ujemny przez wiele miesięcy 2011 i 2012 r., kiedy inflacja przez 21 miesięcy pozostawała powyżej 3,5 proc. Z badań ekonomistów BGŻ wynika, że Polacy wciąż są przywiązani do lokat i przez 10 lat struktura lokowania oszczędności praktycznie się nie zmieniła. Nie zmienia tego fakt, że akcje i obligacje dają wyższe zyski w średnim i dłuższym terminie.

W tej chwili na depozytach w bankach jest około 556 mld zł, z czego 273 mld znajduje się właśnie na lokatach. Gdybyśmy to porównali do zadłużenia z tytułu obligacji, to okazuje się, że inwestorzy detaliczni nabyli niewiele ponad 9 mld obligacji. Natomiast jeśli chodzi o saldo aktywów funduszy inwestycyjnych detalicznych to jest to około 108 mld zł. Widać więc, że mimo wszystko depozyty królują – podsumowuje Sadrak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Rewolucja w legislacji dotyczącej opakowań i powstających z nich odpadów. Działania firm wyprzedzają wymogi prawne

Po długich i burzliwych pracach Parlament Europejski przyjął ostatecznie pod koniec kwietnia br. rozporządzenie PPWR w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych. Oczekuje się, że nowe przepisy wejdą w życie w 2026 roku i będą stanowić rewolucję nie tylko dla konsumentów, ale przede wszystkim dla przemysłu, który będzie musiał położyć dużo większy nacisk na ekoprojektowanie i wziąć odpowiedzialność za odpady powstające z wytwarzanych produktów. Część firm już zaczęła wprowadzać w tym zakresie zmiany na własną rękę, m.in. eliminując odpady z tworzyw sztucznych.

Infrastruktura

Polskie aglomeracje stają się coraz bardziej cyfrowe. Skokowo wzrasta zużycie danych w sieci

W 12 największych polskich metropoliach mieszka 16 mln Polaków, a każdego dnia z przedmieść do centrów dojeżdża do pracy i szkoły od 50 tys. do nawet 300 tys. ludzi – wynika z raportu Play. To duże wyzwanie dla infrastruktury miast, również telekomunikacyjnej, bo zużycie danych dynamicznie rośnie. W sieci Play wzrost ten już dwukrotnie przekroczył gwałtowny skok z okresu pandemii COVID-19. Dostęp do szybkiego internetu mobilnego i stacjonarnego jest obecnie kluczowy dla miast, a do tego konieczne są dalsze inwestycje w infrastrukturę sieciową.

Firma

Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe

Niemal 70 proc. mikro-, małych i średnich firm chciałoby mieć zgromadzone wszystkie produkty finansowe na jednej platformie – wynika z raportu EFL  „Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu. Pod lupą”. Dodatkowo chętnie korzystaliby w jej ramach z usług ułatwiających prowadzenie biznesu, jak wsparcie księgowe, prawne, możliwość załatwienia sprawy urzędowej, rezerwacji noclegu na podróż służbową czy zakupu pakietu usług medycznych. Nad takimi hubami dla przedsiębiorców intensywnie pracują zarówno banki, jak i firmy leasingowe. Takie narzędzie udostępnili właśnie Credit Agricole i Grupa EFL.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.