Newsy

Polskie firmy muszą zmieniać swój model działania na cyfrowy. Bez tego nie mają szans w starciu z konkurentami

2017-06-22  |  06:50

Technologie cyfrowe stanowią podstawę strategii biznesowej dla 60 proc. firm na świecie. W Polsce tylko co czwarta planuje ich wdrożenie na szeroką skalę. Transformacja cyfrowa to kosztowny i długi proces, jednak dający znaczące korzyści dla firmy. Eksperci zaznaczają, że te przedsiębiorstwa, które nie będą się zmieniać, nie mają szans w starciu z tymi, które czerpią korzyści z nowych technologii.

– Możliwości, jakie daje technologia, wskazują, że warto zweryfikować model biznesowy, procesy i procedury w organizacji. Tradycyjne firmy, które narodziły się jeszcze przed erą internetu i rozwiniętych technologii, mają trudności w konkurowaniu z firmami korzystającymi z technologii, które sprawiają, że jest szybciej, taniej i że mniej ludzi jest potrzebnych do pracy, bo część stanowisk jest zautomatyzowanych. W każdym sektorze biznesu istnieje potrzeba przejścia transformacji cyfrowej w jakimś aspekcie pracy organizacji – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jowita Michalska, prezes Digital University.

Nowe technologie pozwalają zreorganizować pracę całego przedsiębiorstwa, m.in. w zakresie obsługi klienta czy przechowywania i analizy gromadzonych danych. Tym samym zwiększają efektywność biznesową. W Polsce transformacja cyfrowa rozpoczęła się jednak stosunkowo niedawno. Z badania IDC Polska, przeprowadzonego w 2016 roku, wynika, że ok. 25 proc. polskich firm zakłada w najbliższym czasie wdrażanie nowych technologii. Na świecie robi to ponad 65 proc.

– Z jednej strony istnieją w Polsce niesamowite organizacje start-upowe, które przygotowują lub wymyślają produkty i koncepcje, adaptowalne następnie na rynki całego świata. Z drugiej strony są też firmy bardzo tradycyjne, np. firmy rodzinne, które rodziny budowały od zera, a dziś to są ogromne organizacje. Trudno z dnia na dzień zdać sobie sprawę z tego, że należy przejść jakiś proces – tłumaczy Michalska.

Raport KPMG „Barometr firm rodzinnych” wskazuje, że priorytetem dla firm rodzinnych jest zwiększenie zyskowności i przychodów czy wejście na nowe rynki. Plany inwestycyjne ma 59 proc. z nich. Firmom rodzinnym trudniej się jednak zdecydować na zasadnicze zmiany w pracy całej organizacji. Do nowinek technologicznych podchodzą ostrożnie i powoli je wprowadzają. Jak podkreśla Michalska, często o transformacji decydują dopiero słabe wyniki, utrata klientów czy inne kryzysowe wydarzenie.

– Transformacja cyfrowa jest też procesem bardzo trudnym. W większości przypadków jeszcze nie mamy konkretnych wdrożeń, studiów przypadku, na których moglibyśmy się wzorować. To wciąż młoda dziedzina, w Polsce jest jeszcze bardzo mało firm wdrożyło takie procesy, na palcach jednej ręki można policzyć takie organizacje oraz te, które chcą podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem – zaznacza prezes Digital University.

Wdrożenie nowych technologii to proces, który przynosi realne korzyści biznesowe. Badanie IDC wskazuje bezpośredni związek między cyfrową transformacją a większymi przychodami.

– Na początku jednak są to koszty. Po drugie jest to rewolucja w organizacji. Nazywam to operacją serca na pacjencie, który biegnie w tym czasie w maratonie i jednocześnie musi zająć jedno z trzech pierwszych miejsc. Zdecydowanie łatwiej jest wymyślić coś od zera w dzisiejszej rzeczywistości i po prostu to stworzyć – przyznaje Jowita Michalska.

Transformacja cyfrowa to długotrwały proces. Jak przekonuje Michalska, tzw. twardy obszar, czyli wybór i zakup konkretnej technologii, to tylko pierwszy etap. Równie istotna jest zmiana kultury organizacji. To często trudne zadanie, zwłaszcza że wymaga ono od pracowników nowego podejścia do obowiązków, które od wielu lat wykonywali w określony sposób.

– Organizacje, które tylko kupują nowinki technologiczne, a nie zmieniają się jako kultura i nie wdrażają tych technologii głęboko w DNA organizacji, to tzw. digital fashionistas. Kupują modne nowinki, natomiast nie wpływa to na zmianę modelu pracy organizacji. Tych obszarów jest sporo i trzeba spiąć w jeden organizm – tłumaczy Michalska. – Dlatego na zajęciach Digital University staramy się pokazywać modele wdrożeń w Polsce. Zapraszamy osoby zarządzające takimi przetransformowanymi organizacjami, żeby pokazały swój przykład, od jakiego momentu wyszli, do jakiego doszli i jakie to dało efekty.

Celem fundacji Digital University jest edukacja w zakresie rozwoju firm przez innowacje i zapoznanie z tematyką nowych technologii. Organizowane konferencje i szkolenia mają pomóc w rozwijaniu zdolności innowacyjnych w organizacjach i pokazać możliwe ścieżki rozwoju ich biznesu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom

Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.

Fundusze unijne

Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier

Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.

Ochrona środowiska

Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.