Newsy

Blisko 20 proc. Polaków ma zastrzeżenia do jakości usług. Ponad połowa z nich składa reklamację

2018-03-15  |  06:25
Mówi:Katarzyna Szerling, członek zarządu, dyrektor ds. marketingu, Provident Polska

Marcin Żuchowski, członek zarządu, dyrektor ds. ryzyka kredytowego, Provident Polska

  • MP4
  • 18 proc. klientów ma zastrzeżenia do usług, z których korzysta – wynika z badań Providenta przeprowadzonych z okazji Światowego Dnia Konsumenta. Ponad połowa z grupy niezadowolonych w takiej sytuacji składa reklamację, 30 proc. poprzestaje na poskarżeniu się rodzinie, zaś 20 proc. nie podejmuje żadnych działań.

    – Większość klientów jest zadowolona z usług, z których korzysta. Wciąż jest jednak grupa około 18 proc. klientów, którzy mają zastrzeżenia do usług świadczonych przez firmy. To dotyczy różnych branż. Połowa tych odpowiedzi dotyczyła branży telekomunikacyjnej, ale były też zastrzeżenia co do kredytów gotówkowych, pożyczek czy produktów ubezpieczeniowych, czyli szeroko pojętej branży finansowej – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Katarzyna Szerling, dyrektor ds. marketingu i członek zarządu  Provident Polska.

    Z badania Providenta wynika, że 82 proc. Polaków nie przypomina sobie żadnej sytuacji, w której mieliby jakieś zastrzeżenia, ale 18 proc. już tak. Zastrzeżenia dotyczą różnorodnych usług, od telekomunikacyjnych przez pożyczki gotówkowe, zakupy na raty, ubezpieczenia po dostawę prądu czy gazu. W takich sytuacjach przeważnie składamy reklamację (55 proc.) albo informujemy o tym rodzinę i przyjaciół (30 proc.). Tylko 5 proc. zwraca się o pomoc do rzecznika lub innej instytucji wspierającej konsumentów. 20 proc. nie podejmuje żadnych działań.

    – Bardzo często niezadowolenie klienta z usług buduje się już na etapie pozyskania pierwszej informacji o produkcie oraz w procesie sprzedażowym. W Provident Polska bardzo dbamy o to, aby od samego początku, czyli już na etapie reklamy, dawać klientom rzetelną, pełną informację na temat produktu –tłumaczy Katarzyna Szerling. – Ważne jest, żeby klient korzystający z usługi finansowej czy kupujący produkt finansowy otrzymywał pełną, rzetelną i przejrzystą informację.

    Pełna informacja to jedno, ale wiele zależy też od podejścia samego konsumenta, co widoczne jest m.in. na rynku pożyczkowym.

    – Odpowiedzialne pożyczanie to zadanie obu stron procesu kredytowego. Po stronie klienta jest istotne, aby nie podejmował decyzji pod wpływem chwili, impulsu, lecz dokonał wcześniejszej analizy, czy będzie go stać na regulowanie rat przez kolejne miesiące. Zadaniem pożyczkodawcy jest wykonanie szeregu działań w celu upewnienia się, że transakcja będzie bezpieczna dla obu stron. Działania, które my podejmujemy, to m.in. weryfikacja danych podanych przez klienta, ocena jego zdolności kredytowej, weryfikacja jego historii w Biurach Informacji Gospodarczej czy BIK – wymienia Marcin Żuchowski, dyrektor ds. ryzyka kredytowego i członek zarządu Provident Polska.

    Statystyki pokazują, że zaufanie do firm pożyczkowych wzrasta. Z badania Kantar TNS wynika, że ufa im 17 proc. Polaków. To wciąż niewiele w porównaniu z bankami (62 proc.), ale z drugiej strony w przypadku sektora pożyczkowego ten wskaźnik rośnie z dwucyfrową dynamiką. W ciągu roku firmy z tego sektora zanotowały wzrost zaufania o 54 proc. W dużej mierze to zasługa uregulowania rynku od strony prawnej (m.in. nowelizacji ustawy antylichwiarskiej i ustawy o kredycie hipotecznym).

    – Klient przed wzięciem pożyczki może dokonać weryfikacji wiarygodności firmy w rejestrze stworzonym i prowadzonym przez KNF. To dosyć świeża regulacja, więc warto edukować klientów, że mają taką możliwość. Firmy wpisane do tego rejestru muszą spełniać szereg wymogów, m.in. co do wysokości kapitału, jego pochodzenia, wartości czy niekaralności zarządów. Legalnie działające firmy muszą się także stosować do regulacji związanej z maksymalnymi kosztami pożyczek tak odsetkowymi, jak i pozaodsetkowymi – wskazuje Żuchowski.

    Ekspert radzi także, co zrobić, by decyzja o pożyczce była dobrze przemyślana i odpowiedzialna.

    – Klienci muszą sami kontrolować swoją zdolność kredytową. W tym celu powinni szacować swój budżet domowy, możliwości spłaty rat, ale też weryfikować, z kim zawierają transakcję, np. poprzez sprawdzenie podmiotu pożyczkowego w rejestrze prowadzonym przez KNF. Konsumenci powinni też dokonywać oceny samej umowy, jej zapisów, wysokości kosztów, które tam się znajdują i rozważyć różne scenariusze, co by się stało, gdyby mieli przejściowe lub trwałe kłopoty z realizacją swojego zobowiązania – przekonuje Marcin Żuchowski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

    Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

    Infrastruktura

    Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

    Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

    Polityka

    Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

    Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.