Mówi: | dr Ernest Pytlarczyk |
Funkcja: | główny ekonomista |
Firma: | Bank Pekao SA |
Miesięczne dane z gospodarki wskazują na poprawę jej kondycji w III kwartale. W centrum uwagi rządu powinien się znaleźć rynek pracy
Z danych GUS wynika, że w II kwartale polska gospodarka skurczyła się rok do roku o 8,2 proc. Zdaniem głównego ekonomisty Banku Pekao SA Ernesta Pytlarczyka miesięczne dane, które spływają z gospodarki, świadczą o tym, że między lipcem a wrześniem spadek w ujęciu rocznym będzie o ponad połowę niższy, choć należy się spodziewać, że dalsze ożywienie będzie mniej dynamiczne niż zaraz po lockdownie. Rozczarowujący okazał się odczyt wskaźnika PMI, niższy niż w sierpniu i sporo niższy od oczekiwań, choć wciąż wskazujący na rozwój sektora. Według ekonomisty priorytetem dla rządu powinna być troska o rynek pracy nawet w przypadku drugiej fali zakażeń.
– Widzimy po danych miesięcznych, że w III kwartale będzie istotna poprawa. Roczny wskaźnik PKB mógł spaść o jakieś 4–3,5 proc., więc jest to wyraźna poprawa nawet w ujęciu kwartalnym – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Ernest Pytlarczyk. – Po zniesieniu lockdownu gospodarka bardzo szybko powracała do wzrostu, mieliśmy zakupy związane z odłożonym popytem, to zostało już zaspokojone i prawdopodobnie czeka nas okres nieco mniej dynamicznego wzrostu.
W II kwartale 2020 roku polska gospodarka po raz pierwszy w historii wolnego rynku odnotowała spadek. GUS podał, że produkt krajowy brutto zmniejszył się rok do roku o 8,2 proc. i choć była to liczba znana już od dwóch tygodni, wielu ekonomistów liczyło na płytszą regresję. W dodatku opublikowany 1 września wskaźnik PMI, obrazujący nastroje menedżerów zajmujących się zakupami, czyli mających wiedzę o skali przyszłej produkcji, ukształtował się na poziomie 50,6, podczas gdy spodziewano się wzrostu z 52,8 w sierpniu do 52,9.
– Moim zdaniem bieżąca zdolność predykcyjna wskaźnika PMI jest ograniczona. Były okresy, kiedy PMI wyraźnie spadał, a PKB się utrzymywał. W PMI jest nadreprezentacja firm eksportowych. To jest zresztą dość mała próbka ankietowanych przedsiębiorstw, prawdopodobnie mniej niż 300 – przekonuje główny ekonomista Banku Pekao SA.
Jak podkreśla, to spowolnienie odbicia jest naturalne i charakterystyczne nie tylko dla naszego kraju.
– Dane, które napływają z gospodarek europejskich, wskazują na pewną stabilizację, wypłaszczenie trajektorii ożywienia. Nie jest to dziwne, gdyż mamy tam do czynienia ze wzrostem liczby zachorowań, szczególnie w takich krajach jak Hiszpania i Francja, co studzi optymizm. Dodatkowo trzeba się liczyć z tym, że nie każdy kraj będzie stać na wydłużenie pakietów ochronnych, szczególnie dla rynku pracy – przewiduje dr Ernest Pytlarczyk. – Otoczenie jest chłodniejsze niż było jeszcze dwa–trzy miesiące temu. To wypłaszczenie najpierw będzie dotyczyło konsumpcji, bo ten popyt odłożony został zrealizowany. Przemysł i eksport bardzo pozytywnie nas zaskakują, w dużym stopniu jest to połączone z ożywieniem w gospodarce niemieckiej.
Niemcy odpowiadały w I połowie 2020 roku za 28,2 proc. odbioru polskiego eksportu, a to o 0,5 pkt proc. więcej niż rok wcześniej. Dla porównania następne w kolejności Czechy mają tylko 6-proc. udział. W tym wypadku dobra wiadomość jest taka, że pod koniec sierpnia nasi zachodni sąsiedzi zdecydowali o przedłużeniu pakietu pomocowego dla firm do końca 2021 roku – chodzi o dopłaty do pracy krótkoterminowej oraz zamrożenie przepisów o niewypłacalności firm. Dodatkowe środki mają wynieść 10 mld euro.
Niemcy starają się tchnąć energię w kurczącą się gospodarkę – według najnowszych prognoz rządu w Berlinie PKB tego kraju spadnie w tym roku o 5,8 proc., czyli mocniej niż w Polsce, choć wcześniej zakładano spadek o 6,3 proc. W przyszłym roku jednak wzrost gospodarczy ma wynieść tylko 4,4 proc. wobec prognozowanych wcześniej 5,2 proc. Polski rząd zakłada natomiast wzrost gospodarki w 2021 roku o 4 proc. i deficyt budżetowy na poziomie 82,3 mld zł. To mniej niż w tym roku, gdy niedobór wpływów do wydatków budżetowych zapowiedziany został na 109,3 mld zł.
– W takiej sytuacji jak obecnie ciężko oceniać, czy założenia makroekonomiczne Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Rozwoju są realistyczne. Niemniej jednak wydaje się, że są one dość zbliżone do konsensusu rynkowego – ocenia główny ekonomista Banku Pekao SA. – Co więcej, te projekcje budżetowe na ten i przyszły rok są oceniane jako konserwatywne przez uczestników rynku i powszechnie raczej oczekuje się, że deficyt jest założony z pewną górką, a więc realizacja będzie i w tym, i w przyszłym roku lepsza, niż zakłada minister finansów.
Według ekonomisty kluczem do złagodzenia skutków wirusa SARS-CoV-2 jest wspieranie rynku pracy. W II kwartale liczba bezrobotnych w Polsce wprawdzie nie wzrosła znacząco, ale zwiększyło się za to grono osób biernych zawodowo. Niemal 700 tys. zatrudnionych nie wykonywało pracy z powodu przerwy w działalności pracodawcy, a to niemal 100 razy więcej niż rok wcześniej, natomiast ponad 0,5 mln pracowało w zmniejszonym wymiarze czasu pracy (513 tys. wobec 18 tys. rok wcześniej).
– Zagrożeniem na drodze wychodzenia gospodarek z kryzysu są czynniki związane stricte z pandemią, czyli decyzje polityczne, czy zamykamy gospodarkę, czy stosujemy wybiórcze, regionalne lockdowny. Zagrozić mogą również decyzje na poziomie europejskim co do kontynuacji poluzowania fiskalnego – wylicza ekonomista. – Prawdopodobnie jesteśmy w dość wrażliwej fazie, jeżeli chodzi o wychodzenie z kryzysu, i łatwo pogorszyć nastroje zbyt szybkim wycofaniem pakietów stymulacyjnych. Cały nasz sukces w wychodzeniu z lockdownu w dużej mierze bazował na tym, że udało się zahibernować rynek pracy. On powinien być obszarem szczególnej troski ze strony polityki gospodarczej, dlatego że rzutuje później na bardzo wiele procesów w gospodarce, a więc i konsumpcję, i prawdopodobnie inwestycje.

Polska gospodarka nieźle sobie radzi z pandemią. W pierwszym półroczu zanotowaliśmy jeden z najniższych spadków PKB w UE

Transformacja cyfrowa polskich firm przyczyni się do stworzenia tysięcy nowych miejsc pracy. Postawią na nią najbardziej poszkodowane sektory, jak turystyka czy rozrywka
#BatalieBiznesu

Przez koronawirusa Polki obawiają się o swoją zawodową przyszłość. Co trzecia rozważa wyjazd do pracy za granicę
Czytaj także
- 2025-06-17: Prawie 2/3 Polaków uważa się za osoby przedsiębiorcze. Kojarzy im się to z pracowitością i zaradnością
- 2025-06-16: Z powodu braku przejrzystego prawa branża recyklingu odkłada inwestycje. Firmy apelują o szybkie wdrożenie przepisów
- 2025-06-10: Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej
- 2025-06-03: Luka cyrkularności w Polsce wynosi 90 proc. Jesteśmy dopiero na początku drogi do obiegu zamkniętego
- 2025-06-04: Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
- 2025-05-23: Maciej Rock: Przygotowania do Polsat Hit Festiwal trwają cały rok. To olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne
- 2025-05-15: Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-04-25: Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

Polska przeciwna przedłużeniu umowy UE–Ukraina o transporcie drogowym. Uderza ona w krajową branżę transportową
Parlament Europejski większością głosów poparł przedłużenie umowy o transporcie drogowym między Unią Europejską a Ukrainą do końca 2025 roku. Zdaniem polskich europosłów, którzy głosowali przeciw, podtrzymanie liberalizacji przewozów drogowych przyczyni się do dalszego obniżenia konkurencyjności polskich firm transportowych. W przeciwieństwie do ukraińskich przewoźników muszą one spełniać szereg unijnych wymogów. Polska delegacja planuje przedstawić swoje stanowisko europejskiemu komisarzowi ds. zrównoważonego transportu i turystyki.
Transport
M.Kobosko: Wszyscy zapłacimy za eskalację między Izraelem a Iranem. Kraje UE powinny robić więcej dla budowy swojego własnego bezpieczeństwa

– Mrzonki o armii europejskiej są mrzonkami, to trzeba sobie jasno powiedzieć. Każdy z krajów członkowskich Unii Europejskiej musi, i to się na szczęście już dzieje, nie tylko myśleć i mówić, ale też robić coraz więcej dla budowy swojego własnego bezpieczeństwa w koordynacji wspólnej – uważa Michał Kobosko, poseł do Parlamentu Europejskiego z Polska 2050. W kontekście światowych konfliktów, w tym na linii Izrael–Iran, jego zdaniem Polska powinna się skupić na współpracy zarówno ze Wspólnotą, jak i Stanami Zjednoczonymi.
Muzyka
Trwający Festiwal Mozartowski przyciąga tłumy melomanów. To jedno z najważniejszych wydarzeń w stolicy

Artystka zaznacza, że za sprawą Warszawskiej Opery Kameralnej jeszcze przez dwa tygodnie Warszawa będzie rozbrzmiewać Mozartem. Kolejna edycja festiwalu poświęconego temu wybitnemu kompozytorowi zajmuje ważne miejsce w kulturalnym kalendarzu stolicy i przyciąga tłumy melomanów. A przed nimi jeszcze sporo atrakcji. Alicja Węgorzewska szczególnie zaprasza na dwie premiery, jedną skierowaną do młodych odbiorców, drugą – dedykowaną koneserom. Niezwykle ciekawie zapowiada się także nowy sezon artystyczny w WOK-u. Twórcy już pracują nad kolejnymi spektaklami i nagrywają nowe płyty.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.