Mówi: | Jacek Łukaszewski, prezes Schneider Electric na klaster Europy Środkowo-Wschodniej Wojciech Świątek, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju Schneider Electric |
Kryzys skłania firmy do inwestowania w OZE i inteligentne systemy energetyczne. Dla 80 proc. z nich to nieuchronny kierunek zmian
Niemal połowa małych i średnich przedsiębiorców uważa, że ostatnie podwyżki cen energii były dla nich dotkliwe. Niemal tyle samo planuje u siebie wdrożenie rozwiązań z zakresu inteligentnej transformacji energetycznej, licząc, że pomogą im one obniżyć koszty energii – wynika z badań przeprowadzonych przez Fundację Digital Poland i Schneider Electric. Tym, co przedsiębiorców powstrzymuje przed inwestycjami w tzw. Elektryczność 4.0, są koszty początkowe oraz pozorny brak wsparcia ze strony państwa. Eksperci radzą, by finansowania szukać w programach unijnych. Na początku przyszłego roku prawdopodobnie rozpocznie się nabór wniosków w dwóch takich programach.
– Przedsiębiorców zarówno w Polsce, Europie, jak i na całym świecie przede wszystkim dotyka koszt energii oraz jej dostępność. Co więcej, wszyscy ci, którzy korzystają z energii tradycyjnej, kopalnych źródeł energii, mają również problem w zakresie tzw. niezależności energetycznej albo dostępności źródeł. Na to nakłada się wszystko to, co jest związane ze zmianami klimatu i wymaganiami zrównoważonego rozwoju – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Jacek Łukaszewski, prezes Schneider Electric na klaster Europy Środkowo-Wschodniej.
Z raportu Fundacji Digital Poland i Schneider Electric „Elektryczność 4.0. Tańsza, czystsza i stabilniejsza energia dla polskich przedsiębiorstw” wynika, że 89 proc. MŚP określa podwyżki cen energii jako co najmniej dotkliwe, a 49 proc. – jako dotkliwe lub bardzo dotkliwe. Najbardziej odczuwa je sektor produkcyjny (58 proc.). Co więcej, tylko jedna trzecia badanych firm przyznała, że w ciągu ostatniego roku nie zmagała się z przerwą w dostawach prądu.
– Wszyscy ci, którzy korzystają z energii tradycyjnej, z kopalnych źródeł energii, mają również problem w zakresie tzw. niezależności energetycznej albo dostępności źródeł. Ponad 70 proc. badanych przedsiębiorców doświadczyło przerw w dostawie energii, a prawie 40 proc. uważa, że te przerwy zdarzały się wielokrotnie – mówi Jacek Łukaszewski.
Zdaniem ekspertów te bolączki firm przyspieszą wdrażanie przez nie inteligentnej elektryfikacji opartej na odnawialnych źródłach oraz systemach monitorowania i optymalizacji zużycia energii. Bez tzw. Elektryczności 4.0 trudno będzie przedsiębiorcom zapewnić tanią i pewną energię, a to może bardziej niż kiedykolwiek wcześniej decydować o konkurencyjności na rynku.
– Elektryczność 4.0 jest odpowiedzią na trend dotyczący zrównoważonego rozwoju: odchodzenia od tradycyjnych źródeł energii i przechodzenia na tzw. odnawialne źródła energii poprzez elektryfikację całych sektorów gospodarki, takich jak transport – tutaj mamy samochody elektryczne – czy ogrzewnictwo, gdzie widzimy pompy ciepła – wyjaśnia prezes Schneider Electric na klaster Europy Środkowo-Wschodniej. – Piękno wdrażania Elektryczności 4.0 jest takie, że te wszystkie korzyści przychodzą w pakiecie. Nieważne, czy ktoś realizuje inwestycje, kierując się chęcią obniżenia kosztu, czy ktoś wdraża inwestycje, chcąc wypełnić zobowiązania węglowe, prawie zawsze w pakiecie dostaje zarówno obniżenie śladu węglowego, obniżkę kosztów, jak i podniesienie niezawodności, niezależności i elastyczności własnej sieci energetycznej.
Firmy zdają sobie sprawę z tych korzyści – prawie połowa wskazuje, że Elektryczność 4.0 wpływa na obniżenie kosztów energii elektrycznej, a 42 proc. utożsamia ją z pozytywnym wpływem na środowisko i ochroną klimatu. Mimo tego wciąż niewiele przedsiębiorstw decyduje się na takie inwestycje. 37 proc. uczestników badania zadeklarowało, że korzysta z OZE, ale jednocześnie tylko 18 proc. ma takie instalacje w swoich firmach. Z cyfrowego, inteligentnego monitoringu parametrów korzysta zaledwie 12 proc. MŚP, ale blisko połowa chciałaby wdrożyć go u siebie.
– Podczas badania firmy wskazały trzy główne bariery związane z wdrażaniem rozwiązań Elektryczności 4.0. Pierwsza, najważniejsza, to wysokie koszty – aż 47 proc. firm zwróciło na to uwagę. Kolejną barierą jest brak finansowania ze strony państwa – 34 proc. firm zwróciło na to uwagę. I ostatnią barierą są wysokie wymogi formalne, głównie dotkliwe dla firm z sektora produkcyjnego. Na to wskazało 29 proc. badanych firm – mówi Wojciech Świątek, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju w Schneider Electric Polska.
Mimo barier aż 80 proc. przedsiębiorców uważa, że inteligentna transformacja energetyczna to nieuchronny kierunek zmian. Tego typu inwestycje mogą być wspierane przez dostępne instrumenty finansowania, których powinno przybywać.
– Środki inwestycyjne są dostępne dla wszystkich rodzajów firm. Przede wszystkim są to środki z puli własnej, które firma może wykorzystać. Są to kredyty, pożyczki czy np. białe certyfikaty. W obecnym czasie szczególną uwagę chciałbym zwrócić na dostępność programów z Funduszy Europejskich, przygotowanych przez rząd. Niektóre są już dostępne, niektóre są przygotowywane i będą dostępne na początku przyszłego roku – zapowiada Wojciech Świątek.
W ramach Funduszu Europejskiego dla Nowoczesnej Gospodarki na wsparcie przedsiębiorstw ma być przeznaczone 7,9 mld euro, z czego dla małych i średnich przedsiębiorstw zabezpieczono 2,8 mld euro. Nabór wniosków będzie prowadzony w pierwszym kwartale przyszłego roku. Z kolei 24,2 mld euro zostanie przeznaczone na realizację programu Funduszy Europejskich na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko (FEnIKS). Program na początku października otrzymał decyzję wykonawczą Komisji Europejskiej. Prawdopodobnie w pierwszym półroczu przyszłego roku rozpocznie się nabór wniosków w tym programie.
Czytaj także
- 2025-02-14: Dzieci mają zbyt łatwy dostęp do pornografii i patostreamingu. Rzecznik Praw Dziecka apeluje o zaostrzenie prawa
- 2025-02-11: Nowe inicjatywy KE będą odpowiedzią na kryzys konkurencyjności. Pomóc ma przemysł zielonych technologii
- 2025-01-27: Polska prezydencja skupi się na bezpieczeństwie. Kluczowe ma być też zwiększenie konkurencyjności całej Unii Europejskiej
- 2025-02-05: Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna
- 2024-12-18: Rekordowa pożyczka z KPO dla Tauronu. 11 mld zł trafi na modernizację i rozbudowę sieci dystrybucji
- 2024-12-23: Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
- 2025-01-16: Rośnie znaczenie zielonych certyfikatów w nieruchomościach. Przybywa ich również w mieszkaniówce
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-11-29: PGE: Na dniach zapadnie decyzja inwestycyjna dla Baltica 2. Ta morska farma wiatrowa ma zacząć działać od 2027 roku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Są już pierwsze propozycje deregulacji przepisów dla biznesu. Ten proces może pobudzić inwestycje i zwiększyć konkurencyjność Polski
– Deregulacja prawa gospodarczego ma kluczowe znaczenie dla zwiększenia konkurencyjności polskich firm i przyciągania inwestycji – ocenia prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Andrzej Dycha. W tym tygodniu zespół ds. tej deregulacji, który powstał w odpowiedzi na apel premiera Donalda Tuska, przedstawił już pierwsze propozycje zmian, w tym m.in. ograniczenie kontroli firm, uproszczenie przepisów podatkowych i ułatwienia w zatrudnianiu cudzoziemców. Prezes PAIH wskazuje, że jednym z punktów tej listy powinno być również wzmocnienie roli izb gospodarczych, które mogą odgrywać większą rolę w dialogu między biznesem a rządem.
Polityka
Trzy lata wojny w Ukrainie. UE i kraje członkowskie przeznaczyły na wsparcie ponad 134 mld euro

Instytucje UE deklarują w dalszym ciągu mocne poparcie dla Ukrainy. Łącznie w ciągu trzech lat od rozpoczęcia rosyjskiej agresji Unia i jej państwa członkowskie przeznaczyły na wsparcie walczącej Ukrainy i jej obywateli 134 mld euro, w tym ponad 67 mld euro pomocy finansowej i 50 mld wojskowej. Skala potrzeb nadal jest jednak ogromna. Tym bardziej że dalsze wsparcie ze strony amerykańskiego sojusznika stoi pod znakiem zapytania.
Transport
Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.