Mówi: | Piotr Bujak |
Funkcja: | główny ekonomista |
Firma: | Nordea Bank Polska |
Ożywienie dotarło na południe Europy
Po kilku latach głębokiego kryzysu gospodarki Grecji, Hiszpanii, Portugalii oraz Włoch podnoszą się z zapaści. Wszystkie mają odnotować w tym roku wzrost gospodarczy. Jedynymi państwami, w których w 2014 roku spadnie PKB, będą zmagające się z kryzysem bankowym Cypr oraz Słowenia. Ożywienie na południu Europy będzie wciąż zbyt słabe, by znacząco obniżyć rekordowe bezrobocie. Firmy i konsumenci z tamtego regionu wierzą jednak, że najgorsze już minęło.
W 2014 roku gospodarki Grecji i Włoch urosną o 0,6 proc., Portugalii – o 0,8 proc., a Hiszpanii – o 1 proc. – wynika z prognoz Komisji Europejskiej. Poprawę nastrojów widać wyraźnie na giełdach w regionie, a także na rynku obligacji. Rok temu rentowności obligacji sprzedawanych przez rząd w Lizbonie zbliżały się do 7 proc., obecnie są już niżej niż polskie, co oznacza, że portugalski rząd pożycza pieniądze na rynku taniej niż polski.
Pozytywne oznaki widać też w realnej gospodarce – poprawia się zaufanie wśród przedsiębiorców i konsumentów. W 2014 roku z recesją będą się jeszcze zmagać tylko Słowenia (przewiduje się spadek PKB o 0,1 proc.) oraz Cypr, gdzie gospodarka wytworzy mniej dóbr i usług o 4,6 proc. niż w ubiegłym roku. Cała strefa euro zwiększy swój PKB o 1,2 proc.
– Publikowane przez Komisję Europejską wskaźniki nastrojów gospodarczych dla krajów z peryferii strefy euro zanotowały w marcu bardzo silny wzrost. Przykładowo dla Grecji wskaźnik nastrojów gospodarczych osiągnął najwyższy poziom od ponad 5 lat. I to pozwala wierzyć, że te kraje najgorsze mają już za sobą i definitywne przezwyciężenie problemów zadłużeniowych w peryferyjnych krajach strefy euro jest jak najbardziej możliwe – uważa Piotr Bujak, główny ekonomista Nordea Bank Polska.
Według prognoz KE, w 2015 roku średnia relacja długu publicznego do PKB w strefie euro obniży się z 95,9 proc. do 95,4 proc. To przede wszystkim zasługa spadających deficytów budżetowych, w tym strukturalnych, a więc uwzględniających efekty cyklu koniunkturalnego. Rządy podnosiły podatki i hamowały wzrost wydatków publicznych, z kolei Europejski Bank Centralny starał się ulżyć budżetom państw i bankom, obniżając stopy procentowe i ryzyko – zwłaszcza na rynku obligacji.
– Obserwujemy od końca 2011 roku znacznie bardziej pragmatyczną niż w przeszłości politykę EBC – obniżenie stóp procentowych do rekordowo niskiego poziomu i działania wspierające płynność banków. To mocno przyczyniło się do zakończenia kryzysu zadłużeniowego w strefie euro, a wraz z poprawą warunków między innymi w amerykańskiej gospodarce pobudziło eksport w wielu europejskich gospodarkach. I to pozwoli na znacznie lepszą koniunkturę w Europie w ciągu najbliższych kilku lat – przewiduje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Piotr Bujak.
Teraz najbardziej palącym problemem jest bardzo wysokie bezrobocie, zwłaszcza w krajach śródziemnomorskich. W tym roku stopa bezrobocia w Grecji obniży się z 27,3 do 26 proc., a w Hiszpanii spadnie z 26,4 do 25,7 proc. To jednak wciąż daleko od poziomów, które byłyby akceptowalne społecznie. Niestety, w sąsiednich państwach, takich jak Francja, Portugalia i Włochy w 2014 r., bezrobocie ma dalej rosnąć – wynika z analiz KE.
Słaby rynek pracy oraz wciąż trudno dostępny kredyt dla firm z krajów peryferyjnych sprawia, że część z nich ociera się o deflację, czyli spadek cen. Dlatego, zdaniem Piotra Bujaka, ewentualny skokowy wzrost inflacji z powodu drożejącej ropy naftowej nie będzie dużym problemem dla gospodarki UE.
W tej sytuacji ewentualne ryzyko wiązałoby się z pogłębieniem różnic w poziomie inflacji między poszczególnymi krajami strefy euro. W 2014 roku spadek cen prognozowany jest tylko w Grecji, ale np. w Niemczech inflacja ma wynieść 1,4 proc., a w Austrii – 1,8 proc. Wzrost tych różnic oznaczałby kłopot dla EBC, który musi prowadzić jedną politykę pieniężną (przede wszystkim dbać o stabilność cen) w gronie 18 państw. Większym wstrząsem dla europejskiej gospodarki niż wzrost cen ropy byłoby ewentualne wstrzymanie przez Rosję dostaw gazu ziemnego.
– Taki scenariusz wydaje się mało prawdopodobny, bo mógłby mieć miejsce jedynie w przypadku ostrej eskalacji, nasilenia konfliktu na Ukrainie, a na to na szczęście się nie zanosi.– zauważa Piotr Bujak. – Konflikt na linii Kijów – Moskwa, także na linii Rosja – Zachód w dotychczasowym kształcie nie stanowi istotnego zagrożenia dla perspektyw europejskiej, w tym polskiej gospodarki. Nie należy się też obawiać pogorszenia perspektyw dla europejskich i polskich eksporterów nawet przy dość głębokiej recesji w Rosji i na Ukrainie.
Czytaj także
- 2024-07-18: Branża tytoniowa alarmuje o drastycznych podwyżkach akcyzy. Są kilkukrotnie wyższe od zaplanowanych do 2027 roku
- 2024-07-15: Rynek znów wierzy w obniżki stóp w USA po wakacjach, w Polsce się na nie nie zanosi. To zwiastuje umocnienie złotego, osłabienie dolara i wzrost cen złota
- 2024-07-19: Investors TFI: Hossa na giełdach nie skończy się przed 2026 rokiem. Wszystko będzie zależeć od trendu na Wall Street
- 2024-06-26: Ostatnie przygotowania do uruchomienia strefy czystego transportu w stolicy. Straż miejska została wyposażona w mobilny punkt kontroli
- 2024-06-10: Warszawski transport walczy o kolejnych pasażerów. Tylko w 2023 roku przewiózł ich prawie miliard
- 2024-07-02: Warszawa pracuje nad rewolucją biletową. Nowy system pozwoli płacić tylko za faktyczny czas podróży lub przejechane kilometry
- 2024-06-20: Zbliża się koniec ery tradycyjnych biletów komunikacji miejskiej. Pasażerowie wolą rozwiązania mobilne
- 2024-05-15: Polskie aglomeracje stają się coraz bardziej cyfrowe. Skokowo wzrasta zużycie danych w sieci
- 2024-05-15: Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe
- 2024-05-13: Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em
Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.
Problemy społeczne
Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki
Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie, a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.
Ochrona środowiska
Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy
Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.