Mówi: | Bożena Lublińska-Kasprzak |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości |
Prezes PARP: Spory budżet na dofinansowanie start-upów. Agencja wesprze też młode firmy działaniami doradczymi
W najbliższych latach polskie start-upy technologiczne mogą liczyć na duże wsparcie zarówno organizacyjne, jak i finansowe. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości jest największym publicznym inwestorem na tym rynku – zainwestowała już 2,8 mld zł. Dla początkujących przedsiębiorców z branży teleinformatycznej PARP i inne instytucje wdrażające nową perspektywę finansową przeznaczą kolejne kwoty, których wysokość jest w tej chwili negocjowana w Brukseli.
– Pieniędzy dla start-upów będzie sporo – podkreśla Bożena Lublińska-Kasprzak, prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. – One będą w różnych programach, na różnych poziomach: regionalnym, ponadregionalnym, np. w ramach programu Polska Wschodnia czy na poziomie centralnym w ramach programu Inteligentny Rozwój. W tym programie będzie sporo pieniędzy przede wszystkim dla start-upów z branż nowoczesnych technologii, rozpoczynających swoją aktywność od działalności badawczo-rozwojowej, której wyniki chcą wdrażać.
PARP będzie miał nie tylko spory budżet na wsparcie start-upów. Można też oczekiwać więcej działań wspierających i doradczych.
– Oprócz pieniędzy potrzebne jest również wsparcie administracji: promocja i integrowanie środowiska, organizowanie spotkań. To wszystko wpływa na to, że start-upy powstają, rozwijają się i zdobywają rynek krajowy i rynki globalne – zwraca uwagę Bożena Lublińska-Kasprzak.
Wsparcie młodych przedsiębiorców, którzy próbują rozwijać swoje technologiczne pomysły, może się okazać doskonałą inwestycją. Wielu międzynarodowych gigantów zaczynało w podobny sposób, czyli jako firma garażowa, tworzona wokół genialnego pomysłu przez grupę entuzjastów.
– Głęboko w to wierzę – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes prezes PARP. – Pewnie już ktoś w Polsce pracuje nad nowym Skype’em, Google czy innym globalnym projektem, tylko jeszcze o tym nie wiemy, ale to się pewnie okaże za parę lat. Myślę, że mamy już sporo takich firm, które doskonale radzą sobie na wielu rynkach globalnych.
Kiedyś takie firmy zdane były wyłącznie na energię swych twórców. Dziś inwestorzy sami poszukują ciekawych przedsięwzięć, start-upów z potencjałem. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości stara się je wspierać, tak by mogły się rozwijać i zostać dostrzeżone przez potencjalnych partnerów z całego świata.
– Wspieramy start-upy w bardzo różny sposób, za pomocą różnych instrumentów – deklaruje Bożena Lublińska-Kasprzak. – Począwszy od działań o charakterze szkoleniowym, edukacyjnym, poprzez portal stworzony specjalnie dla środowiska start-upowego, e-biznesowego i portale edukacyjne, aż po różnego rodzaju finansowanie: pożyczki, dotacje, wsparcie aniołów biznesu czy inkubatory, które inwestują w start-upy.
Przedstawieniu potencjału polskiej branży ICT inwestorom z całego świata ma służyć organizowany przez PARP w dniach 3-4 grudnia ICT Summit. Głównym tematem spotkania jest rozwój ekosystemu start-upowego w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, trendy technologiczne i innowacyjne przedsięwzięcia biznesowe. To pierwsza w Polsce konferencja dla start-upów o takiej skali, gromadząca ponad 800 gości i 50 prelegentów. Odbywającej się konferencji towarzyszy konkurs na najlepszy pomysł na globalny biznes ScaleMeGlobal.
Czytaj także
- 2024-12-27: Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2025-01-03: Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-12-03: Konkurencyjność UE priorytetem nowej Komisji Europejskiej. Wśród barier do eliminacji nadmierna biurokracja
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-12-10: Europosłowie PiS: Europa traci na konkurencyjności. Potrzeba redefinicji polityki klimatycznej
- 2024-12-09: Zaangażowanie północnokoreańskich żołnierzy eskaluje konflikt w Ukrainie. Europosłowie wzywają do większej współpracy obronnej w UE
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
Do 2035 roku liczba osób pracujących w Polsce zmniejszy się o 2,1 mln – wynika z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Lukę tę częściowo mogliby zapełnić pracownicy zagraniczni. Pracodawcy czekają na przepisy, które zwiększą atrakcyjność naszego rynku pracy dla imigrantów zarobkowych i ułatwią procedury. Nowe przepisy opracowane przez resort pracy, które mają wejść w życie w 2025 roku, mają zwiększyć szybkość i efektywność postępowań administracyjnych w sprawach zatrudniania cudzoziemców.
Konsument
Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
W grudniu sprzedaż nowych mieszkań na większości dużych rynków w Polsce pozostała stabilna względem poprzedniego miesiąca. Spadła w Krakowie i Warszawie, a wzrosła w Gdańsku, Łodzi, Poznaniu i we Wrocławiu – wynika z Barometru Cen Mieszkań Tabelaofert.pl. Nowe mieszkania trafiające do oferty są zdecydowanie tańsze, niż wynosi średnia rynkowa dla danego miasta. Ze względu na dużą podaż lokali klienci mogą liczyć na rabaty cenowe, które w ciągu kolejnych sześciu–dziewięciu miesięcy będą jednak stopniowo maleć.
Zdrowie
Polska potrzebuje centralnego systemu dokumentacji medycznej. Jest niezbędny w wypadku sytuacji kryzysowych
W sytuacji konfliktu zbrojnego lub innej sytuacji kryzysowej o efektywności działań z zakresu medycyny pola walki może decydować dostęp do dokumentacji medycznej pacjenta – zarówno żołnierza, jak i cywila. Tymczasem okazuje się, że choć na placówkach ciąży obowiązek prowadzenia tej dokumentacji elektronicznie, to systemy w poszczególnych podmiotach nie komunikują się ze sobą. Zupełnie inne są też ramy prawne dla działania w tym zakresie jednostek cywilnych i wojskowych. Eksperci są zdania, że musi powstać centrum usług wspólnych, które będzie operatorem danych.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.