Newsy

NBP: sytuacja finansowa gospodarstw domowych nie jest różowa, ale uległa nieznacznej poprawie

2013-08-21  |  06:45
Mówi:Michał Gradzewicz
Funkcja:dyrektor Biura Przedsiębiorstw, Gospodarstw Domowych i Rynków
Firma:Instytut Ekonomiczny, Narodowy Bank Polski
  • MP4
  • Polskie gospodarstwa domowe miały w pierwszych miesiącach 2013 r. więcej dochodu do dyspozycji. Wzrost rok do roku wyniósł 3,6 proc, głównie dzięki rosnącym dochodom z pracy. To pierwszy tak dobry wynik od trzech lat, choć po uwzględnieniu wahań sezonowych wzrost wyniósł jedynie 0,4 proc. Nieco więcej w domowym budżecie przeznaczamy na oszczędności.

     – Sytuacja finansowa gospodarstw domowych nie jest różowa, ale w I kwartale bieżącego roku uległa nieznacznej poprawie – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Michał Gradzewicz, dyrektor Biura Przedsiębiorstw, Gospodarstw Domowych i Rynków w Instytucie Ekonomicznym NBP.  – Jest dość duża różnica w stosunku do ostatnich kwartałów, gdzie raczej dominowały spadki. Ta tendencja spadkowa wzrostu dochodów uległa zatrzymaniu, natomiast po uwzględnieniu wahań o charakterze sezonowym, te wzrosty już nie są aż tak duże.

    Realne dochody do dyspozycji gospodarstwa domowych wzrosły w I kwartale tego roku o 3,6 proc. w porównaniu do I kwartału 2012 r. To odwrócenie trendu spadkowego, bo w ostatnich dwóch kwartałach ubiegłego roku dochody do dyspozycji w ujęciu rok do rok malały. Wzrost przekraczający 2 proc. ostatni raz zanotowano w trzecim kwartale 2011 r., a wyższy niż na początku tego roku wzrost nie wystąpił aż od początku 2010 r. Po uwzględnieniu wahań sezonowych wzrost wyniósł zaledwie 0,4 proc., zarówno w ujęciu kwartalnym, jak i rok do roku, co również stanowiło poprawę w stosunku do poprzednich okresów.

    Gradzewicz podkreśla, że częściowo na wzrost realnego dochodu do dyspozycji wpłynęła niska stopa inflacji. Ważniejszy był jednak wzrost dochodów z pracy. W I kwartale tego roku wzrosły one rok do roku o 2,8 proc., podczas gdy w ostatnim kwartale 2012 r. zmalały o 1,6 proc. Nie uwzględniając czynników sezonowych, dochody z pracy wzrosły aż o 3,6 proc. w porównaniu z pierwszym kwartałem 2012 r.

     – To jest dobry sygnał, gdyż od 2-3 miesiący obserwujemy bardzo powolną nieznaczną poprawę sytuacji na rynku pracy, nieznaczne wzrosty zatrudnienia. Niestety dzieje się to cały czas w relatywnie niskich dynamikach wynagrodzeń, ale są to znamiona poprawy, które przekładają się też na sytuację finansową sektora gospodarstw domowych, aczkolwiek nie przewidujemy, żeby w najbliższej przyszłości te zmiany miały charakter gwałtowny i tutaj najprawdopodobniej będziemy mieli do czynienia z taką pełzającą poprawą – przewiduje Gradzewicz.

    Od trzech miesięcy niemal nie zmienia się popyt konsumpcyjny. W ujęciu rocznym zanotowano spadek o 0,5 proc. Po eliminacji czynników sezonowych oznaczało to wzrost o 0,5 proc. rok do roku. Po raz pierwszy od półtora roku wzrósł także stopień wykorzystania kredytów do finansowania konsumpcji, choć przyrost był bardzo niewielki i wyniósł 0,2 proc. po uwzględnieniu wahań sezonowych.

    Gradzewicz dodaje, że choć stopa oszczędzania gospodarstw domowych uległa obniżeniu z 6,3 proc. w czwartym kwartale 2012 r. do 1,6 proc. w pierwszym kwartale tego roku (po skorygowaniu o czynniki sezonowe), to spadek dotyczył przede wszystkim przymusowych oszczędności związanych z systemem emerytalnym.

    Taka dobrowolna stopa oszczędności gospodarstw domowych uległa nieznacznej poprawie i kształtuje się obecnie na poziomie 1,3 proc. Jest to lepiej niż w ostatnich kwartałach, gdzie raczej notowaliśmy obniżenie się tego wskaźnika, natomiast cały czas gospodarstwa domowe w relatywnie niewielkim stopniu przyczyniają się do tworzenia oszczędności w gospodarce narodowej. Tutaj głównie sektor przedsiębiorstw jest tym głównym generatorem oszczędności, jeśli chodzi o całą gospodarkę – zaznacza Gradzewicz.

    Po uwzględnieniu wahań sezonowych NBP obliczył, że w całej gospodarce stopa oszczędzania wynosi 19 proc. Ponad 80 proc. z tego to oszczędności generowane przez sektor przedsiębiorstw. Gospodarstwa domowe więcej niż na oszczędności przeznaczają na inwestycje – w pierwszym kwartale br. było to ponad 7 proc. po uwzględnieniu czynników sezonowych. Jak tłumaczy Gradzewicz, to przede wszystkim inwestycje mikroprzedsiębiorstw jednoosobowych.

     Jeśli chodzi o przeznaczenie tych oszczędności, to one głównie zasiliły depozyty bankowe, ale też i częściowo przeszły na zakup akcji innych udziałów kapitałowych. Nie były to głównie akcje firm notowanych na giełdzie, ale firm nienotowanych oraz w dużej mierze jednostki uczestnictwa w funduszach kapitałowych – objaśnia Gradzewicz. – Relatywnie duża zmienność sytuacji na giełdzie powoduje, że gospodarstwa domowe cały czas mają dosyć dużą awersje do ryzyka.

    Gradzewicz przyznaje, że wobec zmiennej sytuacji na giełdzie i dużych wahań kursów Polacy chętniej oszczędzają poprzez depozyty bankowe. Pomimo nieznacznych wzrostów w obszarze oszczędności w bardziej ryzykowne instrumenty finansowe, lokaty pozostają najpopularniejszą metodą.

    – Szczególnie w ostatnich okresach obserwowaliśmy bardzo nasilone inwestycje w depozyty, natomiast przy dość dużym wycofywaniu się gospodarstw domowych z akcji innych funduszy kapitałowych. Natomiast obniżające się oprocentowanie depozytów powoduje, że stają się one coraz mniej atrakcyjnym środkiem do gromadzenia oszczędności, pomimo tego, że towarzyszy temu relatywnie niska inflacja – zauważa Gradzewicz.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    Ochrona środowiska

    Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje

    Fundacja ClientEarth w imieniu dwóch osób chorych na astmę pozwała właśnie Skarb Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Po raz pierwszy w Polsce sąd będzie musiał zbadać, czy istnieje bezpośredni związek między zanieczyszczeniem powietrza a poważnymi schorzeniami. To przełomowa sprawa, która może zmienić sposób egzekwowania prawa do życia i zdrowia.

    Polityka

    1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności

    Parlament Europejski w środę zatwierdził skład nowej Komisji Europejskiej. Nowi komisarze obejmą urzędy 1 grudnia. Wśród nich po raz pierwszy znaleźli się komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności. Start drugiej kadencji KE pod wodzą Ursuli von der Leyen tylko o miesiąc wyprzedza rozpoczęcie polskiej prezydencji w Radzie UE. Polska będzie więc mieć wpływ na dwustronną współpracę między tymi dwiema instytucjami.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.