Newsy

Europa będzie budować bardziej energooszczędnie. Velux liczy na tłuste lata

2014-06-03  |  06:40

Zainwestowane przez Velux 250 mln zł w wymianę technologii produkcji okien zaczynają przynosić efekty. Po trudniejszych latach branży budowlanej sprzedaż okien od początku roku rośnie. Tym bardziej że firma wprowadziła nowe produkty – bardziej energooszczędne i jednocześnie dostarczające więcej światła do pomieszczeń. Konieczność obniżania zużycia energii w budownictwie daje firmom, które oferują tego typy rozwiązania, dobre perspektywy na przyszłość.

Polska jest potentatem w produkcji okien dachowych. Wartość produkcji firmy Velux i spółek należących do duńskiego holdingu VKR A/S wynosi ponad 1,3 mld zł, zatrudnienie przekroczyło 3100 osób (z czego większość pracuje w fabrykach zlokalizowanych w Gnieźnie, Namysłowie i Wędkowcach koło Tczewa). Obroty głównego konkurenta, Fakro, według „Rzeczpospolitej” przekroczyły 1,2 mld zł. Okna dachowe to część produkcji okien i drzwi w Polsce. Duża jej część w obu największych firmach jest przeznaczana na eksport. Kierowana jest głównie do Europy, przede wszystkim do Niemiec, Danii i Wielkiej Brytanii.

Firma skutecznie wykorzystuje koniunkturę – sprzedaż rozwija się zarówno w Polsce,jak i za granicą.

Ostatnie lata były trudne dla branży budowlanej. Mniejsze były wydatki, mniej inwestycji. Ale początek roku jest bardzo dobry, tym bardziej że wprowadziliśmy całą gamę nowych produktów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jacek Siwiński, dyrektor generalny Velux Polska.

Nowe okna to efekt dwuletnich inwestycji. Spółka przeznaczyła 250 mln zł na wymianę technologii w zakładach produkcyjnych i wprowadzenie na rynek nowej generacji okien, łączących większą energooszczędność z większą o 10 proc. powierzchnią przeszklenia, dostarczającą więcej światła do pomieszczeń.

W ten sposób pogodziliśmy dwa pozornie sprzeczne rozwiązania. W efekcie dajemy klientom wyższy komfort i lepsze wykorzystanie wszystkich zalet bilansu energetycznego – komentuje Jacek Siwiński. – Dzięki temu nasi klienci mogą cieszyć się jeszcze lepszym komfortem i wykorzystywać wszystkie zalety bilansu energetycznego, który polega na tym, że z jednej strony mamy do czynienia z wysokim stopniem izolacyjności, a z drugiej strony nasze okna w jeszcze lepszy sposób transmitują ciepło zgromadzone z energii słonecznej do pomieszczeń.

Zwiększonej sprzedaży okien sprzyja rosnąca świadomość potrzeby oszczędzania energii wśród ludzi zarówno w Polsce, jak i za granicą . Od początku roku zaczęły obowiązywać nowe standardy techniczne energooszczędności dla nowo oddawanych budynków, a stopniowo do 2021 roku kryteria zużycia energii będą  coraz niższe.

Budynki odpowiadają za 40 proc. zużycia energii w Europie, więc jeżeli mówimy o energooszczędności, to jednym z głównych zadań jest budowanie energooszczędne, a także renowacja istniejących budynków. W 2050 r. 90 proc. z nich będzie wciąż użytkowana, więc one muszą zostać poddane  termorenowacji – przekonuje Jacek Siwiński. – To powoduje, że wszystkie firmy, które oferują rozwiązania energooszczędne, mają przed sobą dobre perspektywy.

Prezes firmy Velux podkreśla, że firma jest prekursorem rynku okien dachowych. Pierwsze tego typu produkty pojawiły się na rynku przeszło 70 lat temu. Firma powstała w Danii w 1942 roku, 25 lat temu rozpoczęła działalność w Polsce, a 16 lat temu produkcję. Firma ma trzy zakłady produkujące okna dachowe w Gnieźnie i Namysłowie, a w Wędkowach koło Tczewa produkuje też okna pionowe.

Nic dziwnego, że mamy silną pozycję na rynku. To oznacza prestiż, ale także odpowiedzialność: to my kreujemy standardy rynkowe – mówi menedżer. – Biorąc pod uwagę firmę Velux i spółki siostrzane jesteśmy największym producentem i eksporterem okien w Polsce.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Zagranica

Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną

Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.

Infrastruktura

Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii

Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.