Newsy

Odżywa polska branża odzieżowa. W Polsce szyje się dla luksusowych marek i młodych projektantów

2014-11-03  |  06:00

Młodzi projektanci i największe marki napędzają rozwój branży odzieżowej w Polsce. Coraz większym zainteresowaniem wśród młodych cieszy się zawód szwaczki. Łukowska firma Łuksja korzystając z dobrego trendu, otworzyła nowy zakład wraz z nowymi miejscami pracy.

‒ Branża odzieżowa przeżyła bardzo trudny okres, wiele firm upadło. Teraz następuje pewne ożywienie. Jest wielu młodych, ambitnych projektantów, którzy tworzą coraz więcej pięknej odzieży. Rynek w pewnym stopniu się odradza. Już nie jest wstyd powiedzieć, że jest się szwaczką – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Zofia Żuk, prezes zarządu Łuksji.

Łukowska firma szyje już teraz m.in. dla marek Burberry i Max Mara. To właśnie klienci z wysokiej półki, poza młodymi, wschodzącymi projektantami, są dla firmy najważniejsi. Droższe marki stawiają bowiem na jakość wykonania, a nie na cenę, dlatego nie przenoszą produkcji do Azji lub Afryki Północnej. Zofia Żuk podkreśla, że Łuksja chce dobrze płacić pracownikom, szuka więc takich klientów, którzy nie szukają oszczędności za wszelką cenę.

Dzięki coraz lepszej koniunkturze na rynku firma otworzyła nowy zakład produkcyjny o powierzchni 4 tys. m kw. Obecnie nie planuje dalszych inwestycji, ale chce zwiększać zatrudnienie. Jak podkreśla Żuk, praca szwaczki staje się coraz atrakcyjniejsza, o czym świadczy rosnąca liczba szkół zawodowych kształcących w tym kierunku.

Minął okres, kiedy dziewczęta chciały być tylko fryzjerkami czy kosmetyczkami po szkołach zawodowych. Ponownie ma zostać otwarta szkoła zawodowa w Łukowie ucząca dziewczęta szycia. Jest technikum odzieżowe w Lublinie, które nawiązało współpracę z naszą firmą. Dziewczęta przyjechały, zobaczyły, że to nie są mozolne, stare maszyny, że to też jest praca częściowo skomputeryzowana, na nowoczesnych maszynach, że to jest praca ambitna – podkreśla Żuk.

Dodaje, że Łuksja będzie potrzebowała również projektantów i innych pracowników do obsługi zaawansowanych maszyn, a także absolwentów studiów odzieżowych. Wiąże się to częściowo z planowanym rozwojem marki własnej, czyli spółki Belle Femme. Dzięki nowoczesnemu skanerowi spółka chce szyć ubrania dla kobiet na miarę.

Żuk podkreśla, że Łuksja chce ubierać Polki w polskie ubrania, szyte w kraju. Ma to być odpowiedź na dużą popularność marek, które przenoszą produkcję do tańszych krajów. Dodaje, że ambicja spółki nie ogranicza się do sprzedaży w kraju i myśli ona również o rynkach europejskich.

W Polsce są duże tradycje i połączenie ich z nowoczesnością, z ambitnymi, młodymi i prężnie działającymi projektantami pozwoli odrodzić branżę – ocenia Żuk.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia

Rok 2025 powinien być dobrym okresem na rynku kredytów mieszkaniowych. – Zainteresowanie nadal będzie rosło i paradoksalnie przyczyni się do tego niedawna zapowiedź ministra rozwoju i technologii, że nie będzie Kredytu 0 proc. – ocenia dr Jacek Furga, prezes Centrum Procesów Bankowych i Informacji. Jak wskazuje, pomimo braku kolejnego programu wsparcia dla kredytów mieszkaniowych 2024 rok również zakończył się dobrym wynikiem, a jakość obsługi złotowych kredytów mieszkaniowych pozostaje na bardzo wysokim poziomie.

Prawo

W Polsce brakuje ośrodków interwencji kryzysowej. Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje o zmiany w prawie i zwiększenie finansowania

W 2023 roku w Polsce funkcjonowało 170 ośrodków interwencji kryzysowej, ale w wielu powiatach tego typu wsparcie wciąż nie jest dostępne. NIK już w 2021 roku alarmował, że ponad połowa powiatów nie powołała takich ośrodków. Tylko część istniejących placówek świadczy całodobowo wsparcie dla osób doświadczających kryzysów, a zapotrzebowanie na takie usługi stale rośnie. Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich apeluje o zmiany w prawie dotyczącym interwencji kryzysowej oraz finansowaniu tych usług.

Finanse

Jedna trzecia pacjentów jest niedożywiona przy przyjęciu do szpitala. Od tego w dużej mierze zależą rokowania

Niedożywienie pacjentów w szpitalach jest zjawiskiem powszechnym – w Polsce stan ten dotyczy jednej trzeciej osób już w momencie wizyty w Izbie Przyjęć, a w trakcie hospitalizacji pogłębia się u kolejnych 20–30 proc. O roli leczenia żywieniowego mówi się już coraz więcej, również jako o odrębnej opcji terapeutycznej w niektórych chorobach z autoagresji. W ocenie ekspertów wciąż jednak brakuje wiedzy na ten temat, zwłaszcza u lekarzy innych specjalizacji niż onkologiczne, gastroenterologiczne czy chirurgiczne. Tymczasem dobre odżywienie nie tylko przekłada się na szybsze zdrowienie, ale i realne oszczędności dla systemu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.