Mówi: | Barbara Koszułap |
Funkcja: | członek zarządu |
Firma: | Eneris |
Od przyszłego roku Polska musi spalać więcej odpadów. Na razie jesteśmy dużo poniżej średniej unijnej
Od przyszłego roku wszystkie odpady ściekowe będą musiały być spalane lub wykorzystywane ponownie. Na składowiska będą mogły trafiać tylko te, których wartość energetyczna jest zbyt mała, by opłacało się je spalać. To duża zmiana, bo obecnie spośród niemal miliona ton produkowanych rocznie odpadów ściekowych tylko 16 proc. jest spalanych.
Od 1 stycznia 2016 roku w życie wchodzi nowe unijne prawo, w efekcie którego zakazane będzie składowanie osadów ściekowych oraz wykorzystywanie ich do celów rolniczych.
– Od stycznia przyszłego roku mamy nowe podejście do gospodarowania odpadami, które mogą być składowane na składowiskach odpadów komunalnych. Odpady komunalne, które mają w sobie taką moc, że mogą być wykorzystywane energetycznie, a więc mają przynajmniej 6 MJ/kg suchej masy, nie będą mogły być składowane na składowiskach odpadów komunalnych – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Barbara Koszułap, członek zarządu firmy Eneris.
Nowe przepisy zmienią bardzo dużo w obszarze odpadów ściekowych, które mają dużą wartość energetyczną. Obecnie duża część jest składowana. Jak wynika z danych GUS-u, w 2013 r. 30 proc. wytworzonych odpadów wykorzystywano w rolnictwie (głównie do nawożenia pól), 16 proc. było przetwarzanych, a 15 proc. trafiało na składowiska.
Jak zauważa Koszułap, statystyki nie pokazują, co dzieje się z 40 proc. odpadów. Dodaje, że odpadów tych powstaje bardzo dużo – nawet 900 tys. ton rocznie, w tym 600 tys. ton ze strefy komunalnej, więc nowe przepisy wymuszają duże zmiany.
Eksperci podkreślają, że unijna dyrektywa postawiła przed Polską wyzwanie natury ekonomicznej oraz ekologicznej. Motywuje też samorządy do działań zmierzających do wypracowania efektywnych rozwiązań energetycznych.
– Będzie trzeba zaprzestać magazynowania. Myślę, że mamy zasoby finansowe, żeby przygotować instalację do zagospodarowania tego typu odpadów. Pytanie, czy będziemy w stanie to zrobić organizacyjnie – mówi Koszułap. – Pamiętajmy, że mamy jedną małą warszawską spalarnię odpadów komunalnych, a pozostałe odpady wędrują głównie do różnego rodzaju sortowni.
W Polsce w budowie są kolejne spalarnie, m.in. w Poznaniu, Krakowie i Białymstoku. W Rzeszowie własną spalarnię do 2018 r. chce zbudować PGE, zainteresowanie tego typu projektami wyraża także Veolia. Liczba instalacji tego typu w Polsce jest jednak niewystarczająca.
Koszułap zauważa, że Polska jest pod względem spalania odpadów komunalnych i przetwarzania ich na energię termiczną (spalać śmieci można też bez odzysku energii) daleko w tyle za krajami starej UE. Jak wynika z najnowszych danych Eurostatu za 2012 r., w Polsce spalanych było 94 kg odpadów na mieszkańca. Unijna średnia to 202 kg. W wiodących pod tym względem krajach, czyli Danii, Holandii i Szwecji, było to ponad 500 kg na mieszkańca, a w Finlandii – ponad 1,7 tony.
Pod względem udziału spalania w całkowitym przetwarzaniu śmieci przodują te same kraje: w Danii i Szwecji w 2010 r. było to ok. 50 proc., w Holandii, Niemczech i Belgii po niemal 40 proc. W Polsce – jedynie 1 proc.
– Biorąc pod uwagę postęp technologiczny i ekonomiczny, które dokonały się w naszym kraju w ciągu ostatnich 25 lat, mamy ogromne szanse nadrobić również obszar gospodarki odpadami, tak jak znakomicie nadrobiliśmy obszar gospodarki wodno-ściekowej – prognozuje Koszułap.
Dodaje, że wzrost poziomu spalania i odzysku są niezbędne również z uwagi na długoterminowe cele UE. Zgodnie z planami Komisji Europejskiej do 2020 r. połowa wszystkich odpadów z gospodarstw domowych ma podlegać recyklingowi i odzyskowi.
– Ale myślę, że to nie tylko dyrektywy unijne, lecz także nasza potrzeba wewnętrzna, żebyśmy mogli sięgnąć po ten surowiec, który mamy w odpadach, który sami wytwarzamy w gospodarstwach domowych – przekonuje Koszułap.
Czytaj także
- 2024-12-02: Wzmocniona ochrona ponad 1,2 mln ha lasów. Część zostanie wyłączona z pozyskiwania drewna
- 2024-12-16: Pierwsze lasy społeczne wokół sześciu dużych miast. Trwają prace nad ustaleniem zasad ich funkcjonowania
- 2024-10-29: Technologia wirtualnych bliźniaków rewolucjonizuje produkcję w firmach. Pomaga im też ograniczać ślad węglowy produktów
- 2024-10-16: Polskie firmy dostrzegają korzyści z gospodarki obiegu zamkniętego. Wciąż jednak ich wiedza jest niewystarczająca [DEPESZA]
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
- 2024-10-23: Polska w końcówce krajów wdrażających w firmach sztuczną inteligencję. Bolączką jest brak kompetencji cyfrowych u menedżerów
- 2024-10-02: Z roku na rok rośnie odsetek Polaków segregujących odpady. Nie zawsze jednak robią to prawidłowo [DEPESZA]
- 2024-09-20: J. Lewandowski: Polityka UE potrzebuje deregulacji. Bez tego tracimy w wyścigu z USA i Chinami
- 2024-10-07: Monika Miller: Moja szafa jest dosyć mała. Lepiej jest mieć mniej rzeczy świetnej jakości, niż kupować kilogramy ubrań i za pół roku je wyrzucać
- 2024-11-05: Piotr Zelt: Od dawna weryfikuję swoje nawyki. Gonię też wszystkich z mojego otoczenia, żeby oszczędzali wodę i porządnie segregowali śmieci
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew unijnych pieniędzy – nieco ponad 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z celami UE ponad 44 proc. tych środków zostanie przeznaczona na transformację energetyczną, w tym m.in. termomodernizację domów i mieszkań czy wymianę źródeł ciepła. Od początku tego roku na ten cel trafiło 3,75 mld zł z KPO, które sfinansowały program Czyste Powietrze.
Prawo
W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.