Mówi: | Igor Grzesiak |
Funkcja: | wiceprezes zarządu |
Firma: | fundacja Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej |
Organizacje pacjentów borykają się z brakiem finansowania. Ten problem dotyczy całego systemu ochrony zdrowia
Nadmiar biurokracji i chroniczny brak finansowania – to dwie główne bolączki, z którymi borykają się organizacje pacjentów w Polsce. Jak wskazują, można by go rozwiązać np. poprzez utworzenie przy Rzeczniku Praw Pacjentów dedykowanych programów grantowych dla takich podmiotów. Taki kierunek obrało już kilka europejskich państw, które w coraz większym stopniu angażują organizacje pacjentów w procesy kształtowania polityki zdrowotnej. Brak finansowania od lat pozostaje podstawowym problemem całego systemu ochrony zdrowia w Polsce.
– Jednym z największych wyzwań dla systemu ochrony zdrowia jest w tej chwili dziura w budżecie NFZ-u, która niepokoi wiele środowisk i organizacji pacjenckich. Poza tym mamy też wiele wyzwań związanych z dostępnością doświadczeń opieki zdrowotnej i kolejkami – to są bolączki, które trapią pacjentów od wielu lat. Trochę poprawiła się sytuacja, jeśli chodzi o leki refundowane, ale w tym obszarze też cały czas są niezaspokojone potrzeby – mówi agencji Newseria Biznes Igor Grzesiak, wiceprezes Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej.
Według czerwcowego raportu „Luka finansowa systemu ochrony zdrowia w Polsce – perspektywa 2025–2027”, opracowanego m.in. przez Instytut Finansów Publicznych, Federację Przedsiębiorców Polskich oraz Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego, decyzje podejmowane w ostatnich dwóch latach doprowadziły do niemal całkowitej likwidacji rezerw finansowych Narodowego Funduszu Zdrowia, a zobowiązania – wynikające przede wszystkim ze wzrostu płac w ochronie zdrowia – mają coraz dotkliwsze skutki. W efekcie system ochrony zdrowia w latach 2025–2027 będzie wymagać dofinansowania na poziomie od 92,5 mld zł do nawet 158,9 mld zł. Nawet przy założeniu minimalnego scenariusza, który zakłada wstrzymanie finansowania świadczeń ponadlimitowych (tzw. nadwykonań), brak finansowania nowych technologii medycznych i zamrożenie taryfikacji nowych świadczeń na trzy lata, tylko w 2025 roku luka w budżecie NFZ i tak wyniesie co najmniej 22 mld zł.
Brak finansowania to jednak nie tylko odwieczna bolączka polskiego systemu ochrony zdrowia, ale i organizacji pacjenckich, które są jego ważną częścią. Z badań przeprowadzonych na zlecenie Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej jeszcze przed pandemią COVID-19 wynikało, że w Polsce aktywnych było ok. 5,3 tys. organizacji działających w obszarze ochrony zdrowia, z czego ok. 1 tys. to podmioty skoncentrowane stricte na działalności na rzecz pacjentów. Często odciążają one publiczny system ochrony zdrowia, np. zbierając środki na leczenie, które nie jest refundowane, albo prowadząc szeroko zakrojone działania promujące profilaktykę zdrowotną.
– Największą bolączką dla organizacji pacjentów jest pozyskanie finansowania – podkreśla Igor Grzesiak. – Oczywiście jest bardzo wiele źródeł, które umożliwiają nam funkcjonowanie, to są m.in. środki publiczne, środki unijne czy granty od prywatnych firm, ale proces ich pozyskiwania jest bardzo skomplikowany. Tam, gdzie możemy aplikować, zazwyczaj jest bardzo duża konkurencja, poziom wniosków jest bardzo wysoki i z naszej perspektywy szanse na uzyskanie dofinansowania to jest średnio 5–10 proc., a jeżeli konkurs jest naprawdę atrakcyjny, to nawet 1–2 proc. Tak więc na dobrą sprawę organizacje pacjenckie nie mają stałych źródeł finansowania i to jest rzeczywiście poważny problem.
Jak wskazuje, ten problem można by rozwiązać poprzez utworzenie w ramach Ministerstwa Zdrowia bądź przy Rzeczniku Praw Pacjentów dedykowanych programów grantowych dla tych podmiotów.
– Organizacje pacjentów wypełniają pewną lukę w funkcjonowaniu systemu ochrony zdrowia i bardzo często pełnią rolę ekspercką, a decydenci, administracja korzysta z rozwiązań, które są przez nie wypracowywane. Dlatego tym bardziej jest to zasadne, żeby wprowadzić taki system – mówi wiceprezes Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej.
Z raportu „Rola organizacji pacjentów w systemach opieki zdrowotnej w Polsce i na świecie”, opracowanego przez Akademię Rozwoju Organizacji Pacjentów PACJENCI.PRO, wynika, że w Europie coraz więcej państw dostrzega korzyści płynące z angażowania organizacji pacjenckich w procesy współtworzenia polityki zdrowotnej. Przykładem są m.in. Wielka Brytania, Kanada, Szwajcaria, Australia czy Czechy, gdzie w ostatnich latach wprowadzono rozwiązania gwarantujące takim podmiotom stały udział w kształtowaniu polityki zdrowotnej kraju. Z kolei w Polsce od 2020 roku przy Rzeczniku Praw Pacjentów działa Rada Organizacji Pacjentów, do której zadań należy m.in. opiniowanie projektów legislacyjnych. Obecnie zasiadają w niej przedstawiciele ponad 120 organizacji, w tym wielu parasolowych (tzn. skupiających dziesiątki mniejszych organizacji, rozsianych po całej Polsce). Reprezentują głos środowiska pacjentów różnych grup, w tym m.in. onkologii, chorób cywilizacyjnych, autoimmunologicznych, neurologii i psychiatrii, chorób rzadkich, seniorów oraz osób z niepełnosprawnościami.
– Problemem, z którym często się spotykamy, jest zbyt duża biurokracja, ale to nie jest tylko kwestia naszej działalności, ale wszystkich organizacji pozarządowych – mówi Igor Grzesiak. – To jest właśnie to, z czym bardzo często zwracają się do nas organizacje, czyli pomoc prawna, pomoc w zakresie rachunkowości czy księgowości. W ramach różnych projektów staramy się je wspierać, żeby radziły sobie z tą sytuacją. Natomiast drugą rzeczą są pacjenci, którzy zgłaszają się do nas, szukając np. porady, pomocy, wsparcia. Tych pytań jest naprawdę bardzo dużo. Bardzo często to są osoby, które kierujemy do innych organizacji pacjentów lub do Rzecznika Praw Pacjenta, ponieważ albo są to kwestie, które dotykają bezpośrednio praw pacjenta, lub też funkcjonowania systemu ochrony zdrowia.
Czytaj także
- 2024-11-21: Prawa dzieci wciąż nie są wszędzie respektowane i chronione. W Polsce brakuje ważnego mechanizmu ochrony międzynarodowej
- 2024-11-26: RPD chce walczyć z przypadkami przemocy wobec dzieci neuroróżnorodnych. Powstanie specjalny zespół ekspertów
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-18: Potrzeba 10 razy większej mocy magazynów energii, niż obecnie mamy. To pomoże odciążyć system
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
- 2024-11-21: Akcesja Ukrainy będzie dużym wyzwaniem dla unijnego rolnictwa. Obie strony czeka kilka lat przygotowań
- 2024-11-07: Ostatni moment na przygotowanie samochodu do zimy. Wśród zaleceń nie tylko wymiana opon, ale i sprawdzenie oświetlenia
- 2024-11-06: 4 mld zł z KPO na e-zdrowie. Trafią m.in. na ucyfrowienie dokumentacji medycznej oraz narzędzia przyspieszające diagnostykę
- 2024-10-30: Wydatkowanie funduszy europejskich przez samorządy. Polska chce promować ten model w UE
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
Zrównoważony rozwój staje się coraz ważniejszym elementem działalności firm produkcyjnych w Polsce – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie BASF Polska. Pomimo wysokiego poziomu takich deklaracji jedynie 10 proc. przedsiębiorstw ma już wdrożoną strategię w tym obszarze. Wiele podmiotów, zwłaszcza mniejszych, nie widzi korzyści z tym związanych. Aby wspierać firmy w transformacji ku zrównoważonemu rozwojowi, BASF Polska prowadzi program „Razem dla Planety”, który promuje i nagradza ekologiczne rozwiązania oraz zachęca do dzielenia się doświadczeniami w tym obszarze.
Ochrona środowiska
Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
Ponad 200 projektów dofinansowanych kwotą 92 mln euro – taki jest bilans wsparcia z programu „Rozwój przedsiębiorczości i innowacje” z Norweskiego Mechanizmu Finansowego na lata 2014–2021. Mikro-, małe i średnie firmy mogły za pośrednictwem PARP otrzymać granty na realizację innowacyjnych projektów związanych z ochroną środowiska, jakością wód oraz poprawiających jakość życia. – Firmy, które skorzystały z Funduszy Norweskich, odnotowały korzyści biznesowe, efekty środowiskowe, ale też pozabiznesowe, społeczne – ocenia Maja Wasilewska z PARP.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.