Mówi: | Szymon Kuchciak, kierownik Wydziału Kart Płatniczych, Bank Millennium Ernest Lachowski, kierownik Wydziału Rozwoju Bankowości Mobilnej i Internetowej, Bank Millennium |
Przed wakacjami Polacy szukają alternatyw dla kupowania walut w kantorach. Coraz częściej są nimi karta płatnicza i smartfon
W tegoroczne wakacje 40 proc. Polaków wybiera się na zagraniczny urlop, a 25 proc. planuje tzw. city breaks, czyli krótkie weekendowe wypady do miast w innych krajach – wynika z niedawnego badania Visa CEE Travel and Payment Intentions Study. Podczas takich wojaży wielu turystów wciąż woli płacić gotówką – badanie przeprowadzone dla Banku Millennium pokazało, że 43 proc. Polaków wymienia walutę w kantorach. To rozwiązanie ma jednak sporo minusów, dlatego przed wakacjami coraz więcej osób szuka płatniczych alternatyw. Ponad połowa badanych przez Visę Polaków chciałaby za granicą płacić kartą lub smartfonem.
– Aby móc korzystnie rozliczać zagraniczne wydatki, w pierwszej kolejności powinniśmy pomyśleć o karcie płatniczej. Na polskim rynku funkcjonuje już ponad 40 mln kart, więc pewnie każdy dorosły Polak ma ją w portfelu. Najprościej po prostu zabrać ją ze sobą na wakacje – mówi agencji Newseria Biznes Szymon Kuchciak, kierujący Wydziałem Kart Płatniczych w Banku Millennium.
Podczas zagranicznych wojaży duży odsetek Polaków wciąż woli płacić gotówką. Z ubiegłorocznego badania GfK Polonia, zrealizowanego dla Banku Millennium, wynika, że połowa turystów zabiera ze sobą wyłącznie gotówkę, a 43 proc. turystów wymienia ją w kantorze. Płatności gotówkowe są jednak problematyczne – trzeba dokładnie wyliczyć kwotę potrzebną na pokrycie kosztów wyjazdu, a podróżowanie z dużą sumą w gotówce nie jest do końca bezpieczne i trzeba się liczyć z ryzykiem kradzieży.
– Nie jest to rozwiązanie ani wygodne, ani bezpieczne. Z drugiej strony respondenci wskazywali też, że bardzo chętnie otrzymaliby dodatkową usługę np. do konta bankowego, która pozwalałaby na korzystne przeliczanie zagranicznych wydatków. Dotyczy to głównie ludzi młodych, poniżej 25. roku życia – wskazuje Szymon Kuchciak.
Przeliczenie transakcji w walucie obcej na złote to zazwyczaj proces złożony z kilku elementów (kurs waluty, prowizje etc.), które mogą znacząco zawyżyć finalny koszt przewalutowania płatności wykonanych za granicą. Właśnie dlatego przed zagranicznymi wakacjami wielu Polaków szuka płatniczych alternatyw – zdaje się na gotówkę, zakłada konta walutowe albo korzysta z elektronicznych kantorów.
Ponad połowa badanych przez Visę podkreśla, że podczas podróży zagranicznych chciałaby płacić kartą lub smartfonem/smartwatchem. To efekt przyzwyczajenia do płacenia w cyfrowy sposób na co dzień. Polacy cenią te płatności m.in. za wygodę, szybkość, brak ryzyka utraty gotówki i bezpieczeństwo. Jeśli turyści decydują się na płatności kartą, zdecydowana większość używa tej samej, którą stosuje w Polsce, a tylko 19 proc. korzysta z innej.
– Polacy są coraz bardziej świadomi istnienia różnego rodzaju rozwiązań, które pomagają im w korzystnym rozliczaniu wydatków zagranicznych. Z drugiej strony oczekują, że te rozwiązania będą coraz bardziej przyjazne i coraz bardziej dostosowane do ich potrzeb – mówi kierownik Wydziału Kart Płatniczych, Bank Millennium.
Na podstawie badań preferencji klientów w kwietniu br. Bank Millennium wprowadził nową funkcjonalność dla osób, które lubią podróżować. Klienci z kontem Millennium 360 mogą korzystać z karty do konta, dzięki której mają dostęp do wszystkich walut świata po atrakcyjnych kursach walutowych organizacji płatniczych, bez marży banku za przewalutowanie do kwoty 1 tys. zł.
– Pakiet walutowy, oferowany razem z nową kartą debetową Millennium 360, pozwala na bardzo tanie i korzystne rozliczanie zagranicznych wydatków. Działa bardzo prosto – wystarczy zabrać swoją kartę za granicę i nią płacić, mając przy tym pewność, że transakcje zostaną przeliczone bez dodatkowych prowizji i po bardzo atrakcyjnych kursach oferowanych przez organizacje kartowe – mówi Szymon Kuchciak. – Myśląc o kosztach zagranicznych wydatków, powinniśmy zwrócić uwagę na te dwa elementy. Po pierwsze, kurs, po jakim jest przeliczana nasza płatność z waluty na złote, a po drugie, czy do takiego przeliczenia nie są dodawane dodatkowe prowizje tudzież jakieś inne koszty.
Pakiet walutowy można włączyć i wyłączyć w aplikacji mobilnej, Millenecie, oddziale banku albo przez infolinię. W aplikacji wystarczą w tym celu dwa kliknięcia, a wchodząc w panel pakietu walutowego, klient od razu widzi, jaką kwotę z limitu 1 tys. zł już wykorzystał.
– Limit działa podczas płatności w terminalach, wypłaty gotówki z bankomatów, jak i płatności kartą w internecie. Dostęp do płatności w obcej walucie jest więc możliwy w zasadzie we wszystkich kanałach – mówi Ernest Lachowski, kierownik Wydziału Bankowości Mobilnej i Internetowej w Banku Millennium.
– Pakiet działa na zasadzie tygodniowej subskrypcji. Jeśli nasze wydatki za granicą nie przekroczą kwoty 1 tys. zł miesięcznie, wtedy nie ma żadnych dodatkowych kosztów, nie musimy niczego aktywować, pakiet działa niejako automatycznie. Jeśli te wydatki będą większe, wystarczy, że włączymy, najlepiej w bankowości mobilnej, dodatkową subskrypcję, która kosztuje 9,90 zł tygodniowo i wtedy można korzystać z pakietu już bez żadnych ograniczeń kwotowych – wyjaśnia Szymon Kuchciak.
Jak podkreślają eksperci, dużą zaletą jest fakt, że wszystko to można obsługiwać w aplikacji banku z poziomu smartfonu.
– Smartfon właściwie stał się już takim elementem, bez którego nie wyobrażamy sobie życia, i podobnie nie wyobrażamy sobie tego życia – mówi Ernest Lachowski. – Klienci najbardziej cenią wygodę i prostotę, czyli każda funkcja, również taka, z której korzystamy na wakacjach, musi być dostępna w ciągu kilku sekund i zawsze w bankowości mobilnej.
Czytaj także
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-06-03: Wiedza Polaków o gospodarce i finansach niewystarczająca. To może się przekładać na błędne decyzje inwestycyjne
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
- 2025-04-29: Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa
- 2025-04-18: Mazowsze ze specjalną ofertą na Wielkanoc i majówkę. Rośnie zainteresowanie podróżami po regionie
- 2025-04-09: Jeszcze większe wsparcie dla konkurencyjności i rozwoju polskiej gospodarki. BGK prezentuje nową strategię
- 2025-05-20: Brytyjski dyplom można zdobyć w Polsce. Studia w formacie ponadnarodowym zyskują na popularności
- 2025-03-31: Kajra: Robimy niespodziankę na urodziny mojej mamy i na Wielkanoc wyjeżdżamy za granicę. Właściwie to pierwszy raz nie spędzimy świąt w Polsce
- 2025-04-08: Eliza Gwiazda: Polskie hotele to już nie są te sprzed 10-15 lat. Nie ma takiej zachcianki, której pięciogwiazdkowe obiekty by nie spełniły
- 2025-03-12: Coraz lepsze perspektywy dla branży fitness. Sieć Xtreme Fitness Gyms zapowiada rozwój również poza Polską
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii
Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).
Handel
Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.
Farmacja
Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.