Mówi: | Gerd Maass |
Funkcja: | szef pionu Molecular Information |
Firma: | Roche Europe |
Branża farmaceutyczna przoduje w innowacjach. Wydatki na ich opracowanie rosną
Innowacje w firmach farmaceutycznych są kluczem – przekonuje Gerd Maass z Roche. Dlatego branża ta przoduje w wydatkach na badania i rozwój. Jak wynika z danych Infarmy, w Europie innowacyjne firmy farmaceutyczne przeznaczają na ten cel ponad 15 proc. swoich przychodów netto. Innowacje to nie tylko praca nad nowymi lekami, lecz także telemedycyna i bioinformatyka. Rośnie też rola działów IT w pracach badawczo-rozwojowych.
– Jeżeli przyjrzymy się leczeniu w onkologii, to widzimy wiele drobnych innowacji, które składają się na postęp. To nie jest jeden przełomowy krok, ale wiele małych kroków, z których każdy jest innowacyjny – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes Gerd Maass, szef pionu Molecular Information w Roche Europe. – Wydatki na innowacje rosną. Rozwój w takich kwestiach jak informacja molekularna, zarządzanie danymi, usługi i infrastruktura IT, diagnostyka, badania nad lekami, jest bardzo kosztowny.
Sektor farmaceutyczny jest liderem pod względem liczby innowacyjnych przedsiębiorstw. Wedle danych Komisji Europejskiej nakłady na rozwój w tym sektorze w stosunku do przychodów są kilkukrotnie wyższe niż średnia wyliczona dla piętnastu najbardziej innowacyjnych sektorów. Związek Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych Infarma podaje, że europejskie innowacyjne przedsiębiorstwa z branży przeznaczają na badania i rozwój 15 proc. swoich przychodów netto. Drugi w kolejności sektor IT wydaje 9,5 proc. Koszty są coraz większe, ale dla firm farmaceutycznych innowacje są konieczne, bo przekładają się na przewagę konkurencyjną.
– Jest kilka czynników, które napędzają innowacyjność w firmach farmaceutycznych. Jednym z nich jest bliska współpraca ze środowiskiem uniwersyteckim, z naukowcami, ponieważ branża farmaceutyczna bardzo potrzebuje ich wkładu. To pierwszy punkt. Drugi czynnik to fakt, że musimy dokładnie analizować dane z rynku o istniejących lekach, to dlaczego jedni pacjenci na nie reagują, a inni nie. To wymaga bardzo skomplikowanych technologii diagnostycznych, które rozwijamy, zaawansowanej części bioinformatycznej i technologii Big Data, która zbiera te wszystkie dane razem – mówi Maass.
Jak wskazuje Maass, innowacje to nie tylko leki, ale także telemedycyna.
– W cukrzycy mamy cyfrowe narzędzia, specjalne zegarki albo aplikacje na smartfony, które umożliwiają pomiar poziomu cukru – przekonuje szef Molecular Information w Roche. – W perspektywie najbliższych 10 lat zmieni się cały system stosowania leków i diagnostyki. To na razie nie jest akceptowane w pełni przez społeczeństwo. Musimy więc pokazać pacjentom, dokąd to prowadzi i pokazać im przykłady korzyści, jakie będą czerpać z tych nowych technologii. Wtedy krok po kroku będziemy zmierzać w tym kierunku. Musimy to robić wspólnie z pacjentami, naukowcami i rządami.
Jak wynika z raportu Deloitte „Healthcare and Life Sciences Predictions 2020: A bold future?”, dzięki nowoczesnym technologiom, w ciągu najbliższych lat medycynę i farmację czeka cyfrowa rewolucja. Zmienią się również same badania kliniczne.
To oznacza, że na znaczeniu w innowacjach będzie rosła rola IT, nowe technologie i przetwarzanie informacji. Badania, rozwój, produkcja i dystrybucja nowoczesnych leków, zwłaszcza biotechnologicznych, nie byłyby możliwe bez zastosowania zaawansowanych systemów informatycznych, które znacznie poprawiają dostęp do informacji i podnoszą efektywność analizy danych.
– IT będzie stawało się coraz ważniejsze dla innowacji. Będzie również stanowiło wąskie gardło, ponieważ gromadzenie wszystkich danych wymaga ogromnych serwerów i bardzo zaawansowanych technologii, które zarazem muszą być bezpieczne – tłumaczy Gerd Maass.
Eksperci Deloitte przewidują, że w 2020 roku pacjenci będą wiedzieć znacznie więcej na temat swojego profilu genetycznego, chorób, jakie przechodzili w przeszłości i na jakie mogą zapaść. Jednym z najpoważniejszych wyzwań dla IT w tej cyfrowej rewolucji będzie bezpieczeństwo pozyskiwanych wrażliwych danych pacjentów.
– Roche jest firmą globalną i działa na różnych polach w wielu różnych krajach. W Polsce postawiliśmy na IT, między innymi ze względu na wysokie kwalifikacje polskich pracowników – wyjaśnia Gerd Maass.
Istotną rolę w działalności badawczo-rozwojowej grupy odgrywa również dział międzynarodowych badań klinicznych zlokalizowany w Polsce.
– To obszar, w który możemy zainwestować więcej. Zobaczymy jak to się będzie rozwijać. Działamy globalnie, więc musimy brać pod uwagę wszystkie kraje, ale fakt, że wybraliśmy Polskę to bardzo dobra wiadomość dla kraju – podkreśla.
W 2015 roku Roche przeprowadził w Polsce 56 badań klinicznych w 251 placówkach medycznych z udziałem prawie 1200 pacjentów. Głównym obszarem działalności badawczej była onkologia. Innowacyjne leczenie m.in. raka płuca, nerki, piersi i żołądka, choroby Alzheimera, astmy, nieswoistych zapaleń jelit i choroby Leśniowskiego-Crohna. Łącznie na badania kliniczne w naszym kraju firma przeznaczyła 95,3 mln zł.
Roche w ubiegłym roku na badania i rozwój przeznaczył 9,3 mld CHF. Cztery leki opracowane przez koncern zostały uznane za przełomowe terapie przez FDA – amerykańską Agencję Żywności i Leków. W badaniach klinicznych odkryto 70 nowych cząsteczek (NME). To wszystko sprawia, że 25 mln pacjentów jest leczonych 25 kluczowymi lekami Roche.
Czytaj także
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-13: Agencja Badań Medycznych walczy z czasem przy obsłudze konkursów z KPO. Największym problemem są braki kadrowe
- 2024-12-27: Dwa konkursy w Agencji Badań Medycznych w 2025 roku. Do wzięcia 275 mln zł
- 2025-01-08: Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją
- 2024-12-19: Unijny system handlu emisjami do zmiany. Po 2030 roku może objąć technologie pochłaniania CO2
- 2024-12-17: Polscy badacze pracują nad kwantowym przetwarzaniem sygnału. To rozwiązanie pomoże zapewnić superbezpieczną łączność
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2025-01-09: Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.