Mówi: | Adam Czerniak, główny ekonomista Polityka Insight Research Marcin Pawłowski, dyrektor obszaru segmentu klienta indywidualnego w Banku Zachodnim WBK |
Majątek Polaków wynosi obecnie 6,5 bln zł. Do 2040 roku wzrośnie blisko dwukrotnie
Aktualizacja 22-11-2016 g. 14:55
W 2040 roku Polacy zgromadzą majątek wart ponad 18 bln zł – wynika z badania Polityka Insight Research dla Banku Zachodniego WBK. Po uwzględnieniu inflacji będzie to o 70 proc. więcej, niż mają dzisiaj. Majątek przyrośnie nie tylko w efekcie gromadzenia oszczędności i zysków z posiadanych nieruchomości, lecz także w wyniku dziedziczenia. Eksperci szacują, że wartość otrzymywanego w spadku majątku wzrośnie z 61 mld zł rocznie do prawie 170 mld zł w 2040 roku. To oznacza szereg wyzwań dla banków.
W 2015 roku przeciętna polska rodzina miała majątek netto wynoszący 441 tys. zł. Ponad połowę z tego stanowiły nieruchomości. Trzy czwarte rodzin ma własny lokal, a co piąta ma także inną nieruchomość, np. domek letniskowy, działkę czy drugie mieszkanie na wynajem. Z kolei przeciętna wartość depozytu Polaków to 16,2 tys. zł. Połowa oszczędzających przyznaje jednak, że nie ma odłożonych więcej niż 5 tys. zł.
– 16 tys. zł średnich oszczędności na przeciętne gospodarstwo to wciąż bardzo mało. Natomiast ten majątek rzeczowy już zaczyna imponować, ponieważ mamy ponad 400 tys. zł środków zgromadzonych w nieruchomościach, w ziemi lub w innych dobrach. Wyzwaniem dla nas z perspektywy kolejnych lat jest to, żeby środków pieniężnych, bardziej płynnych, które są zabezpieczeniem dnia codziennego, było coraz więcej – mówi agencji Newseria Biznes Marcin Pawłowski, dyrektor segmentu klienta indywidualnego w Banku Zachodnim WBK.
Jak wynika z raportu „Prognoza majątku – jak demografia zmieni aktywa Polaków”, w najbliższych 24 latach czeka nas rewolucja finansowa. Będzie to okres bogacenia się społeczeństwa, a wzrost majątku będzie szybszy niż dotychczas. Polityka Insight Research szacuje, że dziś wartość majątku Polaków to 6,5 bln zł.
– W 2040 roku Polacy będą mieli ponad 20 bln zł w cenach bieżących. To jest bardzo duża skala wzrostu. W ujęciu realnym, czyli już po skorygowaniu o wzrost cen, majątek Polaków wzrośnie prawie dwukrotnie – mówi dr Adam Czerniak, główny ekonomista Polityka Insight Research, jeden z twórców raportu.
Średnia wartość brutto majątku polskiej rodziny wzrośnie z 500 tys. zł do 861 tys. zł. Średnie roczne tempo wzrostu także przyspieszy – w latach 30. będzie wynosiło 20 tys. zł, podczas gdy w połowie lat 20. – tylko ok. 8 tys. zł. Do tej pory głównym motorem wzrostu majątków były rosnące ceny nieruchomości, zarówno mieszkań, jak i gruntów. W kolejnych latach będzie się to zmieniać.
– Wzrost majątku Polaków będzie napędzał przede wszystkim wzrost cen aktywów, zwłaszcza finansowych, bo te będą rosły w tempie 5,6 proc. Ceny nieruchomości będą rosły w tempie powyżej 4 proc., więc dużo wolniej, stąd udział nieruchomości w aktywach majątkowych Polaków będzie stopniowo malał – wyjaśnia Adam Czerniak.
Oszczędności pozostaną głównym elementem majątku finansowego Polaków. To przede wszystkim lokaty, na których za 24 lata będzie zgromadzone czterokrotnie więcej środków niż dzisiaj, a także coraz popularniejsze fundusze inwestycyjne oraz inne produkty dla inwestorów oferowane przez banki.
Kluczowym źródłem bogacenia się będzie proces dziedziczenia. Eksperci Polityka Insight Research wskazują, że mniej więcej od 2025 roku liczba gospodarstw domowych będzie malała, co wiązać się będzie z przekazywaniem majątków młodszym gospodarstwom domowym. W konsekwencji wartość dziedziczonego rocznie majątku wzrośnie z 61 mld zł do 167 mld w 2040 roku. Przyspieszenie będzie zauważalne od 2030 roku.
Dużych transferów majątkowych i szybkiego wzrostu majątków eksperci spodziewają się na terenach wiejskich. Dziś z 6,5 bln zł zgromadzonych przez Polaków 2,7 bln mają rodziny mieszkające na wsiach. Głównie są to majątki ulokowane w ziemi rolnej czy w gospodarstwach rolnych.
– W najbliższych dwudziestu paru latach majątki przekazywane w ramach dziedziczenia będą w dużej mierze aktywami rzeczowymi, to będą nieruchomości lub ziemie. Młodsze pokolenie będzie decydowało, co z tym zrobić. Albo będziemy te nieruchomości sprzedawać i inwestować środki w postaci funduszy inwestycyjnych, inwestycji bezpośrednich lub zakładać własne firmy, albo te majątki będą dalej trzymane w postaci rzeczowej – mówi Marcin Pawłowski, dyrektor segmentu klienta indywidualnego w Banku Zachodnim WBK.
Badanie IQS wskazuje, że w ostatnich pięciu latach najczęściej Polacy otrzymywali w spadku pieniądze i nieruchomości (odpowiednio 28 proc. i 24 proc.). W kolejnych latach spadku lub darowizny od rodziny spodziewa się 26 proc. badanych. Do 2020 roku Polacy odziedziczą majątek wart 342 mld zł.
– Z przygotowanego przez nas raportu na zlecenie BZ WBK wynika, że będzie rosła nierówność majątkowa Polaków. Osoby, które już zarabiają dosyć dużo i mają stosunkowo duży majątek, będą także otrzymywać stosunkowo wyższy majątek. W przypadku osób i gospodarstw domowych, które mają dochody powyżej 10 tys. zł netto na osobę. oczekiwany majątek przekazany w spadku wynosi prawie 500 tys. zł wobec 200 tys. zł przeciętnie w społeczeństwie –podkreśla Adam Czerniak.
Z badania wynika, że 72 proc. dziedziczonego majątku będą stanowiły depozyty, a kolejne 10 proc. – jednostki uczestnictwa towarzystw inwestycyjnych. Badani deklarowali, że duża część dziedziczonych aktywów rzeczowych trafi na sprzedaż, a środki uzyskane w ten sposób zostaną przeznaczone na zakup m.in. produktów inwestycyjnych czy akcji.
– Dla banków kolejne lata to test tego, jak klientów przygotują na proces dziedziczenia, czy będą się potrafili dostosować do ich potrzeb związanych z procesem otrzymania majątku, porady prawnej, czy będą umiały pokazać klientom, że oprócz posiadania rachunku, oszczędności czy kredytu potrafią dać wartość dodaną. Wierzę głęboko w to, że sektor finansowy ten test zda i pomoże klientom w tym procesie, będąc również beneficjentem tych zmian – mówi Marcin Pawłowski.
Czytaj także
- 2025-06-05: Już pięciolatki interesują się pieniędzmi. Wakacje to dobry moment na edukację finansową
- 2025-05-27: Globalny sektor finansowy mocniej otwiera się na blockchain. Nowe regulacje likwidują kolejne bariery na rynku
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-09: PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
- 2025-05-15: Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
- 2025-06-02: Wciąż dużo do poprawy w zakresie zwalczania nadużyć finansowych w UE. Chodzi m.in. o korupcję urzędników
- 2025-04-25: Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
- 2025-04-08: Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
- 2025-04-09: Jeszcze większe wsparcie dla konkurencyjności i rozwoju polskiej gospodarki. BGK prezentuje nową strategię
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.