Mówi: | Jacek Walewski, dyrektor medyczny, Centrum Medyczne Damiana Aleksandra Błaszczyk, pielęgniarka, Centrum Medyczne Damiana Marek Kubicki, członek zarządu Centrum Medyczne Damiana |
Coraz więcej Polaków decyduje się wykonać badania na COVID-19 w prywatnych placówkach medycznych. Na rynek weszły właśnie o połowę tańsze testy genetyczne
Testy wykrywające zakażenie SARS-CoV-2 to jedno z głównych narzędzi w walce z pandemią – podkreśla WHO. Według danych resortu zdrowia w Polsce przebadano dotąd 3,9 mln osób i ponad 4,05 mln próbek. Jednak – zgodnie z zaleceniami rządu – obecnie testy są wykonywane tylko u pacjentów objawowych, którzy mają symptomy wskazujące na chorobę COVID-19. Dlatego też rośnie liczba osób, które decydują się przeprowadzić je na własną rękę, w prywatnych placówkach medycznych. Centrum Medyczne Damiana od października przeprowadza – równie skuteczne jak obecnie stosowane – testy genetyczne na obecność koronawirusa, których cena jest prawie dwukrotnie niższa.
W Polsce koronawirusem SARS-CoV-2 zaraziło się do tej pory ponad 203 tys. osób, z których 3851 zmarło. Tylko w miniony wtorek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ponad 10 tys. nowych przypadkach. Do tej pory na całym świecie na COVID-19 zachorowało już w sumie ponad 40,8 mln ludzi, z których ponad 1,1 mln zmarło.
– Oprócz utrzymania podstawowych zasad bezpieczeństwa – takich jak prawidłowe noszenie maseczki, dezynfekcja rąk, utrzymanie dystansu społecznego i stosowanie się do zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego czy rozporządzeń ministra zdrowia – podstawowym narzędziem w walce z koronawirusem są testy wykrywające SARS-CoV-2. Szczególnie w okresie infekcyjnym, kiedy obserwujemy zakażenia grypą, paragrypą oraz koronawirusem, takie testy są podstawowym narzędziem w diagnostyce różnicowej dla lekarzy – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Jacek Walewski, dyrektor medyczny w Centrum Medycznym Damiana.
Także WHO podkreśla, że testy wykrywające zakażenie SARS-CoV-2 są jednym z podstawowych narzędzi w walce z pandemią. W Polsce – według danych resortu zdrowia – przebadano dotąd 3,95 mln osób i ponad 4,1 mln próbek. Zgodnie z zaleceniami rządu testy wykonywane są obecnie jednak tylko u pacjentów objawowych, którzy mają symptomy wskazujące na zakażenie COVID-19. Dlatego też rośnie liczba osób, które decydują się przeprowadzić je na własną rękę, w prywatnych gabinetach.
– W całej Polsce obserwujemy w ostatnich dniach wzrost potwierdzonych przypadków osób chorych na COVID-19. To automatycznie powoduje, że rośnie też liczba tych, którzy mieli z nimi kontakt i potrzebują testu. Wpływa to na liczbę testów wykonywanych zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym. My w zasadzie codziennie obserwujemy wzrost liczby osób zainteresowanych jego wykonaniem – mówi Marek Kubicki, członek zarządu Centrum Medycznego Damiana.
Jak wskazuje, w tej chwili placówki Centrum Medycznego Damiana wykonują od 300 do 500 takich testów dziennie, ale z dnia na dzień zgłasza się na nie coraz więcej pacjentów. Dlatego centrum zwiększa liczbę personelu i placówek, otwierając nowe punkty wymazowe.
– W ciągu najbliższych tygodni dojdziemy do około tysiąca testów dziennie – wskazuje Marek Kubicki.
Co istotne, wraz z jesienią zbliża się też szczyt sezonu grypowego, więc wiele osób będzie zmagać się z objawami takimi jak gorączka, kaszel czy ból gardła, które mogą też przypominać objawy zakażenia koronawirusem. Dlatego też istotna jest możliwość szybkiego wykonywania testów, aby potwierdzić bądź wykluczyć COVID-19.
Taki test może wykonać każdy bez skierowania od lekarza. Z własnej inicjatywy decydują się na nie głównie osoby, które mają objawy infekcji albo kontaktowały się z zakażonym, wyjeżdżające bądź powracające z zagranicy i te, które planują duże spotkania rodzinne, gdzie będą uczestniczyć osoby starsze. Niektórzy decydują się na badanie także np. przed planowanym pójściem na wesele czy większą imprezą zamkniętą albo z ciekawości, ponieważ chcą wiedzieć, czy przez tych kilka miesięcy trwania pandemii mieli już kontakt z wirusem.
– Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom, oferujemy wykonywanie tego typu badań w cenie 250 zł, co jest połową ceny rynkowej podobnych testów – podkreśla Jacek Walewski.
Z początkiem października CM Damiana uruchomiło laboratoria w ośmiu dużych miastach Polski – Wrocławiu, Gdańsku, Poznaniu, Łodzi, Lublinie, Mysłowicach, Krakowie oraz Warszawie. Bez skierowania można w nich wykonać teksty na obecność koronawirusa metodą FRANKD. To nowy test genetyczny opracowany przez polskich naukowców z laboratorium GeneMe. Badanie odbywa się szybko i w bezpiecznych warunkach, po umówieniu na konkretną godzinę, a wynik jest dostępny już na drugi dzień.
– Badanie FRANKD polega na pobraniu wymazu z tylnej ściany gardła oraz nosa. Mam wymazówkę, proszę pacjenta tylko o odchylenie głowy do tyłu i cienkim patyczkiem pobieram wymaz z tylnej ściany gardła oraz z nosa. Samo badanie trwa dosłownie kilka sekund – mówi Aleksandra Błaszczyk, pielęgniarka z Centrum Medycznego Damiana.
– Test FRANKD jest to test molekularny, genetyczny, robiony z wymazu – tak samo jak ten najpopularniejszy test „sanepidowski”, czyli RT-PCR. Technologia RT-LAMP bada jeden gen zamiast dwóch. Jego skuteczność jest porównywalna właśnie z tym najpopularniejszym testem – dodaje Marek Kubicki.
FRANKD to genetyczny test przesiewowy, który ma certyfikat zgodny z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia. Ujemny wynik badania oznacza brak zakażenia koronawirusem. Z kolei dodatni wynik jest jeszcze potwierdzany kolejnym testem genetycznym RT-PCR. Do jego przeprowadzenia wykorzystuje się tę samą próbkę pobraną od pacjenta, więc nie musi on zgłaszać się na kolejny wymaz. Co równie istotne, nie ponosi też kosztu wykonania dodatkowego, potwierdzającego testu.
– Jeżeli wynik jest pozytywny, to w cenie badania dodatkowo wykonujemy jeszcze kolejny test RT-PCR z tego samego wymazu. Robimy to głównie ze względów formalnych, ponieważ test, który jest pozytywny i zgłaszany do sanepidu, musi być wykonany właśnie technologią RT-PCR – wyjaśnia członek zarządu Centrum Medycznego Damiana.
Testy w prywatnym laboratorium mogą przeprowadzić zarówno pacjenci indywidualni, jak i firmy, które chcą w ten sposób zadbać o bezpieczeństwo swoich pracowników albo uniknąć przestojów w działalności.
– Wymazy pobieramy w kilku miastach. Na południu Polski są to Wrocław, Mysłowice dla aglomeracji śląskiej oraz Kraków, a następnie Poznań, Łódź, Lublin, Gdańsk i oczywiście Warszawa, w której znajdują się dwa punkty, a wkrótce otworzymy także trzeci punkt – zapowiada Marek Kubicki.
Na badanie FRANKD w celu potwierdzenia bądź wykluczenia zakażenia koronawirusem należy zgłosić się na czczo lub przynajmniej cztery godziny po spożyciu posiłku. Bezpośrednio przed pobraniem wymazu nie należy stosować środków higieny jamy ustnej – czyli nie myć zębów i nie używać środków dezynfekujących – oraz unikać napojów, z wyjątkiem zwykłej wody. Nie powinno się również palić papierosów, żuć gumy czy stosować maści donosowych.
Polacy zmęczeni nadmiarem informacji o COVID-19. Koronasceptycy są jednak w mediach społecznościowych w zdecydowanej mniejszości
Coraz więcej polskich patentów związanych z ochroną przed koronawirusem. W Urzędzie Patentowym RP już ok. 100 zgłoszeń dotyczy COVID-19
WHO: Testy najlepszym sposobem kontroli pandemii. W Polsce przebadano dotąd 1,4 mln próbek
WHO: Istnieje związek między objawami COVID-19 a ilością wirusa w organizmie. Osoby bezobjawowe nie napędzają pandemii w poszczególnych krajach
Walka innowacyjnych rozwiązań z pandemią przyspiesza. Testy i środki ochrony osobistej stają się coraz bardziej skuteczne [DEPESZA]
Czytaj także
- 2024-12-02: Wzmocniona ochrona ponad 1,2 mln ha lasów. Część zostanie wyłączona z pozyskiwania drewna
- 2024-12-16: Pierwsze lasy społeczne wokół sześciu dużych miast. Trwają prace nad ustaleniem zasad ich funkcjonowania
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-03: 40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
- 2024-12-12: Wdrażanie GenAI może oznaczać nasilenie stresu wśród pracowników. Firmy potrzebują odpowiedniej strategii komunikacyjnej
- 2024-11-29: W tym roku liczba nowych zakażeń wirusem HIV sięgnie w Polsce 2 tys. Większość z nich rozpoznawana jest na późnym etapie
- 2024-12-13: Luna: Fajną opcją jest praca w sylwestra zamiast skupiania się na zabawie. Jeszcze nie mam planów na ten czas
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-25: Objawy menopauzy wpływają na efektywność w pracy. Kobiety wciąż wstydzą się o tym mówić
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew unijnych pieniędzy – nieco ponad 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z celami UE ponad 44 proc. tych środków zostanie przeznaczona na transformację energetyczną, w tym m.in. termomodernizację domów i mieszkań czy wymianę źródeł ciepła. Od początku tego roku na ten cel trafiło 3,75 mld zł z KPO, które sfinansowały program Czyste Powietrze.
Prawo
W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.