Newsy

Komputronik chce być prywatną firmą i wycofuje się z giełdy. Zapisy na sprzedaż akcji spółki potrwają do 7 lipca

2017-07-04  |  06:45

Większościowi akcjonariusze firmy Komputronik, polskiej sieci sklepów oferujących m.in. sprzęt komputerowy, podjęli decyzję o zamiarze całkowitego przejęcia spółki i wycofaniu jej z warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych. Rodzina Buczkowskich chce długoterminowo zaangażować się w rozwój firmy, ale już jako spółki prywatnej. Jak zaznacza prezes, firma od wielu lat nie przynosi oczekiwanych zwrotów z inwestycji mniejszościowym akcjonariuszom. Ponadto niełatwa sytuacja branżowa powoduje, że spółka nastawiona jest na zatrzymanie zarobionych środków i nie zamierza w najbliższym czasie wypłacać dywidendy.

– Marinera Invest postanowiła zorganizować wezwanie na sprzedaż wszystkich akcji spółki Komputronik, ponieważ moja rodzina chce wycofać spółkę z giełdy i skupić się na jej rozwoju w taki sposób, aby prowadzona przez nas działalność była związana z większą poufnością – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Wojciech Buczkowski, prezes zarządu Komputronik.

Ogłoszenie wezwania przez Marinera Invest, spółkę należącą do Moniki i Krzysztofa Buczkowskich, nastąpiło w połowie kwietnia. Skup akcji rozpoczął się 8 czerwca od ceny 6,50 zł za akcję. Po tym, jak kurs poszedł w górę (obecnie przekracza 7 zł), cenę w wezwaniu podniesiono do 7,18 zł.

– Jeśli uda nam się zorganizować wezwanie, które zakończy się skupieniem co najmniej 90 proc. wszystkich akcji w Marinera Invest, wtedy spółka ogłosi wezwanie na sprzedaż wszystkich akcji poprzez przymusowy wykup i dojdzie do delistingu spółki – mówi Wojciech Buczkowski. – Jeśli natomiast nie uda się osiągnąć co najmniej 90 proc. akcji w wezwaniu, wtedy wezwanie się nie powiedzie i powrócimy do sytuacji z początku kwietnia, spółka nadal będzie normalnie notowana na giełdzie.

Największymi akcjonariuszami Komputronika są obecnie spółki WB iTotal, kontrolowana przez Wojciecha Buczkowskiego (28,51 proc. udziału w kapitale) oraz EKB (26,71 proc.) Ewy Buczkowskiej. Wojciech Buczkowski już wcześniej zapowiadał, że termin w wezwaniu na akcje nie zostanie przedłużony.

– Wycofanie spółki z GPW wynika z tego, że prowadzona przez nas dzisiaj działalność nie wiąże się z poufnością, nasza konkurencja wie o nas więcej, niż byśmy chcieli – tłumaczy Buczkowski. – Jednocześnie nie dostrzegamy innych korzyści wynikających z notowania papierów na giełdzie – jest to dużo obowiązków, wiele obostrzeń i wysokie koszty prowadzenia spółki giełdowej.

Na tydzień przed upływem terminu wezwania Marinera Invest podniosła cenę do 7,18 zł za jedną akcję, co stanowi premię ponad 20 proc. wobec średniej ceny notowań spółki sprzed okresu wezwania i ponad 16 proc. więcej niż minimalna ustawowa cena.

– Polska giełda jest w momencie, który nie rodzi dobrych perspektyw dla rynku – ocenia prezes Komputronika –Następuje całkowita nacjonalizacja OFE, ale też odpływ z TFI. To skłania mnie do wniosku, że w najbliższej przyszłości giełda będzie raczej w trendzie spadkowym.

Przyjmowanie zapisów na sprzedaż akcji Komputronika w ramach wezwania potrwa do 7 lipca 2017 r. Zapisy przyjmowane są przez Dom Maklerski mBanku w punktach usług maklerskich. Szczegółowe informacje dostępne są na stronie internetowej marinera-invest.pl.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Targi Bezpieczeństwa

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca

5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.

Ochrona środowiska

Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.

Handel

Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.