Newsy

Rynek leasingowy w I połowie roku urósł o kilkadziesiąt procent. Co druga mała firma korzysta z tej formy finansowania

2021-08-09  |  06:20

W pierwszym półroczu polskie firmy leasingowe podpisały umowy na ponad 40 mld zł, o przeszło jedną trzecią więcej niż rok wcześniej. – Firmy inwestują dużo i to w różnych obszarach, zarówno w pojazdach, jak i maszynach i urządzeniach – mówi Mariusz Włodarczyk, dyrektor zarządzający Santander Leasing. Dobre wyniki świadczą nie tylko o powrocie przedsiębiorców do inwestowania, ale także o zaufaniu do tej formy pozyskiwania środków na rozwój. Z leasingu skorzystała już połowa małych firm, a rozważa to kolejne 18 proc. – wynika z trzeciej edycji badania „Leasing Index”.

– Pierwsze półrocze tego roku dla branży leasingowej było bardzo dobre, przy czym I kwartał był dobry, a II kwartał już był rewelacyjny. Łącznie branża leasingowa sfinansowała ponad 40 mld zł nowych aktywów, co dało przyrost ponad 36 proc. rok do roku. Bardzo nas to cieszy – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Mariusz Włodarczyk. – To jest również efekt baz, bo w pierwszym półroczu ubiegłego roku mieliśmy początki pandemii i to był trudny okres. Cieszy nas jednak, że przedsiębiorcy wrócili do inwestowania.

Według danych Związku Polskiego Leasingu wynik z I półrocza br. jest najlepszy od końca 2018 roku. Największą grupą odbiorców usług leasingowych pozostają mikro- i małe firmy, czyli klienci o obrotach do 20 mln zł, którzy stanowią 73,8 proc. Klienci mikro (tj. firmy o obrotach do 5 mln zł) mają 55-proc. udział w rynku, a firmy o obrotach od 5 do 20 mln zł – 18,9 proc. udziału. Transakcje zawierane z firmami o największych obrotach (powyżej 20 mln zł) stanowią 25,3 proc., podczas gdy umowy z klientami indywidualnymi są szacowane na 0,7 proc. 

– Klienci postrzegają leasing coraz lepiej. Zarówno nasze badania „Leasing Index”, jak i inne badania rynkowe wskazują, że coraz więcej klientów jest zainteresowanych tą formą finansowania inwestycji – podkreśla dyrektor zarządzający Santander Leasing.

Jak wskazuje najnowsza, trzecia edycja badania „Leasing Index” zrealizowanego przez Santander Leasing, wzrasta poziom korzystania z leasingu wśród małych firm. Obecnie lub w przeszłości deklaruje je w tym roku 49 proc. przedsiębiorstw zatrudniających na stałe do 49 pracowników. W porównaniu do badania z 2019 roku jest to odsetek wyższy o 6 p.p., a w porównaniu do edycji z 2016 roku różnica wynosi 14 p.p. Skorzystanie z leasingu w przyszłości rozważa natomiast kolejnych 18 proc. firm.

 Wszystkie rodzaje przedmiotów, które finansują firmy leasingowe, bardzo mocno pracowały na ten dobry rezultat – wskazuje Mariusz Włodarczyk. – Nasz podstawowy biznes, czyli samochody, odnotował spektakularne wzrosty, zwłaszcza przy samochodach ciężarowych to jest prawie 100-proc. wzrost rok do roku, przy samochodach lekkich czterdzieści kilka procent. Także maszyny i urządzenia odnotowały bardzo duże wzrosty. Przedsiębiorcy wrócili do finansowania różnych przedmiotów, przede wszystkim w branży budowlanej, ale też produkcyjnej.

W sektorze budowlanym z leasingu korzysta 64 proc. firm (o 22 p.p. więcej niż w 2019 roku), w handlu – 54 proc. (wzrost o 15 p.p.). Wśród firm produkcyjnych odsetek wynosi 47 proc.

Branża leasingowa w pierwszej połowie 2021 roku sfinansowała pojazdy lekkie o łącznej wartości 17,7 mld zł, co stanowiło wynik o 29 proc. wyższy niż rok wcześniej. Oba typy pojazdów, tj. pojazdy osobowe i dostawcze do 3,5 t, odnotowały wysokie dynamiki (odpowiednio 31,1 proc. r/r i 18,4 proc. r.r). W segmencie maszyn i urządzeń rynek leasingu odnotował dynamikę na poziomie 21,8 proc. r/r i wartość 11,3 mld zł. 

Santander Leasing wypadł na tym tle jeszcze lepiej, w pierwszym półroczu finansując inwestycje na poziomie 3,3 mld zł i rejestrując przy tym wzrosty w dynamice finansowania praktycznie każdej kategorii z segmentu pojazdów (blisko 72 proc. r/r) oraz maszyn i urządzeń (ponad 23 proc. r/r, wartość to 1,41 mld zł). Kluczowe dla tego wyniku były inwestycje w sektorze maszyn budowlanych (42 proc.), maszyn rolniczych (niemal 5 proc.), maszyn poligraficznych (16 proc.), maszyn do produkcji tworzyw sztucznych (91 proc.) oraz maszyn i urządzeń do obróbki metali (44 proc.).

– Prognozy dla branży są bardzo optymistyczne. Jeszcze na początku tego roku zakładaliśmy, że to będzie przyrost 11 proc., natomiast już teraz najnowsze prognozy mówią, że branża leasingowa powinna urosnąć w tym roku ponad 20 proc., finansując aktywa około 85 mld zł. To więcej niż w ostatnich kilku latach i cieszę się, że wracamy do tych wielkości, które finansowaliśmy jeszcze w 2018 czy 2019 roku – podkreśla dyrektor zarządzający Santander Leasing. – Oczywiście niepokoją nas różne sygnały dochodzące z rynku, w zakresie pewnych ryzyk dotyczących przerw w dostawach. To może dotyczyć zwłaszcza pojazdów lekkich. Odbieramy też sygnały dotyczące tego, że w branży budowlanej mogą się pojawić pewne turbulencje, ale wierzymy, że one nie będą na tyle głębokie, żeby spowolnić tempo inwestycji, i te 85 mld zł powinniśmy uzyskać.

Według najnowszej prognozy ZPL, która mówi o 20,2-proc. wzroście na koniec 2021 roku, branża leasingowa ma szansę nadrobić spowolnienie obserwowane na rynku leasingu w latach 2019–2020. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.