Newsy

Rynek wtórny z powodu programu „Mieszkanie dla młodych” może zamrzeć

2014-01-09  |  06:15
Mówi:Leszek A. Hardek
Funkcja:prezydent
Firma:Polska Federacja Rynku Nieruchomości
  • MP4
  • Pośrednicy w obrocie nieruchomościami liczą się z mniejszym popytem na rynku wtórnym. Rządowy program dopłat do kredytów mieszkaniowych wspiera tylko rynek pierwotny, co niekoniecznie jest korzystne dla klientów, bo to mieszkania z drugiej ręki są tańsze. „Mieszkanie dla młodych” (MDM) ma doprowadzić do zakupu około 130 tys. mieszkań. Łącznie dofinansowania pochłoną 3,5 mld zł.

     MDM przeznaczono dla rynku pierwotnego na sfinansowanie zakupu nowo wybudowanych mieszkań. Może się okazać, że jeśli z powodu nowego programu dopłat część popytu zostanie przerzucona na rynek pierwotny, to zmniejszy się popyt na rynku wtórnym. A właśnie na rynku wtórnym znajdują się tańsze mieszkania – stwierdza w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Leszek A. Hardek, prezydent Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości (PFRN).

    Z drugiej strony poprawiająca się sytuacja gospodarcza i lekki optymizm na rynku dają nadzieję na wzrost konsumpcji, w tym zwiększenie popytu na domy i mieszkania. Mogłoby to zniwelować potencjalnie negatywny wpływ dopłat do kredytów na rynek wtórny. Eksperci jednak nie spodziewają się szybkiego tempa wzrostu sprzedaży nieruchomości.

     – Rynek nieruchomości, podobnie jak rynek akcji, jest rynkiem inwestycyjnym, jednak nigdy nie reaguje na zmiany sytuacji tak szybko jak giełdy papierów wartościowych. Co prawda mówi się, że jest to papierek lakmusowy każdej gospodarki narodowej, ale to rynek dość spokojny, na którym nie zachodzą gwałtowne ruchy – tłumaczy prezydent PFRN.

    Jego zdaniem, trudno się dziwić, że przyznawanie ulg – dla jednego segmentu rynku – budzi wątpliwości.

     – To rodzi pytanie: dlaczego pieniędzmi podatnika dofinansowywać takie czy inne zjawiska, z których korzysta tylko pewna grupa społeczeństwa. Czy nie wystarczy, że płacimy podatki? – pyta prezydent PFRN.

    Specyfika polskiego rynku jest odmienna od rynków nieruchomości w znacznie bogatszych krajach Europy Zachodniej. U nas przeważają mieszkania własne, większość obywateli chce mieć nieruchomość na własność. Na Zachodzie najbardziej popularny jest wynajem, na kupno decydują się nieliczni.

     – W pewnym sensie stoimy na głowie: nie jesteśmy zamożnym społeczeństwem, ale wolimy mieszkania kupować niż wynajmować. Inna rzecz, że gminy powinny się przyjrzeć kwestiom najmu i lokali socjalnych. Gdyby sprawy budownictwa socjalnego w gminach były sensownie załatwione i gdyby uwolniono dzięki temu wszystkie zasoby prywatnych mieszkań na wynajem na wolnym rynku, to należałoby się poważnie zastanowić, czy się opłaca kupować, czy raczej jednak wynajmować. Osobiście uważam, że wynajem, podobnie jak w Niemczech, byłby bardziej opłacalny – podsumowuje Leszek A. Hardek.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

    Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

    Problemy społeczne

    Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

    Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

    Ochrona środowiska

    Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

    Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.