Newsy

Co trzeci chory na reumatoidalne zapalenie stawów musi rezygnować z pracy. W większości krajów UE sytuację pacjentów poprawiła zmiana sposobu leczenia

2019-04-09  |  06:15
Mówi:dr hab. n. med. Brygida Kwiatkowska, prof. NIGRiR
Funkcja:zastępca dyrektora ds. klinicznych w Narodowym Instytucie Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie
  • MP4
  • Reumatoidalne zapalenie stawów to choroba ludzi młodych, aktywnych zawodowo. Nieprawidłowo leczona prowadzi do całkowitego kalectwa oraz wystąpienia groźnych dla życia powikłań. Nowoczesne leki, hamujące stany zapalne, pozwalają uniknąć chorób współwystępujących, powstrzymać rozwój niepełnosprawności, a nawet prowadzić w miarę normalne życie bez konieczności rezygnacji z pracy. Terapie te stosowane są w większości krajów europejskich, dla polskich pacjentów nie są jednak dostępne w programach lekowych.

    Reumatoidalne zapalenie stawów to choroba przewlekła o podłożu immunologicznym, powodująca nieswoiste stany zapalne stawów. Wbrew stereotypom schorzenie to dotyka głównie ludzi młodych, pomiędzy 30 a 50 rokiem życia, przy czym trzykrotnie częściej chorują kobiety. Reumatoidalne zapalenie stawów przebiega z okresami remisji i zaostrzeń objawów, przynosząc ból i ograniczając sprawność fizyczną. Jak pokazuje raport „Codzienność z RZS” najbardziej dokuczliwym objawem choroby jest dla pacjentów ból stawów. Co trzeci chory skarży się na permanentne zmęczenie, co czwarty deklaruje, że bardzo uciążliwe jest dla niego obniżenie nastroju. Nieleczona choroba prowadzi do całkowitego zniszczenia stawów, chrząstek, kości i więzadeł, grozi też poważnymi, niebezpiecznymi dla zdrowia i życia powikłaniami.

    – Pacjenci nie umierają bezpośrednio na reumatoidalne zapalenie stawów, ale na powikłania tej choroby wynikające ze złego leczenia, a więc na udary, zawały, niewydolność krążenia, zmiany w płucach, cukrzycę, nadciśnienie. To są bezpośrednie przyczyny skrócenia życia pacjentów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr hab. n. med. Brygida Kwiatkowska, profesor, kierownik Kliniki Wczesnego Zapalenia Stawów i zastępca dyrektora ds. klinicznych w Narodowym Instytucie Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie.

    Leczenie, które powinno zostać wdrożone natychmiast po postawieniu diagnozy, ma na celu przede wszystkim profilaktykę niepełnosprawności. Uzyskanie pożądanego efektu terapeutycznego jest możliwe, polscy pacjenci z RZS borykają się jednak z wieloma przeszkodami. Jedną z najważniejszych potrzeb tej grupy pacjentów jest wydzielenie osobnej ścieżki diagnostyczno-terapeutycznej i umożliwienie szybkiego rozpoznania choroby, tak ważnego dla późniejszego procesu leczenia. Obecnie chorzy mają utrudniony dostęp do specjalistów. Problemem jest również dostępność nowoczesnego leczenia. 

    – Pacjenci przede wszystkim czekają na nowe technologie, które już są zarejestrowane i stosowane w Europie Zachodniej dość szeroko, a więc na tzw. celowane syntetyczne leki modyfikujące przebieg choroby. W tym mam na myśli tofacitinib i baricitinib – leki blokujące JAK kinazy – mówi dr hab. n. med. Brygida Kwiatkowska.

    W leczeniu RZS stosowane są leki syntetyczne, do których należy m.in. metotreksat, oraz nowoczesne leki biologiczne. Do tej drugiej grupy zaliczają się kinazy JAK, czyli białka hamujące mechanizm stanów zapalnych w organizmie pacjenta. Są one niezwykle skuteczne zarówno w terapii skojarzonej z innymi lekami, m.in. metotreksatem, jak i w monoterapii. Ich zaletą jest również wygodny sposób podania – dotychczas leki biologiczne podawane były pozajelitowe w formie iniekcji, wymagały również przechowywania w lodówce. Nowe preparaty mają postać tabletek i są podawane doustnie.

    – Pacjent, który jest młody, aktywny, może podróżować, nie musi tych leków zabezpieczać tak jak leków biologicznych, co daje większą mobilność, a jednocześnie podkreśla się dużą skuteczność tych leków – mówi dr hab. n. med. Brygida Kwiatkowska.

    Kinazy JAK to leki o zupełnie innym mechanizmie działania niż terapie dotychczas stosowane. Dają więc szansę pacjentom, u których wyczerpane zostały możliwości skutecznego leczenia tradycyjnymi lekami. Nowoczesne leczenie reumatoidalnego zapalenia stawów zmniejsza dyskomfort pacjentów, zarówno fizyczny, jak i psychiczny, pozwalając im prowadzić w miarę normalne życie. Jak pokazuje raport „Codzienność z RZS” sześciu na dziesięciu respondentów obawia się, że na skutek choroby nie będą w stanie podołać obowiązkom domowym lub zawodowym. 49 proc. badanych musiało zrezygnować ze swoich pasji, 41 proc. z uprawiania sportu. Trzech na dziesięciu badanych choroba zmusiła do rezygnacji z pracy.

    – Pacjent, który jest dobrze leczony, pracuje, nie idzie na zwolnienia, nie przechodzi na renty inwalidzkie, czyli nie jest utrzymywany przez społeczeństwo. Jest to pacjent, który jest zadowolony, ma poczucie samorealizacji, co wpływa również na psychikę pacjenta, a jednocześnie produkuje dla nas zysk, na którym wszyscy korzystamy – mówi zastępca dyrektora ds. klinicznych w NIGRiR.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

    Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

    Problemy społeczne

    Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

    Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

    Ochrona środowiska

    Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

    Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.