Mówi: | Marcin Petrykowski |
Funkcja: | dyrektor regionalny na Europę Środkowo-Wschodnią |
Firma: | Standard & Poor's |
Będzie większy nadzór nad agencjami ratingowymi. Walczą one o zaufanie rynku
Po krytyce agencji ratingowych i zarzutach o arbitralne wystawianie ocen przed kryzysem, branża próbuje odzyskać zaufanie rynków. Jedna z trzech największych agencji, Standard and Poor's, wydała 400 mln dolarów na wprowadzenie odpowiednich narzędzi analitycznych. Firmy znalazły się też pod nadzorem regulatora i jak przekonują przedstawiciele branży, rynek będzie zmierzał w kierunku dalszych regulacji.
Po głośnych przypadkach decyzji o obniżeniu ratingów krajom szczycącym się najwyższymi ocenami, a także spadkach ratingów niektórych firm, które wcześniej miały najwyższe oceny, po czym znalazły się w tarapatach, agencje ratingowe musiały zmierzyć się z falą krytyki. Podnoszono zarzuty, że podejmują decyzje bez odpowiedniego wyjaśniania przyczyn, działają w imię nieznanych interesów lub samodzielnie kreują rzeczywistość ekonomiczną. Od tego czasu same agencje podjęły działania, które mają zapewnić i udowodnić rzetelność ich analiz.
– Branża przeszła pewną ewolucję. Sami od 2008 roku zainwestowaliśmy około 400 milionów dolarów, by pokazać, jak bardzo mocno rozgraniczamy aspekt komercyjny od aspektu analitycznego. Wydatki przyczyniły się do poprawy metodologii i modeli oceny ryzyka, tak, by wykorzystać nową wiedzę zdobytą w wyniku kryzysu. Inkorporowaliśmy lepsze rozwiązania, tworząc przyszłościowe modele – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marcin Petrykowski, dyrektor regionalny na Europę Środkowo-Wschodnią w agencji ratingowej Standard & Poor's.
Podkreśla, że agencje przeszły zmiany zarówno dzięki pracy wewnętrznej, jak i w wyniku pojawienia się nowego regulatora. ESMA (European Securities and Markets Authority), czyli Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych, monitoruje rynki finansowe i wymaga od agencji ratingowych większej przejrzystości.
– Dodatkowo pojawił się nowy ważny aspekt zarządzania ryzykiem. Agencje ratingowe patrzą teraz nie tylko na ryzyko relacji z klientem, lecz także kładą większy nacisk na zarządzanie ryzykiem i tak zwany monitoring zgodności z różnego typu przepisami i prawami, zarówno globalnymi, jak i lokalnymi – tłumaczy dyrektor.
Firmy, zdaniem przedstawiciela Standard & Poor's, wciąż pracują nad reputacją, by pokazać, że są agencjami obiektywnymi, wykorzystującymi najlepsze i obiektywne narzędzia do oceny podmiotów według ustalonych kryteriów.
– W taki sposób, by inwestorzy mogli porównywać różne podmioty w ramach tej samej branży i np. pomiędzy różnymi lokalizacjami geograficznymi. Dążymy do wzrostu przejrzystości rynkowej – deklaruje Marcin Petrykowski.
Kryzysowa i pokryzysowa krytyka przejrzystości działań branży finansowej, nie tylko agencji ratingowych, doprowadziła do szeregu zmian, mających doprowadzić nie tylko do lepszego nadzoru czy poprawienia reputacji, lecz także do podniesienia poziomu bezpieczeństwa działalności całej branży, by w przyszłości ograniczyć ryzyko kolejnych kryzysów.
– Tak samo jak ewoluuje bankowość, tak samo będzie ewoluowała branża ratingowa. Zmierzamy w kierunku coraz większego nadzoru i coraz bardziej aktywnego regulowania działalności, tak, by branża była przejrzysta, obiektywna i zrozumiała dla wszystkich uczestników rynku – informuje Marcin Petrykowski.
Czytaj także
- 2025-03-10: Sylwia Bomba: Przez 10 lat odchudzałam się bezskutecznie. Potrafiłam codziennie biegać 15 km albo w ogóle nie jeść
- 2025-03-05: Nawet 35 proc. Polaków może się zmagać z insulinoopornością. Sygnałami alarmowymi są nagły wzrost wagi ciała, senność i napady głodu
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-02-13: Plaga nieautoryzowanych transakcji płatniczych. Konsekwencje zwykle ponosi klient banku
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-12-02: Wzmocniona ochrona ponad 1,2 mln ha lasów. Część zostanie wyłączona z pozyskiwania drewna
- 2024-12-16: Pierwsze lasy społeczne wokół sześciu dużych miast. Trwają prace nad ustaleniem zasad ich funkcjonowania
- 2024-10-29: Technologia wirtualnych bliźniaków rewolucjonizuje produkcję w firmach. Pomaga im też ograniczać ślad węglowy produktów
- 2024-10-16: Polskie firmy dostrzegają korzyści z gospodarki obiegu zamkniętego. Wciąż jednak ich wiedza jest niewystarczająca [DEPESZA]
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Transport

Ryanair w tym roku obsłuży rekordową liczbę pasażerów z polskich lotnisk. Przewoźnik nie planuje otwierać połączeń z Radomia
W 2025 roku Ryanair planuje przewieźć 18,3 mln pasażerów z Polski. Nasz kraj jest w czołówce najszybciej rosnących rynków irlandzkiej linii. Największych przyrostów liczby pasażerów Ryanair spodziewa się w Krakowie czy Katowicach. Jednocześnie linia wyklucza obecnie możliwość uruchomienia połączeń z lotniska w Radomiu. – Jeżeli chodzi o infrastrukturę w centralnej Polsce, to na tę chwilę jesteśmy zaspokojeni – mówi Michał Kaczmarzyk, prezes Buzz, Ryanair Group.
Transport
Europejska motoryzacja gotowa do pełnej elektryfikacji. Możliwe zmiany w unijnym prawie dotyczące zeroemisyjności

Mimo coraz częściej pojawiających się prognoz dotyczących częściowego odejścia Europy od elektromobilności Bruksela nadal pozostaje przy stanowisku, że po 2035 roku motoryzacyjny rynek pierwotny będą stanowiły wyłącznie samochody zeroemisyjne. – Nie będzie całkowitego odwrotu od elektromobilności w Unii Europejskiej. W grę wchodzi jedynie pewne poluzowanie norm i przepisów – uważa Adam Holewa, członek zarządu oraz dyrektor ds. motoryzacji w spółce Boryszew SA. Jego zdaniem przemysł motoryzacyjny na Starym Kontynencie jest gotowy do pełnej elektryfikacji.
Problemy społeczne
Na rynku nieruchomości rośnie popularność rewitalizacji. Odnowa dotyczy nie tylko zabytkowych budynków, ale też dawnych terenów poprzemysłowych

Rewitalizacja byłych terenów przemysłowych i budynków jest kluczowym aspektem zrównoważonego rozwoju miejskiego i szansą na zachowanie dziedzictwa kulturowego. Jak podkreślają eksperci Deloitte’a, prawidłowo przeprowadzona rewitalizacja może pobudzić do życia dany obszar miasta i zwiększyć jego atrakcyjność inwestycyjną. Poprawi też jakość życia mieszkańców.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.