Mówi: | Andrzej Kraśnicki, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Jan Krzysztof Bielecki, szef Rady Gospodarczej przy Premierze, Wojciech Szpil, szef Rady Gospodarczej przy Premierze, prezes Totalizatora Sportowego |
W polskim sporcie brakuje prywatnych sponsorów. Potrzeba również spójnej strategii
W polskim sporcie brakuje zaangażowania prywatnego biznesu – uważa Jan Krzysztof Bielecki, przewodniczący Rady Gospodarczej przy Premierze. Choć na sport rocznie przeznaczane są setki milionów złotych z budżetu centralnego, bez wsparcia sponsorów z Polski i zagranicy o sukcesy będzie trudno. By przyciągnąć sponsorów potrzebna jest jednak spójna strategia.
Walkę o sukcesy dla polskiego sportu należy zacząć od młodych ludzi – podkreślają eksperci. Andrzej Kraśnicki, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, podkreśla, że najważniejsze jest wspieranie sportu dzieci i młodzieży, bo to daje solidne fundamenty dla przyszłych sukcesów zawodowych.
– Musimy wprowadzić sport do szkół, musimy stworzyć warunki, aby baza, z której czerpie sport wyczynowy była jak największa i musimy mieć świadomość, że sport wyczynowy to promocja kraju, promocja społeczeństwa no i oczywiście promocja sportu – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Kraśnicki.
Słaba kondycja polskiego sportu i brak sukcesów, w tym coraz gorsze wyniki na igrzyskach olimpijskich, skłoniły polityków, przedstawicieli biznesu i ekspertów do wzięcia udziału w debacie Okrągłego Stołu Polskiego Sportu, zainicjowanej przez Jana Kulczyka, przewodniczącego Rady Patronów PKOl i jednoczenie strategicznego sponsora PKOL. Jednym z istotniejszych zagadnień w całej dyskusji o poprawie sytuacji w sporcie są kwestie jego finansowania sportu.
– To są kwestie, które wzajemnie się zazębiają i gdzieś musi nastąpić przełamanie: albo po stronie finansowej, albo po stronie wyników w sporcie – twierdzi prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Zdaniem Jana Krzysztofa Bieleckiego, kondycja polskiego sportu zaskakuje biorąc pod uwagę, że polska gospodarka z roku na rok rośnie w siłę i umacnia swoją pozycję międzynarodową. W ślad za tym powinny iść i sukcesy w sporcie, ale w ostatnich latach jest coraz gorzej. Świadczą o tym m.in. coraz słabsze rezultaty polskiej reprezentacji na igrzyskach olimpijskich. Po Olimpiadzie w Londynie w 2012 roku Polska zajęła 30. pozycję w klasyfikacji medalowej.
Suma przeznaczana na sport z budżetu państwa to kilkaset milionów złotych rocznie, czyli bardzo niewielki ułamek całego budżetu, który wynosi ponad 300 mld zł (w 2013 roku na kulturę fizyczną przeznaczono 0,08 mln zł). Według Bieleckiego ten odsetek mógłby być większy, m.in. dzięki umiejętnemu łączeniu środków na sport i edukację.
Istotne według byłego premiera jest również to, by do sponsorowania sportu włączyły się małe i średnie przedsiębiorstwa. Dotychczas sportowców wspierały głównie spółki z udziałem Skarbu Państwa.
– Te dwa-trzy loga powtarzają się przy bardzo wielu imprezach sportowych. Natomiast brak tego mniejszego i średniego biznesu, który by się angażował i który by również z tego czerpał korzyści. Widzimy, że nawet sprzedaż lóż biznesowych na naszych stadionach nie idzie najlepiej – mówi Newserii Jan Krzysztof Bielecki.
W ubiegłym roku sponsorem strategicznym PKOl, z kwotą 30 mln złotych, zostały spółki Jana Kulczyka. Jak przyznaje Wojciech Szpil, prezes Totalizatora Sportowego, prywatny sponsoring wchodzi do polskiego sportu, ale bardzo powoli.
– Dobrze, że przyszedł biznes do sportu i ten biznes nie jest tylko i wyłącznie państwowy, ale zaczyna być prywatny. To zaczyna być normalne, jak na całym świecie – mówi Wojciech Szpil. – Ci, którzy wyłożą pieniądze na koniec dnia dostają przecież określone benefity zwrotne, w postaci marketingu, czy innych działań, które można oferować poprzez sport.
Jego zdaniem sponsorzy wejdą do sportu na większą skalę dopiero wtedy, gdy pojawi się spójna strategia.
– Myślę, że doprowadziliśmy wszyscy do takiej sytuacji, że nie ma pomysłu, co z tym polskim sportem zrobić. Są różnego rodzaju inicjatywy, ale one nie są spójne. Dobrze byłoby to uspójnić, doprowadzić do sytuacji, gdzie jeżeli rzeczywiście ten polski sport byłby polskim sportem, polską dumą narodową – mówi prezes Totalizatora Sportowego.
Czytaj także
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-01-13: Wciąż niewielkie finansowanie wsparcia psychicznego przez państwo. Usługi terapeutyczne są dziś głównie prywatne
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2025-01-08: Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2025-01-09: Rośnie konkurencja ze strony ukraińskich producentów żywności na unijnym rynku. To wyzwanie dla polskiego rolnictwa
- 2024-11-15: Anna Lewandowska: Są aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” w „Pytaniu na śniadanie”. Ten punkt naszego programu ma bardzo dobrą oglądalność
- 2024-10-10: Niewystarczające finansowanie polskiej nauki. Badacze rezygnują albo wyjeżdżają za granicę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Duża inwestycja w browarze w Elblągu. Nowa linia produkuje piwo z prędkością 60 tys. puszek na godzinę
W tym tygodniu Grupa Żywiec uruchomiła w Elblągu nową linię do produkcji piwa w puszce. Dwukrotnie szybsza od dotychczasowej zwiększyła zdolności produkcyjne browaru o 30 proc. Poza poprawą efektywności nowa technologia ma także wpłynąć na obniżenie śladu węglowego zakładu. Pozwoli bowiem zredukować zużycie ciepła, wody i energii elektrycznej.
Ochrona środowiska
Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji
Jedną z pierwszych decyzji drugiej kadencji Donalda Trumpa było wycofanie się Stanów Zjednoczonych z porozumienia paryskiego. Oficjalnie nastąpi to 27 stycznia 2026 roku. Eksperci oceniają, że decyzja ta może pozostać w sferze negatywnej narracji politycznej, ponieważ względy ekonomiczne będą jednak wskazywać na wprowadzanie zielonych rozwiązań, a Trump i jego otoczenie to przede wszystkim biznesmeni. Negatywne stanowisko USA wobec walki z kryzysem klimatycznym może się jednak przełożyć na globalną debatę publiczną.
Media i PR
Europosłowie PiS i Konfederacji ostrzegają przed europejską cenzurą. Blokowanie treści w sieci zagraża wolności słowa
Akt o usługach cyfrowych (DSA) – przez nałożenie obowiązków na platformy mediowe – ma co do zasady ograniczyć rozprzestrzenianie nielegalnych treści w sieci, fake newsów i mowy nienawiści. To istotne, zwłaszcza w kontekście agresywnej rosyjskiej dezinformacji w social mediach. Nowe przepisy budzą jednak wątpliwości w zakresie cenzury i ograniczania wolności słowa.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.