Mówi: | Adam Struzik |
Funkcja: | Marszałek Województwa Mazowieckiego |
Problemy budżetowe Mazowsza. Brakuje 200 mln zł na zapłatę janosikowego
Mazowsze nie ma pieniędzy na zapłatę kolejnych rat tzw. janosikowego na rzecz biedniejszych województw. Zabraknie łącznie ok. 200 mln zł. Województwo nie ma już gdzie szukać oszczędności, więc zamierza zwrócić się do Ministra Finansów, by zrezygnowało z poboru tej wpłaty.
– Najprawdopodobniej nie będziemy w stanie zapłacić co najmniej czterech rat janosikowego. Przypomnę, że jedna rata to 51 mln zł, czyli poszukujemy łącznie 204 mln zł. Zwrócę się do ministra finansów z prośbą o to, żeby nam w jakiś sposób pomógł, poprzez zaniechanie poboru tej wpłaty – zapowiada Adam Struzik, marszałek Mazowsza w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.
Sytuacja budżetowa województwa mazowieckiego jest dużo gorsza od przewidywanej.
– Dochody są mniejsze od planowanych o około 370 mln złotych – mówi Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego. – Na przykład dochody z podatku CIT zaplanowaliśmy na czerwiec na bardzo skromnym poziomie 20 mln zł, a zrealizowaliśmy jedynie 12 mln zł.
Już w tej chwili większość wydatków bieżących finansowana jest z kredytów na rachunku bieżącym. W trudnej sytuacji zarząd województwa szuka oszczędności, ale i tu możliwości się wyczerpały.
– Zarząd województwa podjął decyzję o kolejnych oszczędnościach o 10 proc. w wydatkach bieżących – mówi Struzik. – Te oszczędności, które zaprogramowaliśmy to już jest ściana, więcej nie znajdziemy.
Przez braki w kasie, pod dużym znakiem zapytania stoi realizacja kolejnych inwestycji. Mimo, że jak zapewnia Adam Struzik, ze względu na zakładane trudności właśnie, były one planowane bardzo racjonalnie. Marszałek podkreśla, że województwo nie rozpoczyna nowych projektów inwestycyjnych. Jednak zdaje sobie sprawę, że kolejne, nadmierne cięcia stanowią zagrożenie dla już realizowanych inwestycji.
– Staramy się dokonać remanentów polegających na tym, że wszędzie tam, gdzie przetargi wykazały mniejsze finansowanie, to te nadwyżki przekazujemy nie na nowe inwestycje, tylko zwracamy je do naszego własnego budżetu. Nie otwieramy nowych tytułów inwestycyjnych. Te, które są realizowane, zwłaszcza z dopłatą unijną, będą kontynuowane. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby zamrozić inwestycje i płacić kary umowne – zapewnia Adam Struzik.
Nowa perspektywa budżetowa Unii Europejskiej zakłada przekazanie regionowi ok. 60 proc. środków, które ten otrzymał w latach 2007 – 2013. W przypadku Mazowsza chodzi o kwotę 3,3 mld euro. Około 1,9 mld wydatkowane będzie z poziomu samorządu, 1,4 mld na płaszczyźnie krajowej. Problemem może być uzbieranie środków na wkład własny, który jest niezbędny przy realizacji inwestycji za pomocą funduszy unijnych.
– Zarówno my, jak i inne samorządy, możemy mieć problemy z generowaniem udziału własnego przy realizowanych projektach – alarmuje Struzik, dodając, że trzeba dziś zmienić przepisy, dotyczące janosikowego. To w znacznym stopniu uszczupla kasę województwa, w dodatku płacąc na rzecz innych regionów, ma problem z dopięciem własnego budżetu.
– Przepisy z roku 2003 zupełnie nie pasują do obecnej sytuacji ekonomicznej – zaznacza Adam Struzik.
W tym roku województwo mazowieckie będzie musiało przeznaczyć na janosikowe w sumie 661 mln zł.
Czytaj także
- 2025-07-16: Przedstawienie projektu przez KE oznacza początek dyskusji nad nowym siedmioletnim budżetem. W PE zdania co do jego kształtu są podzielone
- 2025-07-14: W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi projekt budżetu na lata 2028–2034. To będzie pierwsza długoletnia perspektywa czasu wojny
- 2025-07-15: Konkurencyjność firm wśród najważniejszych zadań dla kolejnego budżetu UE. Komisja szuka nowych źródeł dochodów
- 2025-07-01: Ruszyła ważna inwestycja przemysłowa w województwie opolskim. Powstanie tu centrum logistyczne dla giganta motoryzacyjnego
- 2025-06-13: Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
- 2025-05-26: W lipcu ma być gotowy projekt wspólnej polityki rolnej po 2027 roku. Rolnicy obawiają się niekorzystnych zmian w finansowaniu
- 2025-05-09: PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
- 2025-05-07: Prace nad unijnym budżetem po 2027 roku nabierają tempa. Projekt ma być gotowy w lipcu
- 2025-06-02: Wciąż dużo do poprawy w zakresie zwalczania nadużyć finansowych w UE. Chodzi m.in. o korupcję urzędników
- 2025-04-29: Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

D. Joński: Nie wiemy, co zrobi Rosja za dwa–trzy lata. Według duńskiego wywiadu może zaatakować kraje nadbałtyckie i musimy być na to gotowi
Zdecydowana większość krajów unijnych wskazuje na potrzebę wzmocnienia zdolności obronnych Europy w obliczu coraz bardziej złożonego geopolitycznego tła. Wywiady zachodnich państw wskazują, że Rosja może rozpocząć konfrontację z NATO jeszcze przed 2030 rokiem. Biała księga w sprawie obronności europejskiej „Gotowość 2030” zakłada m.in. ochronę granic lądowych, powietrznych i morskich UE, a sztandarowym projektem ma być Tarcza Wschód. – W budzeniu Europy duże zasługi ma polska prezydencja – ocenia europoseł Dariusz Joński.
Transport
Duże magazyny energii przyspieszą rozwój transportu niskoemisyjnego w Europie. Przyszłością może być wodór służący jako paliwo i nośnik energii

Zmiany w europejskim transporcie przyspieszają. Trendem jest elektromobilność, zwłaszcza w ramach logistyki „ostatniej mili”. Jednocześnie jednak udział samochodów w pełni elektrycznych w polskich firmach spadł z 18 do 12 proc., co wpisuje się w szerszy europejski trend spowolnienia elektromobilności. Główne bariery to ograniczona liczba publicznych stacji ładowania, wysoka cena pojazdów i brak dostępu do odpowiedniej infrastruktury. – Potrzebne są odpowiednio duże magazyny taniej energii. Przyszłością przede wszystkim jest wodór – ocenia Andrzej Gemra z Renault Group.
Infrastruktura
W Polsce w obiektach zabytkowych wciąż brakuje nowoczesnych rozwiązań przeciwpożarowych. Potrzebna jest większa elastyczność w stosowaniu przepisów

Pogodzenie interesów konserwatorów, projektantów, inwestorów, rzeczoznawców i służby ochrony pożarowej stanowi jedno z największych wyzwań w zakresie ochrony przeciwpożarowej obiektów konserwatorskich. Pożary zabytków takich jak m.in. katedra Notre-Dame w Paryżu przyczyniają się do wprowadzania nowatorskich rozwiązań technicznych w zakresie ochrony przeciwpożarowej. W Polsce obowiązuje już konieczność instalacji systemów detekcji. Inwestorzy często jednak rezygnują z realizacji projektów dotyczących obiektów zabytkowych z uwagi na zmieniające się i coraz bardziej restrykcyjne przepisy czy też względy ekonomiczne.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.