Mówi: | Łukasz Wylęga |
Firma: | Headz Marketing Partner |
Nadchodzące lato dobre dla branży reklamowej. Firmy walczą o nośniki w miejscowościach turystycznych
Nawet 20 mln złotych mogą wydać firmy na reklamę w ośrodkach wakacyjnych. Specjaliści szacują, że nadchodzący sezon będzie znacznie lepszy niż ubiegły. Reklama w kurortach ma bardzo duży zasięg/ Najważniejsze 10 miejscowości umożliwia dotarcie do 70 proc. z 10 mln turystów. Firmy wykupują nośniki, pomimo tego że jedno- lub dwumiesięczne kampanie są droższe od długoterminowych.
– Zaczęło się ujednolicanie pewnego rodzaju formatów, uporządkowała się oferta, jeśli chodzi o jakość tych nośników. Mówimy m.in. o kurortach nadmorskich, mazurskich, dużą popularnością cieszą się też miejscowości górskie. Tylko Zakopane, Wisła, Szczyrk to są miejscowości, które generują setki tysięcy odwiedzających i to jest obszar, który bardzo mocno interesuje klientów – wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Łukasz Wylęga z Headz Marketing Partner, operatora ponad 100 tablic reklamowych w miejscowościach wypoczynkowych.
Wylęga dodaje, że ze względu na liczbę zapytań od klientów oferta na ten sezon jest już niemal zamknięta. To lato ma być znacznie lepsze od ubiegłego.
Szczególnie aktywne są koncerny samochodowe. Latem 2012 r. wydały one, według szacunków domu mediowego Starlink, 12 mln zł na reklamę w kurortach. Teraz może to być nawet o 10 proc. więcej. Branża motoryzacyjna liczy na lepszą sprzedaż jesienią, a turyści w miejscowościach wypoczynkowych to ich potencjalni klienci. Aż 70 proc. z nich ma własny samochód, a na wakacjach spędzają średnio 10 dni.
Jednak również inne branże aktywnie reklamują się w letnich ośrodkach wakacyjnych. Wylęga wymienia m.in. firmy z sektora dóbr szybkozbywalnych (FMCG), czyli np. producentów artykułów spożywczych.
Krótko – znaczy drogo
Jak informuje Wylęga, koszt ekspozycji w miejscowościach wypoczynkowych może być nawet dwukrotnie wyższy niż w przypadku klasycznej reklamy zewnętrznej (tzw. outdoorowej). Wynika to z krótkiego czasu trwania tych kampanii. Reklamodawcy są najczęściej zainteresowani dwumiesięczną ekspozycją w lipcu i sierpniu. Niektórzy wykupują reklamę tylko na jeden miesiąc – wtedy koszty są jeszcze wyższe.
– Nośniki w mieście funkcjonują bardzo długo. Ich okres amortyzacyjny, zwrot z inwestycji jest przewidziany na bardzo długi okres, na wiele lat. Z kolei outdoor w kurortach wypoczynkowych ma okres eksploatacji dwa miesiące, lipiec i sierpień, kiedy mamy szczyt sezonu. Potem ta aktywność praktycznie zanika. Trzeba więc ponieść duże nakłady, żeby wygenerować odpowiednią liczbę nośników, żeby zainstalować te nośniki. Stąd też ceny za ten okres są wyższe niż standardowego outdooru, bo jest to przewiezienie nośnika, zainstalowanie go wyłącznie na dwa miesiące – wyjaśnia Wylęga.
Licząc koszty, reklamodawcy decydują się na różnicowanie produktów w zależności od miasta. Wylęga podaje przykład Juraty, która jest uważana za bardziej ekskluzywny kurort i przyciąga zamożnych klientów. Pobliskie Władysławowo z kolei jest znacznie bardziej popularne, ale tam jeżdżą mniej zamożni klienci.
– Każda miejscowość, patrząc przez pryzmat swojego klienta, prezentuje inne wartości, dzięki którym możemy precyzyjnie docierać z komunikatem do określonego konsumenta – mówi Wylęga. – Marketingowiec, który odpowiada za budżet marketingowy, wie, kto jest jego klientem, wie jak on się porusza, jakie są jego zachowania konsumenckie i wie, gdzie on będzie spędzał czas. Dzięki temu ta kampania jest skuteczna.
Według Wylęgi lokalizacja nośnika nawet w obrębie jednej miejscowości może mieć olbrzymie znaczenie dla sukcesu kampanii.
– Od dwóch lat obserwujemy tendencję, że marketingowcy zaczynają bardzo wnikliwie analizować wszystkie kupowane media, oglądają je pod lupą. Rozpoczyna się oglądaniem lokalizacji, jest analizowane, czy nośnik 100 metrów dalej będzie bardziej zauważalny, czy będzie lepszy odbiór, czy wtedy klient jest w stanie zapłacić za niego 20 proc. więcej – zwraca uwagę Wylęga.
Czytaj także
- 2024-11-21: Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
- 2024-10-04: Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
- 2024-09-24: Lotniska regionalne z dużym wzrostem czarterów. Stały się motorem napędowym ruchu pasażerskiego
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-09-18: Anna Głogowska: W samym środku lata wyjechałam na wakacje do Egiptu. Temperatura powietrza sięgała 43, a wody 38 stopni
- 2024-09-10: Daria Ładocha: Wyjeżdżając na wakacje, trzeba się liczyć z tym, że jest drogo. Już same bilety lotnicze są paragonami grozy
- 2024-09-24: Józef Gąsienica-Gładczan: Lepiej jest jechać na koniec świata i jest dużo taniej niż w Polsce. Można się pobawić w krajach Trzeciego Świata z pięknymi plażami za ułamek ceny
- 2024-08-12: Cezary Pazura: Jedziemy z żoną na Sri Lankę, gdzie mamy program naszpikowany emocjami. Będziemy się poruszać pociągami, helikopterami i jeździć na słoniach
- 2024-08-13: Paulina Sykut-Jeżyna: Byłam już na Mazurach, a teraz lecę do Grecji. Wszędzie ceny wzrosły, ale przecież można wybierać różne miejsca i wedle uznania planować wydatki
- 2024-08-05: Tomasz Jacyków: Uwielbiam upały, gdy ciepło wychodzi z betonu i pali siedzenie w rozgrzanym samochodzie. Na wakacje jeżdżę poza sezonem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.