Newsy

Budimex chce budować elektrownię atomową

2012-11-02  |  06:50
Mówi:Dariusz Blocher
Funkcja:Prezes
Firma:Budimex
  • MP4

    Budimex, jedna z największych firm budowlanych w kraju, zamierza mocniej wejść w sektor energetyczny. Nie odpuszcza branży drogowej, ale tu inwestycje spowalniają, za to pojawiają się bardziej lukratywne kontrakty w energetyce. Największa z nich – budowa pierwszej elektrowni jądrowej – również znajduje się w kręgu zainteresowania spółki, która już dziś przygotowuje się do tego projektu.

     – Jeśli rzeczywiście ten projekt wejdzie w życie, to chcielibyśmy w jakimś zakresie w nim partycypować. Jesteśmy na specjalnej liście podmiotów, które są informowane o tym, co się dzieje z energetyką, czyli mamy wszystkie dopuszczenia, certyfikaty. Rozmawialiśmy też z niektórymi partnerami – zdradza w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Dariusz Blocher, prezes Budimeksu. – Oczywiście taka firma, jak Budimex czy inne firmy budowlane będą tylko dodatkiem, bo tutaj decydują dostawcy technologii atomowej.

    A dostawcy szukają w Polsce firm, które wesprą budowę elektrowni atomowej. Francuska Areva organizuje Supplier Day – cykliczne spotkania z przedsiębiorcami, zainteresowanymi udziałem w projekcie budowy siłowni jądrowej. Na początku października podpisała porozumienie o współpracy z polską firmą inżynieryjną Energoprojekt. Ma już doświadczenie współpracy z polskimi wykonawcami, ponieważ przy budowie OL3 – elektrowni jądrowej w Finlandii – zatrudnionych jest 25 polskich firm.

     – To stanowi solidną podstawę do realizacji znacznej części prac również w zakresie siłowni jądrowej w Polsce – mówi Magdalena Szlaz z biura prasowego Areva Polska.

    Także GE Hitachi, przymierzające się do wystartowania w przetargu na dostawcę technologii, podkreśla znaczenie polskich partnerów przy realizacji tego projektu.

     – Istotne jest dla nas zaangażowanie jak największej liczby polskich partnerów w tym projekcie, by mieć pewność, że będzie to polska elektrownia – zbudowana przez Polaków i dla Polaków. Dlatego już podpisaliśmy szereg umów o współpracy z polskimi firmami, m.in. Energoprojekt Warszawa, Stocznia Gdańsk, Rafako – informuje Christopher White z GE Hitachi.

    Do tego grona chce dołączyć Budimex, który ma doświadczenie w tej branży – jeszcze w latach 70. uczestniczył w budowie elektrowni w Libii. Na koncie ma też inwestycje energetyczne w Kozienicach czy Bełchatowie.

     – Jeżeli chodzi o energetykę zdobyliśmy pierwszy kontrakt wspólnie z naszym partnerem na spalarnię śmieci – dodaje prezes Budimeksu. – Jego wartość opiewa na ponad 300 mln zł i zostanie zrealizowany w Białymstoku. Zakład będzie mógł spalać około 150 tys. ton śmieci rocznie. Mamy 40 miesięcy na wykonanie.

    Dodaje, że umowa została podpisana miesiąc temu. Konsorcjum, w którym Budimex jest liderem, przedstawiło już koncepcję projektową, która została wstępnie zaakceptowana i rozpoczynają się prace projektowe. Budowa powinna ruszyć pod koniec przyszłego roku .

     – To nie jest taka stricte elektrownia, ale jednak, bo wytwarza trochę megawatów energii. Przygotowujemy też ofertę na blok w Turowie, z partnerem Hitachi Power Europe, który jest liderem. Czyli chcemy w ten sektor wejść – deklaruje Dariusz Blocher.

    Coraz większe zaangażowanie w sektor energetyczny nie oznacza, że branża drogowa przestaje być perspektywiczna. Nawet biorąc pod uwagę ostanie upadłości firm budowlanych i perturbacje na tym rynku.

     –  Dalej potrzebujemy dróg, tak samo jak elektrownię, przecież widzimy po czym jeździmy. Bliższa perspektywa to jest energetyka, bo już teraz te przetargi się toczą. A w sektorze dróg czekamy po prostu na nowe fundusze, które zapowiedział premier i minister transportu i które prawdopodobnie też przyspieszą realizację tych kontraktów. Perspektywa jest dokładnie taka sama, bo i tu, i tu, Polska potrzebuje zmian. Tyle że szybciej będą realizowane kontrakty energetyczne, bo są w trakcie procesów przetargowych – wyjaśnia Dariusz Blocher.

    Trwają przygotowania do ogłoszenie przetargu na budowę pierwszej polskiej elektrowni atomowej o mocy 3 tys. MW. Szacuje się, że jej koszt budowy wyniesie ok. 50 mld zł.

    Zanim elektrownia zostanie wybudowana w sektorze energetycznym mają posypać się inne kontrakty. Zgodnie z zapowiedziami ministra skarbu państwa Mikołaja Budzanowskiego w 2013 roku w ramach programu „Inwestycje Polskie" będą realizowane duże projekty energetyczne, w oparciu o węgiel i gaz. Rząd zamierza też dofinansować budowę nowej infrastruktury gazowej: przesyłowej i magazynowej. Na program zostanie przeznaczonych 40 mld zł.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie

    Zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego na świecie wymaga znaczących zmian w systemie rolniczym – ocenia think tank Żywność dla Przyszłości. Tym bardziej że niedługo liczba ludności globalnie się zwiększy do 10 mld. Zdaniem ekspertów warunkiem jest odejście od rolnictwa przemysłowego na model rolnictwa regeneratywnego, opartego na równowadze przyrodniczej. To obejmuje także znaczące ograniczenie konsumpcji mięsa na rzecz żywności roślinnej.

    Ochrona środowiska

    Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje

    W trakcie procedowania jest obecnie rządowy projekt tzw. ustawy odległościowej, który ostatecznie zrywa z zasadą 10H/700m i wyznacza minimalną odległość wiatraków od zabudowań na 500 m. Kolejna liberalizacja przepisów ma zapewnić impuls dla sektora, przyspieszyć transformację energetyczną i przynieść korzyści lokalnym społecznościom. Branża liczy także na usprawnienie i skrócenie procedur planistycznych i środowiskowych, które dziś są barierą znacznie wydłużającą czas inwestycji w elektrownie wiatrowe na lądzie.

    Transport

    Część linii lotniczych unika wypłacania odszkodowań za opóźnione lub niezrealizowane loty. Może im grozić zajęcie samolotu przez windykatora

    Mimo jasno sprecyzowanych przepisów linie lotnicze niechętnie wypłacają odszkodowania za opóźnione lub odwołane loty, często powołując się na zdarzenia nadzwyczajne lub problemy z przepustowością ruchu lotniczego. Wielu konsumentów odstępuje od dalszego postępowania, bo obawiają się żmudnych formalności. Zdaniem eksperta z kancelarii DelayFix, specjalizującej się w egzekwowaniu należnych odszkodowań, warto się ubiegać o należne rekompensaty. Ostatecznym – i skutecznym – środkiem po wyczerpaniu drogi polubownej i sądowej jest zajęcie samolotu przez windykatora.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.