Newsy

Z bankowych korytarzy do muzealnych sal. Kolekcja sztuki współczesnej PKO Banku Polskiego trafiła na wystawę w Muzeum Narodowym

2019-04-16  |  06:10
Mówi:Rafał Antczak, wiceprezes zarządu PKO Banku Polskiego

Lidia Stefanowska, dyrektor zbiorów bankowych, PKO Bank Polski

Katarzyna Szydłowska-Schiller, kurator wystawy, Muzeum Narodowe w Warszawie

Anda Rottenberg, historyk sztuki, krytyk

  • MP4
  • Ponad 30 prac ze zbioru dzieł polskiej sztuki współczesnej zgromadzonych przez PKO Bank Polski trafiło na wystawę w Muzeum Narodowym w Warszawie. Wśród nich znajdują się obrazy i rzeźby artystów takich jak Stefan Gierowski, Krzysztof Bednarski, Tomasz Ciecierski, Edward Dwurnik, Marek Chlanda, Zofia Kulik czy Zbigniew Makowski. Wystawa jest elementem wieloletniej współpracy Muzeum Narodowego z PKO Bankiem Polskim, który jest jednym z największych w Polsce mecenasów kultury i sztuki.

    PKO Bank Polski kojarzony jest głównie z nowoczesną instytucją finansową i największym bankiem w kraju. Słusznie, ale jesteśmy również zaangażowanym mecenasem sztuki. Wspieramy młodych artystów oraz wiele instytucji i wydarzeń kulturalnych w całej Polsce. W tym roku, z okazji obchodów 100-lecia PKO Banku Polskiego, postanowiliśmy – po raz pierwszy – zaprezentować szerokiej publiczności naszą kolekcję sztuki – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Rafał Antczak, wiceprezes zarządu PKO Banku Polskiego. – Wystawa odbywa się w Muzeum Narodowym, z którym od lat współpracujemy, m.in. uczestniczyliśmy w rekonstrukcji obrazu „Bitwa pod Grunwaldem” Jana Matejki, jesteśmy mecenasem Galerii Sztuki Średniowiecznej i wspieramy wiele odbywających się tu wystaw.

    Kolekcja sztuki PKO Banku Polskiego powstała w 1998 roku. Jej tworzeniem zajęła się Anda Rottenberg. Zbiór tworzą obrazy, fotografie, rysunki, grafiki i rzeźby ponad 30 polskich twórców.

    Bankowa kolekcja liczy ponad 70 prac autorstwa ponad 30 artystów, którzy reprezentują trzy pokolenia polskiej sztuki powojennej. Począwszy od nestorów, takich jak Jan Tarasin i Jacek Sempoliński, poprzez Tomasza Ciecierskiego, Tomka Tatarczyka, aż po artystów tzw. Gruppy i skończywszy na Robercie Maciejuku, przedstawicielu najmłodszego pokolenia. Mamy rysunki, obrazy i rzeźby. Wśród nich jest „Drzewo wiadomości dobrego i złego” Magdaleny Abakanowicz wykonane na specjalne zamówienie – mówi Lidia Stefanowska, dyrektor zbiorów PKO Banku Polskiego.

    Wystawa „Sztuka to wartość. Z kolekcji PKO Banku Polskiego” w warszawskim Muzeum Narodowym została zorganizowana z okazji 100-lecia powstania PKO Banku Polskiego. To idealna okazja, by pokazać i opowiedzieć o powstaniu jednej z pierwszych w Polsce komercyjnych kolekcji sztuki. Opracowanie jej koncepcji powierzono Andzie Rottenberg, krytykowi i historykowi sztuki.

    – Kiedy dostałam tę propozycję, byłam zbudowana inicjatywą. Komercyjne kolekcje powstawały za granicą, ale w Polsce takich nie było. Uznałam więc, że powinna podkreślać polską tradycję malarstwa powojennego, która będzie widoczna w pracach artystów kolejnych pokoleń – opowiadała Anda Rottenberg.

    Anda Rottenberg zwróciła się do przedstawicieli trzech pokoleń polskich artystów, najpierw do nestorów – Jana Tarasina, Stefana Gierowskiego i Zbigniewa Makowskiego, a także rzeźbiarki Magdaleny Abakanowicz. Kolejne pokolenie reprezentowali m.in. Tomasz Ciecierski i Łukasz Korolkiewicz. Wśród przedstawicieli wówczas młodego pokolenia byli Ryszard Grzyb i Jarosław Modzelewski. W efekcie udało się uchwycić osiągnięcia polskiej sztuki z końca XX wieku i pokazać je przekrojowo. W zbiorach znajdują się nie tylko obrazy, lecz także rysunki czy rzeźby. 

    Stałą kolekcję banku sztuki współczesnej wzbogacają także prace młodych twórców. Bank współpracuje z uczelniami artystycznymi w kraju i organizuje dla nich plenery oraz wystawy prac studentów. 

    Wystawę w Muzeum Narodowym w Warszawie można będzie oglądać do 30 czerwca br. Pierwszy raz można zobaczyć ten ciekawy zbiór prac wybitnych polskich artystów współczesnych. Na co dzień dzieła znajdują się w banku. Jest to więc jedyna taka okazja – mówi kurator wystawy Katarzyna Szydłowska-Schiller.

    Wystawa „Sztuka to wartość” została podzielona na trzy odrębne części, według chronologii wyznaczanej przez daty uzyskania dyplomów przez prezentowanych na niej artystów. Ekspozycji będą towarzyszyć oprowadzania kuratorskie, warsztaty, pokazy filmowe. Muzeum zaplanowało również spotkania z artystami, których prace można oglądać na wystawie.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm

    Deregulacja pozostaje jednym z najważniejszych wyzwań dla polskiej gospodarki. Uproszczenie przepisów i zmniejszenie biurokracji to czynniki, które mogą się przyczynić do wzrostu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw i poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej – wynika z analiz Business Centre Club.  Na potrzebę deregulacji i stabilnego systemu podatkowego wskazywali przedsiębiorcy nagrodzeni w finale 32. edycji konkursu Lider Polskiego Biznesu, którego organizatorem jest Business Centre Club.

    Konsument

    W tym roku 70 proc. odpadów szklanych powinno trafić do recyklingu. Polska sporo poniżej tego poziomu

    W Polsce co roku zbierane jest ok. 750 tys. t szkła, czyli nieco ponad połowa szklanych opakowań wprowadzonych na rynek. W dodatku 20 proc. zebranego surowca to zanieczyszczenia innymi materiałami, np. ceramiką czy porcelaną, które nie nadają się do recyklingu. Polska traci na tym ok. 400 tys. t szkła, które mogłoby zostać ponownie przetworzone i wykorzystane. Duża część tej straty to efekt nieodpowiedniej segregacji i niskiej świadomości konsumentów. Zgodnie z wymogami UE w tym roku odsetek zebranego szkła powinien sięgnąć 70 proc.

    Firma

    Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy

    Chociaż odsetek firm wdrażających automatyzację rośnie, to wciąż wiele przedsiębiorstw nie wie, czym ten proces jest i jakie się z nim wiążą korzyści. Tymczasem badania rynkowe wskazują, że przedsiębiorstwa inwestujące w obszar automatyzacji i sztucznej inteligencji są bardziej efektywne i osiągają lepsze wyniki, a zwrot z inwestycji możliwy jest już w ciągu pierwszych kilku miesięcy od wdrożenia. – Warunkiem jest jednak wybór właściwego procesu do zautomatyzowania i odpowiednie przygotowanie go do tej zmiany – podkreślają eksperci platformy FlowDog.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.