Newsy

1/3 zawodowych kierowców w Polsce zarabia ponad 6 tys. zł netto. Zmiana zasad ozusowania wynagrodzeń mogłaby uderzyć w branżę

2018-09-13  |  06:10

Ponad jedna trzecia kierowców zarabia miesięcznie powyżej 6 tys. zł na rękę – wynika z badania „Zarobki kierowców zawodowych w Polsce 2018” TransJobs.eu. Na to składają się przede wszystkim diety i ryczałty, które są nieoskładkowane. Połowa kierowców zawodowych ma bowiem w umowie o pracę wpisaną kwotę do 2 tys. zł netto. Pojawiają się propozycje zmierzające do tego, by oskładkowane kwoty stanowiły znacznie większą część wynagrodzeń, ale może to zaszkodzić branży, a w rezultacie także samym kierowcom – podkreślają eksperci.

– Pojawiają się propozycje zmian i to zarówno ze strony związków zawodowych, jak i pracodawców. Niedawno pojawiła się też propozycja bezpośrednio z Ministerstwa Infrastruktury. Wszystkie sprowadzają się do tego, aby jak największą część zarobków kierowców ozusować i opodatkować ­– mówi Marcin Wolak z Transjobs.eu. – Należy jednak podchodzić do tego tematu bardzo ostrożnie, żeby nie spowodować nagłego uderzenia w branżę transportową.

Jak pokazał Raport TransJobs.eu „Zarobki kierowców zawodowych w Polsce 2018”, średnie wynagrodzenie, jakie trafia do kieszeni zawodowego kierowcy, wynosi 5 032 zł na rękę. To o 232 zł więcej niż rok wcześniej i o blisko 1 750 zł (65 proc.) więcej niż średnia pensja w gospodarce narodowej. Według danych GUS przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale br. w gospodarce narodowej wyniosło 4 521,08 zł.

Jak podkreśla Marcin Wolak, należy jednak pamiętać o tym, że struktura wynagrodzeń kierowców jest dość specyficzna.

Podstawa w przypadku 50 proc. zatrudnionych w tym zawodzie nie przekracza 2 tys. zł netto, a cała reszta jest wypłacana w dodatkach typu diety, ryczałty, które są nieoskładkowane, nieopodatkowane, co z kolei przekłada się na niższe wynagrodzenie chorobowe czy urlopowe – mówi Marcin Wolak.

Na największe zarobki mogą liczyć kierowcy pracujący w transporcie międzynarodowym. Za każdy dzień przebywania za granicą otrzymują około 50 euro diety. Jak pokazało badanie, ten dodatek otrzymuje 58 proc. zatrudnionych w branży w ogóle.

Taka struktura powoduje, że mają stosunkowo wysokie zarobki do zagospodarowania, ale jednocześnie negatywnie wpływa to na wysokość wynagrodzenia urlopowego czy wysokość przyszłej emerytury. Rodzi też problemy przy staraniu się o kredyt. Jak podkreślają autorzy raportu, dyskusja o sposobie wynagradzania kierowców jest potrzebna, ale trzeba brać pod uwagę nie tylko interes firm oraz zatrudnionych, lecz także całej – bardzo istotnej dla gospodarki – branży. Mogłaby ona utracić swoją konkurencyjność na europejskim rynku na rzecz firm z Rumunii czy ze Wschodu.

Wielu przedsiębiorców nie udźwignęłoby tych kosztów [powstałych po ozusowaniu większych kwot – red.] – dodaje Marcin Wolak. – Spowodowałoby to na pewno bankructwa firm, które nie mają na tyle płynności finansowej, żeby zabezpieczyć nagłą zmianę. To by spowodowało, że na rynku pracy na pewno pojawiłoby się trochę więcej kierowców zawodowych, czyli można powiedzieć, że poradzilibyśmy sobie w ten sposób z problemem braku kierowców, ale znowu ucierpieliby kierowcy, bo przełożyłoby się to na pewno na spadek wynagrodzeń.

Do tej pory wynagrodzenia w branży raczej rosły. Podwyżki to jedna z metod przyciągnięcia do firmy pracowników, bo braki kadrowe w transporcie są znaczące. Większość przewoźników deklaruje, że w ich firmach na przestrzeni ostatnich trzech lat zarobki wzrosły i był to nawet wzrost dwucyfrowy.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.