Newsy

Centralny Port Komunikacyjny ma przynieść 290 tys. nowych miejsc pracy. Aby zrealizować inwestycję, potrzebne są pieniądze publiczne i inwestor zagraniczny

2020-10-29  |  06:25

Centralny Port Komunikacyjny „Solidarność” ma być węzłem transportowym, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy, a przy tym pobudzi rozwój innowacji, turystyki i przemysłu. – To nie jest zwykły projekt infrastrukturalny, to jest olbrzymi projekt cywilizacyjny – podkreśla Sławomir Majman, wiceprezes Zarządu Targów Warszawskich. Jak pokazują analizy firmy Kearney dotyczące przyszłego funkcjonowania CPK, jego powstanie pozwoli stworzyć do 2040 roku 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewni wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie.

Jak wyliczają analitycy firmy Kearney, w 2028 roku CPK „Solidarność” zapewni w gospodarce 238 tys. nowych miejsc pracy. W 2040 roku liczba ta wzrośnie do 290 tys., z czego 217 tys. będzie związanych z lotnictwem, a 73 tys. – z koleją.

Wpływ Centralnego Portu Komunikacyjnego na polską gospodarkę będzie znaczący – mówi Sławomir Majman, wiceprezes Zarządu Targów Warszawskich SA, organizatora konferencji „Lotnictwo Nowej Generacji 2020”. – Jeżeli ten projekt się uda, to oznacza co roku wzrost PKB o 1 proc., a to jest bardzo dużo. Podkreślam, jeżeli ten projekt się uda. To nie jest zwykły projekt infrastrukturalny, to jest olbrzymi projekt cywilizacyjny, rozpisany na kilka dziesięcioleci.

Na dziesięciolecia przewidziane są też korzyści gospodarcze z jego uruchomienia. Druga część raportu Kearney, obejmująca oddziaływanie na gospodarkę z fazy operacyjnej (pierwsza dotyczyła fazy inwestycyjnej), wskazuje, że już w pierwszym roku funkcjonowania lotniska i części inwestycji kolejowych całkowita produkcja w Polsce wzrośnie o 71 mld zł. Z kolei wartość dodana brutto, czyli dodatkowe zyski przedsiębiorstw, wynagrodzenia pracowników i amortyzacja środków trwałych, zwiększy się o ponad 50 mld zł w 2028 roku. W okresie 2028–2040 te wartości wzrosną odpowiednio do 986 mld zł (wartość produkcji) oraz 780 mld zł (wartość dodana brutto).

– Centralny Port Komunikacyjny jest jedyną szansą dla Polski, aby wygrać bitwę o tranzyt. Najcenniejszą częścią biznesu lotniczego są właśnie przewozy tranzytowe. Obecnie nie mamy argumentów, aby przyciągnąć je na polskie lotniska. A jest to możliwe – świadczy o tym choćby przykład lotniska w Helsinkach, które w ciągu dekady z malutkiego, prowincjonalnego lotniska na skraju Europy stało się jednym z większych hubów pomiędzy Europą a Azją Wschodnią – Koreą, Japonią i Chinami – przekonuje wiceprezes Zarządu Targów Warszawskich.

Drugi istotny argument to wyczerpująca się przepustowość Lotniska Chopina. Jak podkreśla Sławomir Majman, za 10–12 lat będzie ono niewystarczające, aby obsłużyć tranzytowy ruch lotniczy. I to mimo trwającej rozbudowy stołecznego portu lotniczego. Eksperci Kearney wyjaśniają, że inwestycje zrealizowane w ramach programu CPK pozwolą wygenerować korzyści znacznie przewyższające maksymalny potencjał obecnego Lotniska Chopina.

Zwiększenie ruchu lotniczego i turystyki w Polsce dzięki temu, że jest przyzwoite, duże lotnisko, może zwiększyć także biznes polskich lotnisk regionalnych. Myślę, że przy dobrze wymyślonym lotnisku w Baranowie możliwe jest zdrowe współistnienie, zdrowa synergia między większością lotnisk regionalnych. Kłopot jest z Okęciem i lotniskiem w Łodzi – mówi Sławomir Majman.

Analitycy firmy Kearney jako główne korzyści podają m.in. poprawę dostępności komunikacyjnej kraju i regionu, rozwój turystyki, wzrost mobilności mieszkańców, pobudzanie innowacji i nowych technologii oraz rozwój segmentu cargo, przemysłu, biznesu.

Aby ten projekt został zrealizowany, potrzebne są pieniądze. Unia Europejska nie finansuje projektów lotniskowych, tylko część kolejową, czyli tzw. szprychy zbiegające się w lotnisku mogą liczyć na wsparcie UE. Po pierwsze więc, potrzebne są fundusze publiczne i inwestor zagraniczny. Po drugie, niezbędne jest właściwe podejście, aby ambicje i deklaracje polityczne zostały zastąpione przez wiedzę ekspercką. Czekamy, aż spółka CPK wyłoni twórcę tzw. masterplanu, czyli pomysłu, gdzie, co, jak i za ile, z kim budować, jak wyposażać itd. To nie może być projekt jednej partii, budzący wrogość wszystkich dookoła. To powinien być polski projekt ekumeniczny – zauważa wiceprezes Zarządu Targów Warszawskich.

CPK, jako członek europejskiego konsorcjum, otrzymało dofinansowanie na opracowanie zielonych, proekologicznych i inteligentnych rozwiązań dotyczących projektowania lotnisk. Wysokość grantu to 12 mln euro, a do Polski trafi ok. 500 tys. euro. Partnerami CPK są m.in. porty lotnicze w Kopenhadze, Rzymie i Wilnie. Dofinansowanie pochodzi z Programu Ramowego Badań i Rozwoju Horyzont 2020 w kategorii: „Budowanie niskoemisyjnej i odpornej na zmiany klimatu przyszłości: Bezpieczna, czysta i wydajna energia”.

Więcej na temat
Regionalne - Łódzkie Pomoc od rządu to kropla w morzu potrzeb polskich lotnisk. Branża liczy na zmianę polityki Wszystkie newsy
2020-10-27 | 06:20

Pomoc od rządu to kropla w morzu potrzeb polskich lotnisk. Branża liczy na zmianę polityki

W ostatnich dniach rząd umożliwił lotniskom składanie wniosków o pomoc obiecaną już na początku maja br. 142 mln zł zostanie podzielonych zgodnie z udziałami
Ochrona środowiska Pandemia napędza zielone inwestycje. Innowacyjne rozwiązania produkowane w Polsce pozwolą zaoszczędzić nawet 9 mln ton wody rocznie
2020-10-15 | 06:30

Pandemia napędza zielone inwestycje. Innowacyjne rozwiązania produkowane w Polsce pozwolą zaoszczędzić nawet 9 mln ton wody rocznie

W Polsce powstaną innowacyjne rozwiązania, które będą ograniczać marnotrawienie wody i żywności. Taki cel stawia sobie Danfoss, rozpoczynając budowę fabryki,
Regionalne - Dolnośląskie Przywracanie obostrzeń w kolejnych krajach zniechęca turystów do podróżowania. Lotniska przygotowują się na ponowne spadki ruchu
2020-09-23 | 06:25

Przywracanie obostrzeń w kolejnych krajach zniechęca turystów do podróżowania. Lotniska przygotowują się na ponowne spadki ruchu

W czasie wakacji ruch lotniczy trochę odżył. Duże było zainteresowanie lotami rejsowymi, jak też czarterami, choć i tak trudno to porównywać do popytu sprzed roku. – W

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Ochrona środowiska

Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.