Newsy

Firmy paliwowe angażują się w walkę ze zmianami klimatycznymi. Pracują nad paliwami alternatywnymi i promują elektromobilność

2019-09-13  |  06:30
Mówi:Peter Mather, Group Regional President Europe, Head of Country UK, BP

Bogdan Kucharski, prezes zarządu BP Europa SE Oddział w Polsce

  • MP4
  • Do ograniczenia emisji gazów potrzebne jest wspólne działanie rządów, biznesu i konsumentów – mówi Peter Mather z koncernu BP. Jak podkreśla, w walkę ze zmianami klimatycznymi angażują się również firmy paliwowe. Strategia BP zakłada redukcję emisji gazów cieplarnianych o 3,5 mln ton ekwiwalentu CO2 do 2025 roku. Koncern chce to osiągnąć m.in. poprzez inwestycje w elektromobilność i paliwa alternatywne, rozwój w sektorze odnawialnych źródeł energii i inwestycje w firmy, które mogą stać się częścią transformacji energetycznej.

    – Świat jest niestety na drodze do niezrównoważonego rozwoju. W zeszłym roku światowa emisja gazów cieplarnianych zwiększyła się o około 2 proc., a zapotrzebowanie na energię o ok. 3 proc. Dobrą stroną tej sytuacji jest to, że stajemy się coraz bardziej energooszczędni w naszych działaniach na rzecz wzrostu światowego bogactwa. Ludzie chcą żyć lepiej, chcą dobrobytu, ale nie chcą przy tym rujnować planety. To dwutorowe wyzwanie, ponieważ z jednej strony musimy zapewnić odpowiednie ilości energii dla napędzania rozwoju, a z drugiej – uniknąć degradacji planety – mówi agencji Newseria Biznes Peter Mather, Group Regional President Europe, Head of Country UK, BP.

    Jak podkreśla, zmiany klimatyczne stanowią jeden z najważniejszych tematów debaty społeczno-politycznej. Konieczne jest podjęcie działań, w które muszą zaangażować się zarówno instytucje międzynarodowe i rządy, jak i konsumenci oraz biznes.

     Najważniejsze jest nakłonienie wszystkich podmiotów: rządów, korporacji, inwestorów, organizacji pozarządowych i osób prywatnych do wspólnego działania. Rządy poszczególnych państw mogą zapewnić ramy prawne, wspierać prace badawczo-rozwojowe oraz innowacje. Powinny stworzyć właściwe warunki dla wszystkich firm prowadzących działalność w sektorze przemysłu i energetyki, by zachęcić je do długoterminowych inwestycji, które mogą stać się częścią transformacji energetycznej – mówi Peter Mather.

    Jego zdaniem firmy paliwowe muszą włączyć się w działania na rzecz zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych. Według prognoz BP świat w 2040 roku będzie potrzebował około 30 proc. energii więcej niż obecnie, a światowa populacja zwiększy się o ok. 2 mld ludzi.

    – Społeczności i kraje będą potrzebowały więcej energii, ale będą oczekiwały energii, która jest czystsza i mniej emisyjna. Aby można było to osiągnąć, muszą współistnieć różne rodzaje energii – będziemy potrzebować zarówno ropy naftowej, gazu, jak i energii odnawialnej. Będziemy również potrzebować węgla, chociaż akurat jego udział prawdopodobnie będzie się zmniejszał – mówi Bogdan Kucharski, dyrektor generalny BP w Polsce.

    – Rosnące zapotrzebowanie na energię samo w sobie jest pozytywnym zjawiskiem. Problem w tym, że wiąże się ono ze wzrostem emisji. Musimy znaleźć sposób na zwiększenie podaży energii, który będzie efektywniejszy, zapewniając niższe emisje CO2. Potrzebne są bardziej wydajne paliwa. Zdecydowanie musi też nastąpić poprawa w poziomie wydajności zużycia energii na świecie, ponieważ marnujemy jej zbyt dużo. Nie można oczywiście zapomnieć o rozwoju energii odnawialnej – dodaje Peter Mather. 

    Strategia BP zakłada redukcję emisji gazów cieplarnianych o 3,5 mln ton ekwiwalentu CO2 do 2025 roku. Tylko w ubiegłym roku emisja spadła już o 1,7 mln ton.

    – BP globalnie inwestuje już ponad 0,5 mld dol. rocznie w nowe technologie, które ograniczają emisję. Ten trend nie tylko zostanie podtrzymany, ale będzie się nasilał – mówi Bogdan Kucharski.

    – Przyglądamy się również naszym produktom, włączając do oferty te czystsze i wydajniejsze pod względem zużycia paliwa, charakteryzujące się niższą emisją. Zwiększamy również ilość gazu ziemnego w naszej ofercie. Ten surowiec generuje o połowę niższą emisję gazów cieplarnianych niż węgiel, przy czym jego zasoby są ogromne. Jest to także paliwo, które może zostać poddane dekarbonizacji poprzez proces sekwestracji i składowania. Polega to na wychwyceniu CO2 ze spalin i jego składowaniu pod powierzchnią ziemi – dodaje Peter Mather.

    BP inwestuje również w przedsiębiorstwa, które mogą stać się częścią transformacji energetycznej. Koncern jest współwłaścicielem największej w Europie firmy budującej farmy fotowoltaiczne – Lightsource BP, a także Chargemaster – największej firmy oferującej infrastrukturę do szybkiego ładowania pojazdów elektrycznych w Wielkiej Brytanii.

    – Mamy ok. 6 tys. takich punktów i powiększamy tę sieć. Będziemy tę technologię wdrażać również na innych rynkach. Już ruszyły programy pilotażowe w Niemczech, Holandii, prędzej czy później ta technologia będzie dostępna również w Polsce – wylicza Bogdan Kucharski. – Jesteśmy aktywni w dziedzinie produkcji energii przez farmy wiatrowe, działamy w sektorze energii solarnej, w którą też mocno inwestujemy w całym świecie. Jesteśmy także dużym graczem w branży biopaliwowej, chociażby w Brazylii, gdzie ostatnio poczyniliśmy duże inwestycje w tym zakresie.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Krynica Forum 2024

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Do BGK trafiło już 240 wniosków na pożyczkę wspierającą zieloną transformację miast. Samorządy mogą zyskać 40 mld zł w formie preferencyjnych pożyczek na inwestycje

    Do początku września br. ponad 40 różnych podmiotów złożyło do BGK 240 wniosków na pożyczkę wspierającą zieloną transformację miast. Ich łączna wartość to ok. 1 mld zł. W ramach całego programu polskie samorządy mogą zyskać 40 mld zł w formie preferencyjnych pożyczek na zielone inwestycje. Oprócz jednostek samorządu terytorialnego po tego rodzaju instrument pożyczkowy mogą sięgać również spółki komunalne. Wodociągi Kępińskie to pierwsza taka spółka, która podpisała umowy z BGK. Na modernizację wodociągów i wymianę wodomierzy w Kępnie trafi 8 mln zł, a pierwsze efekty będą widoczne już w tym roku.

    Przemysł

    Bezpieczeństwo priorytetem dla branży chemicznej. Firmy na własną rękę wprowadzają systemy reagowania kryzysowego

    Zgodnie z Kodeksem pracy szkolenie z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy to niezbędna część przygotowania do rozpoczęcia pracy na określonym stanowisku. Jednak niektóre firmy na tym nie poprzestają, idąc dużo dalej. BASF Catalysts Polska, który ma w Środzie Śląskiej swój najnowocześniejszy zakład produkcji katalizatorów samochodowych, wprowadził w nim wielostopniowy system bezpieczeństwa i szkolenia pracowników. W fabryce działa też specjalistyczny zespół ratownictwa i reagowania kryzysowego, złożony z pracowników spółki i wyposażony w sprzęt podobny do wyposażenia profesjonalnych strażaków.

    DlaWas.info

    Nauka

    Sektor kosmiczny potrzebuje nowych pracowników. To szansa dla młodych inżynierów

    Globalne wydatki na sektor kosmiczny wyniosły w ubiegłym roku 117 mld dol. i w ciągu ostatniej dekady wzrosły sumarycznie o blisko 180 proc. Rosnące nakłady sprawiają, że pod względem technologii jesteśmy przygotowani do bardzo zaawansowanych misji. Wyzwaniem pozostaje czynnik ludzki i to w dwóch aspektach – chodzi zarówno o przygotowanie do lotów w kosmos, jak i zaangażowanie w rozwój sektora na Ziemi, prężnie rozwijająca się branża potrzebuje bowiem nowych pracowników. Zawody takie jak European Rover Challenge to szansa na przyciągnięcie i sprawdzenie nowych talentów.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.