Polacy szukają sprzętów, które pozwolą zimą dogrzać mieszkanie. Koszt może jednak sięgnąć nawet 300 zł w skali miesiąca [DEPESZA]
Polacy boją się trudnej zimy. Start sezonu jesienno-zimowego i spadek temperatur spowodowały, że wielu z nich szuka dodatkowych źródeł ciepła, takich jak farelki czy grzejniki konwektorowe, które pozwolą dogrzać mieszkanie. Jednak z analizy Krajowej Agencji Poszanowania Energii przygotowanej na zlecenie PKEE wynika, że koszt takiego dogrzewania – w zależności od urządzenia – może sięgnąć blisko 300 zł miesięcznie i mocno obciążyć domowy budżet. Przy tym może to doprowadzić do przekroczenia limitów zamrożenia cen energii, które uprawniają do preferencyjnych rozliczeń od stycznia 2023 roku.
– Miesięczny koszt energii elektrycznej, pobieranej przez urządzenia dogrzewające, może wahać się od około 35 zł do nawet 289 zł. Mając na uwadze długość okresu grzewczego, który w Polsce trwa nawet do sześciu miesięcy, ten koszt dodatkowego ogrzewania może stanowić znaczną pozycję na rachunku za prąd – mówi Maciej Maciejowski z Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej.
Wraz ze spadkiem temperatur wielu Polaków zaczęło zastanawiać się nad zakupem urządzenia, które pozwoli dogrzać mieszkanie albo poszczególne pomieszczenia, np. sypialnię czy łazienkę. Statystyki Google’a pokazują, że popularność fraz takich jak „farelka” czy „grzejnik elektryczny” skokowo wzrosła już na początku września, a obecnie rośnie ponownie. Podobnie zresztą jak popularność zapytania „czy farelka pobiera dużo prądu?”. Z racji tego, że jest to urządzenie niewielkich rozmiarów, farelka najlepiej nadaje się do dogrzewania niewielkich pomieszczeń. Przyjmując, że mamy takie urządzenie o mocy 1500 W i korzystamy z niego przez 1–2 godziny w ciągu doby, to miesięczne zużycie energii wyniesie między 45 a 90 kWh miesięcznie. Koszt dogrzewania będzie się wahał od około 35 do 69 zł miesięcznie.
Obok popularnych farelek na rynku dostępnych jest wiele innych urządzeń służących do dogrzewania tym gospodarstwom domowym, które nie mają kominka albo ze względów bezpieczeństwa nie chcą korzystać np. z przenośnego grzejnika gazowego. Jednak wybór konkretnego rozwiązania powinien być precyzyjnie dostosowany m.in. do powierzchni wymagającej dogrzania, oczekiwanej temperatury i czasu, przez jaki planujemy korzystać z urządzenia.
– Krajowa Agencja Poszanowania Energii na zlecenie PKEE przygotowała zestawienie najpopularniejszych urządzeń dogrzewających, uwzględniające ich parametry techniczne, a co najważniejsze – ich energochłonności – mówi Maciej Maciejowski. – Ta analiza pokazuje, że zdecydowanie najdroższą opcją będzie korzystanie z grzejnika olejowego o mocy 2500 W. Działając przez ok. 4–5 godzin w ciągu doby, takie urządzenie zużyje w skali miesiąca od 300 do 375 kWh energii elektrycznej, a koszt takiego dogrzewania będzie się wahał od około 231 do 289 zł miesięcznie.
Do ogrzewania większych przestrzeni, w których przebywa się w ciągu dnia, może posłużyć też grzejnik konwektorowy. Standardowe urządzenie o mocy 2000 W, działając przez 3–4 godziny w ciągu doby, zużyje do 240 kWh energii elektrycznej w skali miesiąca i zawyży rachunek za prąd nawet o 185 zł. Z kolei grzejnik promiennikowy o mocy 500 W, działający 7–8 godzin w ciągu doby, zużyje do 120 kWh energii, a koszt takiego dogrzewania wyniesie do 92 zł w skali miesiąca.
– Trzeba też pamiętać, że niefrasobliwe korzystanie z takich urządzeń albo niedopasowanie ich do potrzeb może znacząco zawyżyć zużycie i doprowadzić do przekroczenia limitów zamrożenia cen energii, które uprawniają do preferencyjnych rozliczeń – zauważa przedstawiciel PKEE.
Zamrożenie cen energii na tegorocznym poziomie to rozwiązanie przyjęte w tzw. Tarczy Solidarnościowej, która zacznie obowiązywać w styczniu 2023 roku. Będzie jednak możliwe tylko do wysokości przyjętych w ustawie limitów rocznych. Te zaś wynoszą do 2 tys. kWh dla wszystkich gospodarstw domowych, do 2,6 tys. kWh dla rodzin z osobami z niepełnosprawnością i do 3 tys. kWh w przypadku rolników i gospodarstw z Kartą Dużej Rodziny. Ponadto odbiorcy, którzy obniżą swoje zużycie energii o co najmniej 10 proc. w stosunku do poziomu z 2022 roku, będą mogli skorzystać również z dodatkowej zniżki na rachunkach za energię.
– W tym celu warto zweryfikować wysokość zużycia energii przez pozostałe urządzenia, z których często korzystamy w okresie zimowym. Informacje dotyczące zużycia energii przez poszczególne sprzęty są dostępne na stronie www.liczysieenergia.pl – mówi Maciej Maciejowski.
„Liczy się energia” to ogólnopolska kampania prowadzona przez Polski Komitet Energii Elektrycznej. Pokazuje, jak w prosty sposób – dzięki zmianie drobnych nawyków w odniesieniu tylko do kilku najpopularniejszych sprzętów – gospodarstwa domowe mogą zredukować swoje zużycie energii i zaoszczędzić na rachunkach za prąd nawet 300 zł rocznie.
Czytaj także
- 2024-07-22: Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy
- 2024-07-17: Sektor MŚP wyczekuje cofnięcia Polskiego Ładu. W 2025 roku mały biznes może liczyć na więcej korzystnych zmian
- 2024-07-19: Investors TFI: Hossa na giełdach nie skończy się przed 2026 rokiem. Wszystko będzie zależeć od trendu na Wall Street
- 2024-07-18: W Polsce rośnie tempo robotyzacji. Pod względem zaangażowania robotów w przemyśle przegrywa wyścig z innymi krajami regionu
- 2024-06-28: Przyspiesza dekarbonizacja ciepłownictwa. Elektrociepłownia w Bydgoszczy od przyszłego roku zrezygnuje z kolejnych kotłów węglowych
- 2024-06-05: WiseEuropa: reforma unijnego rynku energii ma chronić odbiorców przed skokami cen. Dla Polski nie będzie rewolucyjną zmianą [DEPESZA]
- 2024-06-27: Unijne przepisy przyspieszają zieloną transformację branży kosmetycznej. Zielony Ład może zmniejszyć konkurencyjność europejskich producentów
- 2024-06-17: Reforma finansowania samorządów ma im pomóc wyjść z dramatycznej sytuacji. Zmiany możliwe już od 2025 roku
- 2024-06-18: Mimo wysokich cen mieszkań i stóp procentowych zainteresowanie kredytami hipotecznymi rośnie. Banki apelują o uproszczenie i ucyfrowienie procedur
- 2024-06-07: Polski sektor kosmiczny na fali wznoszącej. Trwa rewizja najważniejszych dla branży dokumentów strategicznych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Prawo
![](https://www.newseria.pl/files/11111/headway-5qgiuubxkwm-unsplash,w_274,_small.jpg)
Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em
Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.
Problemy społeczne
Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki
![](https://www.newseria.pl/files/11111/izdebski-awaria-foto-2,w_133,r_png,_small.png)
Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie, a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.
Ochrona środowiska
Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy
![](https://www.newseria.pl/files/11111/wiatraki-nowelizacja-2-foto2,w_133,r_png,_small.png)
Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.