Newsy

Zakopane to najchętniej wybierane miejsce na sylwestra. Mimo zawrotnych cen w tym okresie

2019-12-11  |  06:10
Mówi:Mateusz Goliat
Funkcja:dyrektor marketingu portalu Sylwestrowo.pl
  • MP4
  • Spośród najchętniej wybieranych miejscowości na powitanie Nowego Roku najdroższym miejscem jest Zakopane. Wysokie ceny nie zrażają turystów, którzy właśnie w zimowej stolicy Polski najczęściej rezerwują hotele. Z kolei, aby za bal sylwestrowy zapłacić najmniej, należy udać się do Łodzi. Polacy coraz częściej ostatni dzień w roku spędzają poza domem. Niektórzy z nich wybierają się na kilkudniowe zagraniczne wycieczki, inni preferują imprezy w klubach. 

    Zakopane w okolicy świąt Bożego Narodzenia oraz sylwestra, nigdy nie mogło narzekać na brak przyjezdnych. Jednak od kiedy w miejscowości organizowany jest koncert TVP, zainteresowanie miastem znacznie wzrosło – według danych portalu Sylwestrowo.pl aż o 300 proc.

    Zakopane jest zdecydowanie najdroższym miejscem na spędzenie sylwestra. Żadna inna miejscowość nie może się równać kosztami z tym miastem. Pozostałe górskie miejscowości mniej więcej kształtują się na podobnym poziomie – w Karpaczu ceny są mniej więcej takie same jak w Wiśle. Podobnie sytuacja wygląda w nadmorskich miejscowościach. W Trójmieście, Kołobrzegu czy Świnoujściu ceny są do siebie zbliżone – mówi agencji Newseria Biznes Mateusz Goliat, dyrektor marketingu portalu Sylwestrowo.pl.

    Sylwestra najlepiej zaplanować ze stosownym wyprzedzeniem, dzięki czemu możemy znaleźć ofertę w nieco korzystniejszej cenie. Ten okres rządzi się swoimi prawami. Nie należy więc liczyć na przeceny czy specjalne okazje. Jest wręcz przeciwnie – im bliżej, tym drożej.

    Jeżeli planujemy spędzić i powitać Nowy Rok w tych bardziej popularnych miejscowościach, jest to w zasadzie ostatni moment, aby znaleźć i zarezerwować dobrą ofertę – mówi Mateusz Goliat. – Średni koszt balu sylwestrowego w Zakopanem to 313 zł. Natomiast tam zwykle planujemy dłuższe pobyty. Pięć dni kosztuje minimum 1 tys. zł. W dużych miejscowościach, czy to w Krakowie, Wrocławiu czy Warszawie, te ceny są około 10 proc. niższe.

    Według danych dostępnych na portalu Sylwestrowo.pl za bal w stolicy zapłacimy średnio 283 zł, podobnie w Krakowie i Poznaniu – 281 zł, nieco mniej we Wrocławiu – 267 zł. Najtaniej można imprezować w Łodzi – tam koszt balu wynosi średnio 205 zł.

    Według przedstawiciela portalu Sylwestrowo.pl w ostatnim czasie zmieniły się imprezowe upodobania polskiego społeczeństwa. Coraz częściej Nowy Rok witamy poza domem. Formy świętowania są różne i zależą od upodobań. Niektórzy wybierają się do klubów, inni decydują się na zagraniczne wycieczki.

    Najczęstszą opcją w tym roku jest 5-dniowy pobyt, a zdecydowanie najbardziej popularne miejsce to właśnie Zakopane – mówi Mateusz Goliat.

    W 2019 roku za zabawę sylwestrową zapłacimy nieco więcej niż w poprzednich latach. Mateusz Goliat tłumaczy jednak, że nie jest to nic zaskakującego.

    Co roku ceny sylwestra wzrastają. W tym roku odnotowaliśmy wzrost na poziomie 4 proc. względem poprzedniego. Gdybyśmy mieli spojrzeć na poprzednie lata, ten wzrost był mniej więcej podobny – zawsze wynosił około 2–3 proc. – tłumaczy Goliat.

    Zagraniczne sylwestrowe propozycje także cieszą się sporą popularnością. Ich ceny bywają bardzo zróżnicowane. Niektóre stolice Europy oferują kilkudniowe wycieczki w wyjątkowo przystępnych kwotach.

    Oferty zagraniczne zaczynają się już od 99 zł. To jest zupełnie autentyczna cena sylwestra w Pradze w formie wycieczki objazdowej. Zawiera wyjazd do Pragi, zwiedzanie miasta, imprezę plenerową i powrót do Polski. Najbardziej popularnym pakietem są wyjazdy objazdowe do stolic Europy. W Pradze czy w Budapeszcie koszt pobytu od 3 do 5 dni waha się w przedziale od 600 do 1,2 tys. zł za osobę – mówi Mateusz Goliat. – Z drugiej strony zagraniczne oferty mogą też kształtować się na niezwykle wysokim poziomie cenowym. Po drugiej stronie jest chociażby Gruzja, gdzie zapłacimy 5,5 tys. zł za tygodniowy pobyt, włączając w to zwiedzanie i imprezę sylwestrowo-noworoczną. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Farmacja

    Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

    Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

    Zagranica

    Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną

    Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.

    Infrastruktura

    Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii

    Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.