Mówi: | Adam Głos |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Tax Care, grupa kapitałowa Idea Bank |
Dziś ostatni dzień dla mikroprzedsiębiorców na złożenie JPK. Nowy obowiązek wymusi na nich przejście na elektroniczne faktury
Dziś mija termin, w którym mikroprzedsiębiorcy muszą wysłać Jednolity Plik Kontrolny. Od stycznia 2018 obowiązek ten obejmuje już wszystkich przedsiębiorców – w tym osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. W Polsce na 1,5 mld wystawianych co roku faktur jedynie 30 proc. powstaje online, a 15 mln jest nadal wypisywanych na papierowym bloczku. Nowe obowiązki wymuszą na firmach cyfryzację w tym obszarze działalności. Będzie to o tyle prostsze, że na rynku pojawiają się nowe narzędzia, które im to ułatwią, i to bez konieczności ponoszenia kosztów.
– Do 26 lutego każdy przedsiębiorca w Polsce jest zmuszony wysłać do Ministerstwa Finansów plik JPK, w którym musi zawrzeć wszystkie informacje o transakcjach dokonanych w poprzednim miesiącu. To jest potężna liczba podmiotów – ponad 1,6 mln. To również sprawdzian, na ile oczekiwania państwa w stosunku do przedsiębiorców są w ogóle realne. Z naszej obserwacji wynika, że przedsiębiorcy nie są do końca przygotowani do tej zmiany w zakresie wprowadzenia plików JPK – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Adam Głos, prezes zarządu firmy Tax Care z grupy kapitałowej Idea Banku.
Obowiązek comiesięcznego sporządzania elektronicznego Jednolitego Pliku Kontrolnego, który zawiera ewidencję zakupu i sprzedaży VAT (JPK_VAT), od początku tego roku obejmuje już nie tylko małe, średnie i duże przedsiębiorstwa – łącznie ponad 100 tys. podmiotów, lecz także mikroprzedsiębiorców zatrudniających do 10 osób, o obrotach nieprzekraczających 2 mln euro rocznie – w tym także osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Ponad 1,6 mln takich podmiotów jest zobowiązanych złożyć ewidencję za styczeń do 26 lutego br.
– Wprowadzenie JPK jest pewnego rodzaju namiastką rewolucji, ale trochę fasadową – w obiegu ciągle jest jeszcze potężna liczba papierowych dokumentów, które nadal królują w gospodarce. Do momentu, w którym zostaną wyeliminowane przez dokumenty elektroniczne, jest jeszcze daleka droga. Cyfrowa rewolucja w księgowości w długim okresie będzie wiązała się z całkowitym wyeliminowaniem papieru z życia gospodarczego, natomiast musimy mieć świadomość, jak długo to może trwać. To nie jest proces wyliczony na miesiące, ale na lata, i wymaga działań dostosowawczych w bardzo różnych sferach życia gospodarczego – podkreśla Adam Głos.
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Idea Bank, w Polsce 30 proc. faktur jest wystawianych w wersji online, a co czwarta jest przekazywana kontrahentowi drogą elektroniczną. Z drugiej strony co roku ponad 15 mln faktur nadal jest wystawianych ręcznie na bloczku. Aż 72 proc. przedsiębiorców archiwizuje faktury w wersji papierowej w biurze księgowym, a 26 proc. – w siedzibie firmy.
– Przywiązanie do papierowych faktur jest w głównej mierze związane z nawykami. Bardzo trudno jest zmienić swój sposób pracy, realizowany od miesięcy, czasem od lat. Mimo że potencjalnie można długoterminowo zaoszczędzić czas i pieniądze, to jednak ciągle przedsiębiorcy trzymają się tego starego, utartego sposobu funkcjonowania, bo tak jest po prostu wygodnie – tłumaczy Adam Głos.
Prezes Tax Care zwraca uwagę na fakt, że cyfryzacja jest wyzwaniem zwłaszcza dla mikroprzedsiębiorców, dla których główną barierą są koszty związane z wdrożeniem nowych rozwiązań i czas, który muszą na nie poświęcić. Z kolei w dużych przedsiębiorstwach i korporacjach problemem jest kwestia skomplikowania systemów informatycznych. Jednak rewolucja elektroniczna jest nieunikniona i w dłuższej perspektywie będzie oznaczać dla polskich przedsiębiorców ułatwienia w prowadzeniu biznesu.
– Zostaną wypracowane rozwiązania i ekosystemy, które umożliwią realizowanie wielu zadań w ramach jednej aplikacji. Natomiast mam świadomość, że jest to proces obliczony na lata i przejściowo może dla przedsiębiorców oznaczać nawet większy nakład pracy, konieczny do codziennego funkcjonowania. Nasza rola jest taka, aby wprowadzać kolejno małe klocki, małe rozwiązania, które faktycznie ułatwią prowadzenie biznesu, a połączone w całość umożliwią łatwiejsze funkcjonowanie firmy – mówi Adam Głos.
W tym tygodniu wystartowała uruchomiona przez Grupę Idea Bank pierwsza platforma do bezpłatnego wystawiania, przechowywania i przesyłania dokumentów księgowych. Chmura Faktur jest otwarta dla wszystkich użytkowników: biur księgowych, przedsiębiorców, konsumentów oraz administracji publicznej, a korzystanie z niej jest darmowe i nielimitowane. Platforma jest zintegrowana z takimi systemami jak REGON czy rejestr płatników VAT, przez co korzystanie z niej sprowadza proces wystawiania faktury do kilku kliknięć.
– Nasza propozycja, czyli Chmura Faktur, to ekosystem, w ramach którego przedsiębiorcy mają możliwość długoterminowego wystawiania, odbierania, przekazywania i przechowywania dokumentów. Stworzyliśmy platformę, która jest otwarta dla wszystkich uczestników życia gospodarczego – mówi Adam Głos.
Jak zapewnia, Chmura Faktur spełnia standardy informatyczne bankowego systemu transakcyjnego, dzięki czemu zapewnia najwyższy standard bezpieczeństwa. Dodatkowo dokumenty są przekazywane kontrahentom nie w formie załączników, ale linków chronionych hasłem.
– Wydaje się, że dokumenty wydrukowane i umieszczone w segregatorze w piwnicy są bezpieczne. Natomiast wiele wydruków jest nieodpornych na upływ czasu, działanie światła słonecznego i tracą czytelność nawet po roku czy dwóch. Nie można też zapominać o sytuacjach losowych jak pożary czy zalania, w których możemy utracić dane. Przechowywanie danych w jakiejkolwiek chmurze jest na pewno bezpieczniejsze od przechowywania w formie papierowej czy lokalnie na dysku twardym komputera. A Chmura Faktur, która jest zrealizowana w ramach standardu bankowego, gdzie standardy bezpieczeństwa są dostosowane do wymogów regulacyjnych rynku bankowego, to jest wzór ochrony danych – podkreśla Adam Głos.
Czytaj także
- 2024-12-10: Polska spółka stworzyła innowacyjny system poprawiający bezpieczeństwo pożarowe w kopalniach. Właśnie wchodzi z nim na globalny rynek
- 2024-12-18: Rolnictwo czekają znaczące inwestycje. Bez nich trudno będzie zapewnić żywność 10 mld ludzi
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2024-12-10: Europosłowie PiS: Europa traci na konkurencyjności. Potrzeba redefinicji polityki klimatycznej
- 2024-12-02: Budowa sieci szybkiej łączności dla polskiej energetyki wchodzi w kolejny etap. Czas usuwania awarii będzie krótszy
- 2024-12-09: Zaangażowanie północnokoreańskich żołnierzy eskaluje konflikt w Ukrainie. Europosłowie wzywają do większej współpracy obronnej w UE
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-19: Dane satelitarne wykorzystywane w ochronie granic zewnętrznych UE. Służą do wykrywania przestępczości transgranicznej i nielegalnej migracji
- 2024-11-05: Wyniki wyborów w USA kluczowe dla przyszłości NATO i Ukrainy. Ewentualna wygrana Donalda Trumpa będzie bardziej nieprzewidywalna
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.