Newsy

Ratunek dla firm zamiast upadłości. Polskie przepisy wyprzedziły unijną inicjatywę

2019-09-10  |  06:20

Co roku w całej UE około 200 tys. firm staje w obliczu niewypłacalności, a 1,7 mln osób traci pracę. Nowa dyrektywa w sprawie ram prawnych restrukturyzacji ma zmniejszyć liczbę takich zdarzeń i dać drugą szansę przedsiębiorcom. Polskie przepisy już dawno wyprzedziły unijną dyrektywę. Od 2015 roku systematycznie spada liczba upadłości, rośnie za to liczba restrukturyzacji. Część rozwiązań jeszcze się nie sprawdza, ale ujednolicenie przepisów w całej Unii może w tym pomóc – ocenia Adrian Dzwonek, radca prawny w Kancelarii Radców Prawnych JGA w Katowicach.

– Przepisy, które zostały wprowadzone w 2016 roku z roku na rok sprawdzają się coraz lepiej. W latach 2013–2016 na starych zasadach łącznie było otwartych dwieście kilkadziesiąt układów upadłościowych, natomiast przez 2 lata funkcjonowania nowej ustawy prawo restrukturyzacyjne od 2016 do 2018 roku otwartych zostało 1075 postępowań – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Adrian Dzwonek, radca prawny w Kancelarii Radców Prawnych JGA w Katowicach.

Tylko w I półroczu 2019 roku, jak wynika z danych Coface, łączna liczba upadłości i restrukturyzacji firm w Polsce wyniosła 467, tyle samo ile w analogicznym okresie 2018 roku. Liczba postępowań restrukturyzacyjnych wzrosła o 5 proc. w ciągu roku, natomiast liczba przyspieszonych postępowań układowych – o 26 proc. To wszystko efekt wprowadzonego w 2016 roku nowego prawa restrukturyzacyjnego. Jeszcze w 2016 roku wszczęto 606 postępowań upadłościowych i 212 restrukturyzacyjnych. W 2018 roku było to odpowiednio 615 i 465.

Głównym celem ustawy prawo restrukturyzacyjne jest uniknięcie upadłości i w mojej ocenie ten cel jest coraz bardziej spełniany. Natomiast są też wady. Z mojego doświadczenia wynika, że największy problem jest z komornikami, którzy mimo przepisów dających dłużnikowi ochronę w egzekucji, zabezpieczeniu, nie uchylają zajęć rachunków bankowych, nie wydają pieniędzy uzyskanych w zawieszonym postępowaniu egzekucyjnym lub zabezpieczającym, a jeszcze niewydanych wierzycielowi. Drugą bolączką jest brak tzw. nowego finansowania – wskazuje Adrian Dzwonek.

W przypadku braku środków firmy borykającej się z problemami wierzyciele, którzy udzielą finansowania procesu restrukturyzacji, mogą liczyć na preferencyjne traktowanie. W praktyce jednak niewielka część decyduje się na wsparcie. Także banki nie chcą raczej udzielać finansowania restrukturyzowanym firmom.

– Przewlekłe i rzadko skuteczne są postępowania upadłościowe, gdyż faktycznie odsetek zaspokojenia wierzycieli jest bardzo niski. Natomiast postępowania restrukturyzacyjne już dużo lepiej funkcjonują. Przede wszystkim terminowość od otwarcia do zawarcia tego układu jest zdecydowanie szybsza niż zaspokojenie w ramach postępowania upadłościowego – ocenia ekspert Kancelarii Radców Prawnych JGA w Katowicach.

Polskie przedsiębiorstwa mogą skorzystać z postępowania o zatwierdzenie układu, przyspieszonego postępowania układowego, postępowania układowego i  postępowania sanacyjnego. W 2018 roku ponad 63 proc. postępowań stanowiły przyspieszone postępowania układowe i ok. 26 proc – sanacyjne. Postępowanie o zatwierdzenie układu wybrało mniej niż 1 proc. firm (0,86 proc.).

– W postępowaniu o zatwierdzenie układu, tym pozasądowym, brak jest ochrony dla dłużnika, czyli każdy może go egzekwować i wierzyciele nie chcą się dogadywać z dłużnikiem, tylko wolą od razu zaspokoić wierzytelności. Po drugie, jest też pewna nieufność, panuje przekonanie, że dłużnik, który przychodzi ze swoim doradcą restrukturyzacyjnym, próbuje coś „kręcić” – tłumaczy radca prawny.

Nowa dyrektywa unijna dotycząca prawa restrukturyzacyjnego zaakceptowana już przez Parlament Europejski, ma ujednolić przepisy w całej Unii i tym samym może pomóc rozwiązać największe bolączki polskich przepisów.

 Jako Polska niejako wyszliśmy przed szereg, bo te przepisy już wprowadziliśmy de facto w 2016 roku – mówi Adrian Dzwonek. – Projekt unijny ma wprowadzić ochronę przed egzekucją, co będzie robione z mocy prawa na okres 4 miesięcy, oczywiście z możliwością wydłużenia bądź skrócenia. Ponadto w projekcie unijnym jest też jednolity plan restrukturyzacyjny. De facto to ma być połączenie obecnego wstępnego planu restrukturyzacyjnego i propozycji układowych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Banki spółdzielcze z coraz większą rolą w finansowaniu rolników i firm. Nadmierne regulacje i niejednoznaczne przepisy ograniczają ich rozwój

Banki spółdzielcze odpowiadają w Polsce za ponad 60 proc. finansowania rolnictwa i niemal 20 proc. finansowania MŚP, a także obsługują 60 proc. jednostek samorządu terytorialnego. Ich rola w lokalnych społecznościach jest więc znacząca, bo są tam pierwszym wyborem dla rolników i mniejszych firm. Zmienność środowiska prawnego – zarówno nowe inicjatywy legislacyjne, jak i niepewność związana z interpretacją prawa – wpłynęła jednak na spadek przewidywalności warunków funkcjonowania banków. – Potrzebujemy deregulacji, zmniejszenia liczby przepisów, zwiększenia ich przejrzystości i jednoznaczności – podkreśla Krzysztof Karwowski, prezes zarządu Banku Spółdzielczego w Szczytnie.

Handel

E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi

Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.

Firma

Polscy producenci gier coraz mocniej obecni na zagranicznych rynkach. Wykorzystanie nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, może zwiększyć ich konkurencyjność

Jeszcze w tym roku rynek gier mobilnych w Polsce może przekroczyć wartość 142 mln dol., a do 2027 roku liczba użytkowników może sięgnąć 6,5 mln – wynika z danych portalu Statista. Również cała szeroko rozumiana branża gier wideo ma przed sobą dobre perspektywy, czemu sprzyjają zmiany technologiczne oraz pokoleniowe. Na tych trendach korzystają polskie firmy gamingowe i widzą w tym szanse na coraz mocniejszą ekspansję na zagranicznych rynkach. Studio Lichthund, które niedawno zadebiutowało na NewConnect, korzysta z narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w procesie tworzenia gier. W ciągu roku planuje wypuścić dwie nowe produkcje – Food Truck Empire i Bulldog.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.