Newsy

Rynek finansowania społecznościowego bardzo dynamicznie rośnie. W tym roku padnie rekord

2020-02-03  |  06:10

Liczba kampanii equity crowdfundingowych znacząco wzrosła. Tylko na platformie Beesfund w emisjach otwartych i zamkniętych firmy zebrały w ubiegłym roku ponad 21 mln zł – dwukrotnie więcej niż w ciągu minionych siedmiu lat. W tym roku rynek może urosnąć nawet o 100 proc. Polsce wciąż jednak daleko np. do Wielkiej Brytanii, gdzie tylko dwie największe platformy przeprowadzają rocznie po ok. 140 emisji. Do jeszcze szybszego wzrostu mogą przyczynić się jednak projektowane przez Komisję Europejską przepisy, które mają sprzyjać rozwojowi crowdfundingu.

– Miniony rok był ewidentnie przełomowy dla rynku crowdfundingu w Polsce. Mieliśmy ponad 27 emisji na samej platformie Beesfund i kilka na konkurencyjnych platformach. Trzeba też pamiętać, że na NewConnect odbyło się 15 emisji. Myślę, że w sumie było ich około 35–40, więc cały rynek equity crowdfundingu w ubiegłym roku wręcz eksplodował. To coraz poważniejszy biznes, który został już dostrzeżony przez poważnych graczy na polskim rynku – mówi agencji Newseria Biznes Arkadiusz Regiec, prezes Beesfund.

Jak ocenia, do ubiegłorocznych wzrostów przyczyniła się głównie zmiana przepisów, która miała miejsce w kwietniu 2018 roku – podniesienie limitu emisji bez prospektu emisyjnego do 4 mln zł (1 mln euro) zamiast dotychczasowych 400 tys. zł.

– Dwóch emitentów pozyskało u nas rekordowe jak dotychczas kwoty 4 mln zł. Mieliśmy też dziewięciu emitentów, którzy zebrali ponad 1 mln zł. Myślę, że ten rynek będzie rosnąć i w tym roku będzie ich już kilkudziesięciu – mówi Arkadiusz Regiec.

W ubiegłym roku tylko na platformie Beesfund w emisjach otwartych i zamkniętych firmy zebrały ponad 21 mln zł, czyli ponad dwa razy więcej niż w ciągu poprzednich siedmiu lat, a inwestorzy dokonali w sumie blisko 23 tys. wpłat. Jedną z największych emisji była przeprowadzona w lutym 2019 roku akcja społecznościowego finansowania Wisły Kraków. Na platformie Beesfund klub, który borykał się z poważnymi problemami finansowymi, zaoferował 40 tys. akcji po 100 zł. Wszystkie zostały sprzedane w ciągu zaledwie 24 godzin, a sprzedaż akcji pozwoliła Wiśle uniknąć bankructwa i usunięcia z polskiej Ekstraklasy. W efekcie crowdfundingowej kampanii około 9 tys. kibiców-inwestorów przejęło ok. 5 proc. akcji klubu, który w ciągu doby pozyskał 4 mln zł.

Dotychczasowe statystyki pokazują, że 2020 rok zapowiada się równie dobrze, a liczba kampanii equity crowdfundingowych będzie dynamicznie rosnąć. Beesfund ma zakontraktowanych 50 emisji, z których większość jest już opłacona. Platforma szacuje, że w tym roku przeprowadzi ich łącznie około 60, co będzie stanowić 100-proc. wzrost r/r.

– W ubiegłym roku mieliśmy sześć podpisanych umów na emisję. W tym roku mamy ich już 50, czyli prawie dziesięciokrotnie więcej. Nie wiadomo, czy do wszystkich emisji dojdzie, bo to jest proces, nie każdy emitent zdąży się przygotować w ciągu roku. To jednak pokazuje, jak bardzo wzrosło zainteresowanie equity crowdfundingiem jako formą finansowania – mówi Arkadiusz Regiec.

Z finansowania społecznościowego, w którym w zamian za wsparcie inwestor otrzymuje określone prawa majątkowe czy własnościowe (akcje, udział w zyskach etc.), chętnie korzystają zwłaszcza małe spółki, start-upy i rozwijające się projekty. Eksperci wskazują, że w związku z ograniczeniami dla małych ofert obligacji i rosnącym popytem na finansowanie pozabankowe ten segment będzie się rozwijał. Potencjał dostrzegła w nim też warszawska GPW, która w październiku 2019 roku uruchomiła specjalny program crowdfundingowy przeznaczony dla domów maklerskich, które oferują usługi w zakresie finansowania i inwestowania społecznościowego.

Jak podkreśla prezes Beesfund, polski rynek equity crowdfundingu wciąż jest jednak na początkowym etapie rozwoju i nadal daleko nam do rozwiniętych rynków, takich jak Wielka Brytania.

– W Wielkiej Brytanii dwie największe platformy equity crowdfundingowe przeprowadzają po 120–140 projektów rocznie i rosną rok do roku. To pokazuje, jak duży dystans mamy jeszcze do nadrobienia. Jesteśmy wciąż dwa kroki za Zachodem, ale możemy zwiększać ten potencjał i ewidentnie widać trend wzrostowy – mówi Arkadiusz Regiec.

Do gwałtownego rozwoju tego rynku może dodatkowo przyczynić się jeszcze grudniowe porozumienie Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej w sprawie przepisów, które mają sprzyjać rozwojowi crowdfundingu. Najważniejsze projektowane zmiany to możliwość promowania emisji we wszystkich 27 krajach UE (wykluczając Wielką Brytanię), co oznacza, że rynek potencjalnych inwestorów urośnie do 446 mln. W tej chwili jest to mocno utrudnione: emisja polskiej spółki za granicą musiałaby zyskać akceptację lokalnych nadzorów finansowych, które zwykle mają różne wymogi i regulacje. Po wejściu w życie nowych przepisów zgoda na emisję wydana przez KNF będzie zgodą ogólnoeuropejską, a na poziomie UE pieczę będzie sprawować ESMA (Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych).

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Banki spółdzielcze z coraz większą rolą w finansowaniu rolników i firm. Nadmierne regulacje i niejednoznaczne przepisy ograniczają ich rozwój

Banki spółdzielcze odpowiadają w Polsce za ponad 60 proc. finansowania rolnictwa i niemal 20 proc. finansowania MŚP, a także obsługują 60 proc. jednostek samorządu terytorialnego. Ich rola w lokalnych społecznościach jest więc znacząca, bo są tam pierwszym wyborem dla rolników i mniejszych firm. Zmienność środowiska prawnego – zarówno nowe inicjatywy legislacyjne, jak i niepewność związana z interpretacją prawa – wpłynęła jednak na spadek przewidywalności warunków funkcjonowania banków. – Potrzebujemy deregulacji, zmniejszenia liczby przepisów, zwiększenia ich przejrzystości i jednoznaczności – podkreśla Krzysztof Karwowski, prezes zarządu Banku Spółdzielczego w Szczytnie.

Handel

E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi

Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.

Firma

Polscy producenci gier coraz mocniej obecni na zagranicznych rynkach. Wykorzystanie nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, może zwiększyć ich konkurencyjność

Jeszcze w tym roku rynek gier mobilnych w Polsce może przekroczyć wartość 142 mln dol., a do 2027 roku liczba użytkowników może sięgnąć 6,5 mln – wynika z danych portalu Statista. Również cała szeroko rozumiana branża gier wideo ma przed sobą dobre perspektywy, czemu sprzyjają zmiany technologiczne oraz pokoleniowe. Na tych trendach korzystają polskie firmy gamingowe i widzą w tym szanse na coraz mocniejszą ekspansję na zagranicznych rynkach. Studio Lichthund, które niedawno zadebiutowało na NewConnect, korzysta z narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w procesie tworzenia gier. W ciągu roku planuje wypuścić dwie nowe produkcje – Food Truck Empire i Bulldog.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.