Mówi: | Robert Proczko, dyrektor biura eksperckiego, Warbud Ewelina Stobiecka, mediator, koordynator Międzynarodowego Centrum Mediacji Zbigniew Wrona, radca prezesa NIK |
Urzędnicy boją się rozwiązywać spory publiczno-prywatne w drodze mediacji. Według nich bezpieczniej zdać się na wyrok sądu
Wzrosła liczba sporów publiczno-prywatnych rozwiązywanych w drodze mediacji, która kończy się ugodą. W ubiegłym roku zawarto ich 84, podczas gdy w 2018 roku – jedynie 22. Wciąż jednak przeważająca większość z ok. 3 tys. takich spraw rocznie trafia na długie lata do sądów. Konsekwencją jest strata czasu i pieniędzy – zarówno po stronie inwestora publicznego, jak i wykonawcy. Najczęściej wynika to z faktu, że urzędnicy boją się odpowiedzialności i są przekonani, że bezpieczniej jednak iść do sądu. Tymczasem prawo sprzyja mediacyjnemu rozstrzyganiu sporów, a odrzucenie racjonalnej propozycji ugody może wręcz być rozpatrywane przez NIK jako niegospodarność w zakresie wydatkowania środków publicznych.
– Zaletą mediacji jest czas. Tą drogą można szybko rozwiązywać spory i to jest plus zarówno dla wykonawców, jak i dla zamawiających, bo nie marnujemy czasu na sprawy sądowe, które nierzadko trwają pięć–sześć lat. Czas to także pieniądze, które w trakcie spraw sądowych wykonawcy mają zamrożone. Oczywiście mediacje mają też ujemne strony, bo jest to forma porozumienia: zarówno wykonawca, jak i inwestor muszą pozbyć się swoich części roszczeń i rozwiązać spór za pomocą kompromisu – mówi agencji Newseria Biznes Robert Proczko, dyrektor biura eksperckiego w Warbud.
Spory publiczno-prywatne najczęściej pojawiają się przy inwestycjach infrastrukturalnych i drogowych. Zwykle są wynikiem opóźnień w realizacji kontraktu albo różnic w interpretacji postanowień zawartych w umowie. Co roku do Prokuratorii Generalnej RP, która reprezentuje Skarb Państwa przed sądami powszechnymi i polubownymi, trafia około 3 tys. takich spraw o łącznej wartości roszczeń sięgającej ok. 15 mld. W ostatnich latach częściej dochodzi do rozwiązania ich na drodze mediacji, która kończy się ugodą. Mimo to przeważająca większość spraw nadal trafia na długie lata do sądu.
– Niestety z punktu widzenia generalnych wykonawców rozwiązywanie sporów poprzez mediacje nie jest w Polsce często stosowane. Nad czym ubolewamy, bo jesteśmy na to rozwiązanie bardzo otwarci – mówi Robert Proczko.
– Strona publiczna, samorządowa stosunkowo rzadko sięga po mediacje. Podstawową przeszkodą jest po prostu decyzyjność. Na etapie mediacyjnym, przy ustalaniu warunków ugody, trzeba podjąć decyzję dotyczącą jej zawarcia, zejść trochę ze swoich roszczeń, wyjść naprzeciw drugiej stronie. Urzędnicy, których obowiązuje dyscyplina finansów publicznych i są odpowiedzialni za wydatkowanie środków publicznych, częściej wolą przesunąć tę odpowiedzialność na sąd – dodaje Ewelina Stobiecka, mediator, koordynator Międzynarodowego Centrum Mediacji.
To jednak oznacza stratę pieniędzy i czasu, bo spory sądowe w takich sprawach trwają długie lata.
– W postępowaniach sądowych zawsze mamy do czynienia z długim czasem rozpatrywania, szczególnie przy sporach złożonych, wielowątkowych, o dużej wartości przedmiotu sporu. W mediacjach strony mogą dużo szybciej dojść do porozumienia. Dzięki temu sektor prywatny jest lepiej wypłacalny, a publiczny – nie wydaje pieniędzy podatników na przeciągający się konflikt w sądzie – podkreśla ekspertka.
Prawo sprzyja w tej chwili ugodom i mediacyjnemu rozstrzyganiu sporów pomiędzy sektorem publicznym a prywatnym. Rozwiązania legislacyjne wprowadzone w ostatnich kilku latach usprawniły prowadzenie mediacji pomiędzy sektorem prywatnym a publicznym, a artykuł 54a ustawy o finansach publicznych z 2017 roku stwarza duże możliwości zawierania ugód, jeżeli te okazują się korzystniejsze niż przewidywany wynik postępowania sądowego. Jednak problemem pozostaje nieumiejętność zastosowania istniejących rozwiązań prawnych.
– Przepisy są wystarczające do tego, aby osiągać porozumienie metodą mediacji. Nie widzę w nich jakichkolwiek trudnych kwestii, które przeszkadzałyby w takich rozstrzygnięciach – dodaje Robert Proczko.
W przypadku sektora publicznego i urzędników bezzasadne odrzucenie racjonalnej propozycji ugodowej, które będzie prowadzić do przegrania procesu i wydatkowania jeszcze większych kwot ze środków publicznych, może wręcz budzić wątpliwości w zakresie gospodarności.
– Kontrolerzy NIK doskonale znają te przepisy i z pewnością będą oceniać postępowanie kontrolowanych jednostek pod kątem art. 54a. Wcześniej, kiedy tego przepisu jeszcze nie było, zawieranie ugód wydawało się takim jednostkom problematyczne. Jednak teraz mamy wyraźną podstawę prawną. To stwarza możliwość kontroli w drugą stronę – czy rezygnacja z tej formy rozwiązania sporu mieści się w granicach legalności, celowości, rzetelności i gospodarności – mówi Zbigniew Wrona, radca prezesa Najwyższej Izby Kontroli.
Czytaj także
- 2025-03-04: Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy
- 2025-02-28: Polsko-brytyjska współpraca gospodarcza nabiera rozpędu. Dobre perspektywy dla wspólnych projektów energetycznych i obronnych
- 2025-02-21: Są już pierwsze propozycje deregulacji przepisów dla biznesu. Ten proces może pobudzić inwestycje i zwiększyć konkurencyjność Polski
- 2025-02-27: Komisja Europejska podtrzymuje dążenie do pełnej dekarbonizacji. Polityka klimatyczna zakładać będzie wsparcie przemysłu
- 2025-02-11: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców chciałby zyskać nowe kompetencje. Wśród nich mediacje między przedsiębiorcami
- 2025-02-13: Opieka środowiskowa to najpilniejsza potrzeba polskiej psychiatrii. Reforma zachodzi zbyt wolno
- 2025-01-30: Duża inwestycja w browarze w Elblągu. Nowa linia produkuje piwo z prędkością 60 tys. puszek na godzinę
- 2025-01-24: Waldemar Buda: Brakuje jasnej deklaracji w sprawie zajęcia się sprawą Mercosuru w tym półroczu. Nie są planowane też zmiany w Planie Migracyjnym
- 2025-01-24: M. Kobosko: Obowiązkiem Europy jest wspieranie białoruskiej opozycji i wolnych mediów. Najgorszym scenariuszem dla Polski jest wchłonięcie Białorusi przez Rosję
- 2025-02-05: Wdrożenie dyrektywy o jawności wynagrodzeń będzie dużym wyzwaniem dla ustawodawcy. Pracodawcy muszą się liczyć z nowymi obowiązkami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Problemy społeczne

Pracodawcy chcą ułatwień w zatrudnianiu cudzoziemców. Strategia migracyjna ograniczy jednak napływ imigrantów
Zatrudnianie obcokrajowców, zwłaszcza w zawodach, w których brakuje rąk do pracy i wykwalifikowanej siły roboczej, może być sposobem na częściowe uzupełnienie niedoborów kadrowych, z którymi coraz częściej borykają się polscy pracodawcy. Choć firmy apelują o maksymalne ułatwienie tego procesu, to proponowana przez rząd strategia migracyjna podkreśla raczej potrzebę kontrolowania napływu migrantów.
Handel
Planowana podwyżka akcyzy na e-papierosy skłoni palaczy do wyboru bardziej szkodliwych używek. Wrócą też do tradycyjnych papierosów

Trwają prace nad projektem regulacji, która wprowadza wysoką akcyzę na e-papierosy jednorazowe, urządzenia do waporyzacji i podgrzewacze, co ma na celu ograniczenie spożycia wyrobów nikotynowych, szczególnie wśród młodzieży. Jednak eksperci podkreślają, że zmiany mogą przynieść więcej szkód niż korzyści, zmuszając konsumentów do sięgnięcia po tańsze, ale bardziej szkodliwe alternatywy i utrwalając nawyk palenia tradycyjnych papierosów. Wyższe ceny produktów alternatywnych mogą również prowadzić do wzrostu szarej strefy i trudności w realizacji założeń fiskalnych oraz uderzyć w tysiące polskich MŚP.
Infrastruktura
Priorytetem osób kupujących mieszkanie jest dostęp do zielonych terenów. To ma istotny wpływ na ich dobrostan

Badania pokazują, że Polacy cenią bliskość natury bardziej niż sąsiedztwo aptek czy żłobków. – Aby zapewnić kontakt z naturą, osiedla powinny być rozplanowane z dużym poszanowaniem środowiska – podkreślają eksperci z APA Wojciechowski Architekci, projektanci osiedla Onelife w warszawskim Powsinie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.