Mówi: | Gérard Bourland |
Funkcja: | dyrektor generalny |
Firma: | Grupa Veolia w Polsce |
Węgiel pozostanie w perspektywie 20-30 lat głównym źródłem energii w Polsce. Udział źródeł odnawialnych będzie się jednak zwiększał
Węgiel, biogazownie, fotowoltaika, farmy wiatrowe, gaz, atom – bezpieczeństwo energetyczne wymaga stosowania różnych źródeł energii. Zdaniem dyrektora generalnego Grupy Veolia w Polsce węgiel pozostanie najważniejszą składową polskiego miksu energetycznego, choć nowoczesne elektrownie będą go spalać w mniej niż dotąd szkodliwy dla środowiska sposób. Jednocześnie wzrośnie udział OZE.
– Unijna polityka nie powinna być narzucana odgórnie, lecz polegać na współpracy. Polska powinna mieć swój wkład w tę politykę i budować ją wraz z innymi krajami – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Gérard Bourland, dyrektor generalny Grupy Veolia w Polsce. – Dziś wydaje się, że Polska postępuje zgodnie z unijną polityką energetyczną. Oczywiście przy wykorzystaniu umiejętności, mocnych stron i uwzględniając specyfikę polskich warunków. W Polsce jest dużo węgla, co wcale nie jest takie powszechne. Ta specyfika musi być brana pod uwagę przez decydentów w Polsce, tak by wybrać najbardziej efektywny model energetyczny na następne lata.
Według założeń Unii Europejskiej do 2050 roku emisja szkodliwych substancji ma zostać zmniejszona o 80 proc. wobec 1990 r. Do 2030 miałoby nastąpić zredukowanie emisji o 40 proc., a do 2040 – o 60 proc. Zdaniem Komisji Europejskiej największe możliwości redukcji emisji dwutlenku węgla ma sektor energetyczny, który jest w stanie wyeliminować ją niemal całkowicie. Energia elektryczna według tych założeń miałaby być wytwarzana ze źródeł odnawialnych, takich jak wiatr, słońce, woda i biomasa oraz innych niskoemisyjnych źródeł energii, takich jak elektrownie jądrowe.
– Rynek energetyczny w Polsce będzie się zmieniać. Dziś w 80 procentach składa się on z węgla, nieco ponad 10 procent to źródła odnawialne i pozostała część to gaz. Chociaż zachowanie konkurencyjności wymaga zmiany tych proporcji w przyszłości, to jestem przekonany, że węgiel pozostanie głównym paliwem w Polsce – mówi Bourland. – Udział źródeł odnawialnych wzrośnie, podobnie jak gazu, ale daleki jestem od stwierdzenia, że węgiel jest zły, a źródła odnawialne dobre. Węgiel może być wykorzystywany w energetyce w efektywny sposób i zmniejszyć emisję zanieczyszczeń w przeliczeniu na kilowatogodzinę.
W Polsce obecnie w budowie są m.in. bloki 5 i 6 w należącej do PGE Elektrowni Opole. Ma ona być opalana węglem kamiennym, a oddanie inwestycji przewidywane jest na 2019 rok. Tauron buduje blok na węgiel kamienny w Jaworznie, zaś Enea – w Kozienicach.
– Jeżeli biomasa jest wykorzystywana w nieefektywnym zakładzie, to dla mnie nie jest to źródło energii odnawialnej. W przyszłości powinniśmy wykorzystywać różne źródła, opierać się o lokalne paliwa, ale jednocześnie zwiększać i rozwijać bardziej energooszczędne jednostki. Jest to niezbędne dla zaspokojenia potrzeb energetycznych kraju by zachować konkurencyjność – argumentuje Bourland.
Jak przekonuje, nie sposób zmienić miksu energetycznego jakiegokolwiek kraju w krótkim czasie. Ekspert dodaje, że największą zaletą może się okazać elastyczność, czyli możliwość pozyskiwania energii z różnych źródeł. Co nie oznacza, że nie należy dążyć do wyznaczonych celów. Jednak ważne jest, by proces ten nie był narzucany odgórnie, ale był także inicjowany przez konsumentów.
– Węgiel pozostanie w Polsce w perspektywie 20-30 lat głównym źródłem energii, ale musi on być wykorzystywany w efektywny sposób – mówi dyrektor generalny Grupy Veolia w Polsce. – Udział źródeł odnawialnych i gazowych będzie rósł. Nie jestem w stanie określić tego w ujęciu procentowym. Będzie to prawdziwy miks energetyczny, którego celem będzie przede wszystkim zachowanie niezależności energetycznej kraju w największym możliwym stopniu.
Czytaj także
- 2025-08-04: Tylko 35 proc. Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ możliwe do osiągnięcia przed 2030 r. Potrzebna ściślejsza współpraca międzynarodowa
- 2025-07-28: Budowa morskich farm wiatrowych w Polsce szansą na kilkadziesiąt tysięcy nowych miejsc pracy. Wciąż brakuje jednak wykwalifikowanych pracowników
- 2025-07-18: Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu
- 2025-07-02: Rusza budowa lądowej infrastruktury dla projektów Bałtyk 2 i Bałtyk 3. Prąd z tych farm wiatrowych popłynie w 2027 roku
- 2025-06-04: Rusza ważna inwestycja w Ustce. Nowa baza będzie zapleczem serwisowym dla morskich farm wiatrowych [AUDIO]
- 2025-06-02: UE zmienia podejście do transformacji energetycznej i łączy ją z konkurencyjnością. To zasługa polskiej prezydencji
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-14: Blackout w Hiszpanii i Portugalii ujawnił braki europejskiego systemu elektroenergetycznego. Niezbędna modernizacja sieci i połączeń między krajami
- 2025-04-30: Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
- 2025-04-29: Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.
Transport
Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.
Polityka
A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.