Mówi: | Joanna Górska |
Funkcja: | młodszy specjalista ds. content marketingu |
Firma: | IMM |
Branża farmaceutyczna i handlowa liderami wydatków na reklamę. W ubiegłym roku przeznaczyły na nią po 4 mld zł
Prawie 12 mld zł – taką kwotę na promocję w telewizji, radiu i prasie przeznaczyły w ubiegłym roku branże finansowa, motoryzacyjna, telekomunikacja, farmaceutyczna i handlowa. Dwie ostatnie są zdecydowanymi liderami rankingu – obie wydały na reklamę w mediach tradycyjnych po 4,2 mld zł. Marki nadal najchętniej inwestują w reklamy telewizyjne. Z kolei najmniejsze budżety są przeznaczane na promocję w prasie i mediach drukowanych – wynika z analizy Instytutu Monitorowania Mediów.
– Liderem tego rankingu jest branża farmaceutyczna, która przeznaczyła na reklamę w mediach tradycyjnych ponad 4 mld zł. Najbardziej reklamowanym produktem był Ibuprom. Co ciekawe, największe wydatki zmonitorowaliśmy w I i II kwartale 2018 roku, co może wskazywać na większe zapotrzebowanie na tego typu środki w sezonie zachorowań na grypę lub przeziębienie – mówi agencji Newseria Biznes Joanna Górska, młodszy specjalista ds. content marketingu w IMM.
Według danych IMM, na drugim miejscu znalazła się branża handlowa, która na reklamę przeznaczyła tylko o 4 mln zł mniej niż firmy farmaceutyczne – 4 mld 211 mln zł. Różnica była na tyle niewielka, że nie wpłynęła na jej procentowy udział w ogóle wydatków (również 35 proc.).
– Zdecydowanym liderem jest w tym przypadku Lidl, który na reklamę w mediach tradycyjnych przeznaczył ponad 600 mln zł. Co ciekawe, największe wydatki w przypadku branży handlowej odnotowaliśmy w IV kwartale 2018 roku, co może wskazywać na reklamowanie produktów sugerowanych jako prezenty gwiazdkowe – mówi Joanna Górska.
Na trzecim miejscu zestawienia, z 10-proc. udziałem, znalazły się ex aequo branża finansowa, motoryzacyjna i telekomunikacja.
– W przypadku branży finansowej zdecydowanie dominowały reklamy bankowości. Santander Bank Polska wydał w II połowie ubiegłego roku ponad 70 mln zł na swoją kampanię rebrandingową. W branży motoryzacyjnej ponownie dominowały reklamy aut osobowych. Volkswagen wydał ponad 90 mln zł, a Opel niewiele mniej – 80 mln zł – na reklamę w mediach tradycyjnych – mówi Joanna Górska.
Jak wynika z danych IMM, branże finansowa i motoryzacyjna w 2018 roku wydały na promocję po 1,2 mld zł. Niewiele mniej – bo 1,1 mld zł – przeznaczył na ten cel sektor telekomunikacyjny. Tutaj dominował Plus, którego wydatki reklamowe sięgnęły prawie 300 mln zł.
Co ciekawe, te trzy branże przeznaczyły największe kwoty na płatną promocję w II i IV kwartale, a zmniejszały je w I i III. Może to wiązać się ze zwiększoną obecnością reklamową w mediach w sezonie przedświątecznym oraz zmniejszonymi nakładami na promocję w okresie okołowakacyjnym.
– Prezentowane wydatki są podawane według oficjalnych cenników netto poszczególnych mediów. Monitorujemy nie tylko dotychczasowe kampanie, ale analizujemy także już wyemitowane spoty reklamowe – precyzuje ekspertka IMM.
Z analizy IMM wynika, że marki nadal najchętniej inwestują w reklamy telewizyjne. W ubiegłym roku udział reklam telewizyjnych w budżetach reklamodawców wyniósł średnio 65 proc. Najwięcej na promocję w TV wydała branża telekomunikacyjna i finansowa (po 80 proc.). Natomiast branża handlowa miała najwyższy udział w reklamach radiowych. Najmniejsze budżety są z kolei przeznaczane na reklamę w prasie i mediach drukowanych.
Czytaj także
- 2025-03-04: Anna Dec: Za mówienie kontrowersyjnych rzeczy byłam karcona w szkole przez rówieśników. Teraz w pracy jestem za to doceniana
- 2025-02-28: Samotność coraz bardziej dotyka Polaków. Dla 90 proc. z nich problemem są też narastające podziały
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-20: Wysoka akcyza na e-papierosy to nokaut dla polskiej branży vapingowej. Eksperci ostrzegają przed upadłościami, ale i problemami z fiskusem
- 2025-02-10: Polscy europosłowie chcą rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku. Liczą na zdecydowane poparcie w europarlamencie
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-01-28: Europa bierze bezpieczeństwo w swoje ręce. Potencjał obronny może być nawet kilkukrotnie większy niż Rosji
- 2025-02-25: Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję
- 2025-02-12: Jakub Rzeźniczak: Chciałbym wrócić do piłki nożnej. Teraz jednak widzę siebie już nie na boisku, ale na szczeblach zarządzających
- 2024-12-30: Ludzie przestają ufać treściom publikowanym w internecie. Rośnie także potrzeba bycia offline
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm
Deregulacja pozostaje jednym z najważniejszych wyzwań dla polskiej gospodarki. Uproszczenie przepisów i zmniejszenie biurokracji to czynniki, które mogą się przyczynić do wzrostu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw i poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej – wynika z analiz Business Centre Club. Na potrzebę deregulacji i stabilnego systemu podatkowego wskazywali przedsiębiorcy nagrodzeni w finale 32. edycji konkursu Lider Polskiego Biznesu, którego organizatorem jest Business Centre Club.
Konsument
W tym roku 70 proc. odpadów szklanych powinno trafić do recyklingu. Polska sporo poniżej tego poziomu

W Polsce co roku zbierane jest ok. 750 tys. t szkła, czyli nieco ponad połowa szklanych opakowań wprowadzonych na rynek. W dodatku 20 proc. zebranego surowca to zanieczyszczenia innymi materiałami, np. ceramiką czy porcelaną, które nie nadają się do recyklingu. Polska traci na tym ok. 400 tys. t szkła, które mogłoby zostać ponownie przetworzone i wykorzystane. Duża część tej straty to efekt nieodpowiedniej segregacji i niskiej świadomości konsumentów. Zgodnie z wymogami UE w tym roku odsetek zebranego szkła powinien sięgnąć 70 proc.
Firma
Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy

Chociaż odsetek firm wdrażających automatyzację rośnie, to wciąż wiele przedsiębiorstw nie wie, czym ten proces jest i jakie się z nim wiążą korzyści. Tymczasem badania rynkowe wskazują, że przedsiębiorstwa inwestujące w obszar automatyzacji i sztucznej inteligencji są bardziej efektywne i osiągają lepsze wyniki, a zwrot z inwestycji możliwy jest już w ciągu pierwszych kilku miesięcy od wdrożenia. – Warunkiem jest jednak wybór właściwego procesu do zautomatyzowania i odpowiednie przygotowanie go do tej zmiany – podkreślają eksperci platformy FlowDog.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.