Newsy

Inżynier kontraktu polskiej elektrowni atomowej będzie musiał przekonać Polaków o bezpieczeństwie technologii i lokalizacji

2014-07-17  |  06:35

Brytyjski inżynier kontraktu pierwszej polskiej elektrowni atomowej będzie musiał nie tylko wybrać technologię i lokalizację, lecz przede wszystkim przekonać Polaków do tego typu energii ‒ przekonuje prezes Instytutu Studiów Energetycznych. To ważny krok we wciąż mało zaawansowanym polskim programie energii jądrowej, który będzie wart nawet ponad 50 mld złotych.

Jesteśmy na dość wstępnym etapie budowy programu jądrowego w Polsce – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Sikora, prezes zarządu Instytutu Studiów Energetycznych. Dodaje: ‒ To dobrze, że inżynier kontraktu został wybrany, dlatego że jest to informacja dla rynku, że Polska i inwestor, Polska Grupa Energetyczna, kupują kompetencje.

Zgodnie z przyjętym na początku tego roku Programem Polskiej Energetyki Jądrowej, pierwsza polska elektrownia atomowa ma ruszyć w 2024 r. Wcześniej rząd planował uruchomić ją już w 2022 r., ale jak podkreśla Sikora, ten termin byłby bardzo trudny do dotrzymania. Na razie nie jest znana ani technologia budowy, ani dokładna lokalizacja elektrowni. Pod uwagę brane są przede wszystkim dwie miejscowości na Pomorzu – Żarnowiec i Choczewo.

Sikora zaznacza, że choć wybór dokładnej lokalizacji zależy od szczegółowych badań, z całą pewnością musi być to Pomorze. Jest to uwarunkowane m.in. dostępnością wody do chłodzenia elektrowni, a także lokalnymi potrzebami energetycznymi.

Dodaje, że teraz duże wyzwania są przed inżynierem kontraktu. Kontrakt dla brytyjskiej firmy AMEC jest warty ponad 1,3 mld zł i obejmuje wiele zadań.

Począwszy od wyboru technologii, bo ciągle nie jest ona wybrana, przez przekonanie społeczeństwa, że to jest technologia dobra dla Polski, aż po wybór lokalizacji – wylicza Sikora. ‒ Trzeba zdefiniować technologię, żeby powiedzieć, jak duże mają być te bloki. To determinuje niejako wielkość zaangażowania kapitałowego. I kolejna rzecz  kto będzie tę inwestycję finansował.

Koszt budowy elektrowni jądrowej może sięgnąć nawet ponad 50 mld złotych, więc bez zachęt ze strony państwa inwestorzy bardzo ostrożnie podchodzą do tego projektu. Początkowo dominującym podmiotem miała być PGE, ale na zgodę UOKiK czeka umowa o sprzedaż po 10 proc. udziałów w spółce PGE EJ1, Enei, KGHM-owi i Tauronowi.

Sikora ocenia, że skuteczną metodą wsparcia inwestora byłby kontrakt różnicowy. Takie rozwiązanie, zastosowane m.in. w Wielkiej Brytanii, zakłada umowę między państwem a inwestorem na określoną cenę za energię jądrową. Jeśli faktyczna cena energii będzie wyższa, państwo dopłaci różnicę, ale jeśli energia będzie tańsza, to spółka zarządzająca elektrownią będzie musiała oddać pieniądze.

Polska jest z takim negatywnym przesłaniem, jeśli chodzi o kontrakty długoterminowe. Musi być coś, co zagwarantuje w długim okresie możliwość odbioru tej energii w określonych cenach – przekonuje Sikora.

PPEJ dopuszcza, poza kontraktami różnicowymi, także kontrakt na moc (czyli płatności za samą zdolność produkcyjną) lub rozwiązanie mieszane.

Ekspert podkreśla, że bez wsparcia państwa budowa elektrowni nie będzie możliwa.

Poprzedni zarząd PGE mówił, że bez gwarancji Skarbu Państwa będzie to trudne zadanie. Powiedziałbym, że w ogóle na świecie trudno sobie wyobrazić inwestycje energetyczne, szczególnie w energetykę jądrową, bez pomocy ze strony państwa ‒ przekonuje prezes ISE. 

Sikora dodaje, że surowe unijne normy zapewnią bezpieczeństwo inwestycji. Jak zauważa, kilkanaście krajów w UE korzysta z takiego źródła energii, w tym trzech sąsiadów Polski – Niemcy, Czechy i Słowacja. Na początku lipca Rada Unii Europejskiej przyjęła nową dyrektywę o bezpieczeństwie nuklearnym, która zaostrza wymogi bezpieczeństwa dla elektrowni tego typu i wzmacnia kompetencje narodowych organów regulacyjnych.

Normy unijne pewnie są jednymi z najtrudniejszych na świecie – podkreśla Sikora. ‒ Możemy mówić o bardzo wysokim stopniu bezpieczeństwa dla tego typu inwestycji, również bezpieczeństwa dostaw surowca, czyli paliwa energetycznego, paliwa jądrowego.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces

Prace nad nowym Krajowym planem w dziedzinie energii i klimatu powinny, zgodnie z unijnymi zobowiązaniami, zakończyć się w czerwcu br., ale do tej pory nie trafił on do konsultacji społecznych. Trzydzieści organizacji branżowych i społecznych zaapelowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przyspieszenie prac nad dokumentem i jego rzetelne konsultacje. Jak podkreśliły, nie powinien on być rozpatrywany tylko jako obowiązek do wypełnienia, lecz również jako szansa na przyspieszenie i uporządkowanie procesu transformacji energetyczno-klimatycznej w kraju. Polska pozostaje jedynym państwem w UE, który nie przedstawił długoterminowej strategii określającej nasz wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.

Bankowość

Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą

Dla polskich firm środki UE są jedną z najchętniej wykorzystywanych form finansowania inwestycji i projektów rozwojowych. W bieżącej perspektywie finansowej na lata 2021–2027 Polska pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy z polityki spójności – otrzyma łącznie ok. 170 mld euro, z których duża część trafi właśnie do krajowych przedsiębiorstw. Na to nakładają się również środki z KPO i programów ramowych zarządzanych przez Komisję Europejską. Możliwości finansowania jest wiele, ale nie wszystkie firmy wiedzą, gdzie i jak ich szukać. Tutaj eksperci widzą zadanie dla banków.

Ochrona środowiska

Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem

Możliwości związanych z inwestowaniem w zieloną energię jest bardzo dużo, jednak to fotowoltaika na własnych gruntach jest najchętniej wybieranym przez biznes rozwiązaniem OZE. Specjaliści zwracają uwagę, że wydłużył się okres zwrotu z takiej inwestycji, mimo tego nadal jest atrakcyjny, szczególnie w modelu PV-as-a-service. Dlatego też firm inwestujących w produkcję energii ze słońca może wciąż przybywać.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.