Newsy

Polska zmodernizuje sektor elektroenergetyczny dzięki przydziałowi bezpłatnych uprawnień do emisji CO2

2014-01-23  |  06:50

Komisja Europejska zatwierdziła polski plan modernizacji sektora energii elektrycznej i związany z nim przydział 404,6 mln darmowych uprawnień do emisji gazów cieplarnianych. Obejmuje on ponad 340 projektów inwestycyjnych, których łączna wartość to ponad 28 mld euro. Przydzielanie bezpłatnych uprawnień do emisji gazów cieplarnianych pozwoli na częściowe sfinansowanie inwestycji.

 – Na razie nic nam nie grozi, mamy ciągłość dostaw energii elektrycznej, gazu czy paliw płynnych –  mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki. – Państwo musi jednak myśleć o realizacji polityki energetycznej, zwłaszcza elektroenergetyki, gdzie istnieje pewne niebezpieczeństwo niedoboru mocy za 3-4 lata.

Dziś 90 proc. energii elektrycznej w Polsce wytwarzane jest w elektrowniach węglowych, które powodują największą emisję CO2. Plan inwestycji w tym sektorze obejmuje ponad 340 projektów o łącznej wartości blisko 120 mld złotych. Częściowo będą one finansowane przez przydzielenie bezpłatnych uprawnień do emisji gazów cieplarnianych. Jak podkreślił Joaquin Almunia, wiceprzewodniczący KE odpowiedzialny za politykę konkurencji, inwestycje te pozwolą Polsce m.in. na dywersyfikację źródeł produkcji energii elektrycznej i przyczynią się do rozwoju krajowych rynków energetycznych.

 – Polska racjonalnie dywersyfikuje możliwość dostaw gazu ziemnego do kraju: budujemy gazoport, który powinien być oddany do użytku w tym roku, z niewielkim poślizgiem; budujemy transgraniczne połączenia między naszymi sąsiadami na południu i zachodzie. Czyli wpisujemy się konsekwentnie w koncepcję budowy wspólnego, konkurencyjnego europejskiego rynku energii elektrycznej i gazu – mówi Steinhoff. – Pamiętajmy o tym, jakie będą konsekwencje pakietu klimatyczno-energetycznego dla naszej elektroenergetyki.

W środę Komisja Europejska zaproponowała w ramach nowego projektu polityki energetycznej i klimatycznej UE zmniejszenie do 2030 roku emisji dwutlenku węgla o 40 proc. w porównaniu do poziomu z roku 1990. Przedstawiła też propozycję uznania za cel wzrost udziału energii ze źródeł odnawialnych do 27 proc. KE zaproponowała również nowe cele w obszarze efektywności energetycznej. 

 – Konsekwencje pakietu energetyczno-klimatycznego są dla nas problematyczne, szczególnie w kontekście fiaska konferencji w Kopenhadze i w Durbanie – mówi były wicepremier.

Na forum międzynarodowym wciąż nie udało się osiągnąć porozumienia ws. ochrony klimatu. Regulacje unijne są znacznie bardziej restrykcyjne niż w innych krajach rozwiniętych bądź rozwijających się.

 – Problem ochrony atmosfery ma charakter globalny, a nie lokalny i trzeba go rozwiązywać na poziomie globalnym – mówi Steinhoff. – Musimy przekonywać naszych pozaeuropejskich partnerów do podobnych regulacji, gdyż w przeciwnym razie w istotny sposób naruszymy zasadę równej konkurencji miedzy przedsiębiorcami europejskimi i pozaeuropejskimi – dodaje.

Jak zauważa były wicepremier, w pewnych branżach koszty związane z ochroną środowiska wynoszą 20-30 proc. wydatków i firmy, które ich nie ponoszą, są znacznie bardziej konkurencyjne.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ochrona środowiska

Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji

Jedną z pierwszych decyzji drugiej kadencji Donalda Trumpa było wycofanie się Stanów Zjednoczonych z porozumienia paryskiego. Oficjalnie nastąpi to 27 stycznia 2026 roku. Eksperci oceniają, że decyzja ta może pozostać w sferze negatywnej narracji politycznej, ponieważ względy ekonomiczne będą jednak wskazywać na wprowadzanie zielonych rozwiązań, a Trump i jego otoczenie to przede wszystkim biznesmeni. Negatywne stanowisko USA wobec walki z kryzysem klimatycznym może się jednak przełożyć na globalną debatę publiczną.

Media i PR

Europosłowie PiS i Konfederacji ostrzegają przed europejską cenzurą. Blokowanie treści w sieci zagraża wolności słowa

Akt o usługach cyfrowych (DSA) – przez nałożenie obowiązków na platformy mediowe – ma co do zasady ograniczyć rozprzestrzenianie nielegalnych treści w sieci, fake newsów i mowy nienawiści. To istotne, zwłaszcza w kontekście agresywnej rosyjskiej dezinformacji w social mediach. Nowe przepisy budzą jednak wątpliwości w zakresie cenzury i ograniczania wolności słowa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.