Mówi: | Ewa Marzena Pełszyńska, dyrektor naczelny Szpitala SPCSK prof. dr hab. n. med. Olgierd Rowiński, kierownik II Zakładu Radiologii Klinicznej SPCSK Jarosław Lange, dyrektor generalny Philips Healthcare w Polsce i krajach bałtyckich |
Centralny Szpital Kliniczny na Banacha kupił za 4,7 mln zł najnowocześniejszy w Polsce dwupłaszczyznowy angiograf. Ma on znacznie przyspieszyć diagnozę pacjentów
W warszawskim szpitalu na Banacha otwarto salę z najnowocześniejszym sprzętem do diagnostyki i interwencji wewnątrznaczyniowych. Nowy system angiograficzny pozwoli znacznie skrócić kolejki pacjentów oczekujących na zabiegi związane z leczeniem tętniaków mózgu, udarów czy z malformacjami naczyniowymi. Dzięki rozwiązaniom zastosowanym w nowym systemie dawka promieniowania rentgenowskiego, na którą narażani są pacjenci, została zredukowana nawet o 80 proc.
– Mamy nadzieję, że uruchomienie tej pracowni znacznie skróci czas oczekiwania pacjentów na wykonywanie zabiegów wewnątrznaczyniowych, szczególnie w grupie pacjentów z patologią neurologiczną. Będą to pacjenci z tętniakami mózgu, malformacjami naczyniowymi mózgu czy pacjenci udarowi – wymienia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes profesor Olgierd Rowiński, kierownik II Zakładu Radiologii Klinicznej.
Angiografy dwupłaszczyznowe należą do najnowocześniejszych głównie z powodu możliwości pokazywania trójwymiarowego obrazu w czasie rzeczywistym. Dzięki temu lekarz jest w stanie z dokładnością do milimetra zlokalizować dane schorzenie czy problem i od razu próbować je leczyć. Pracownia ta jest jedną z najlepiej wyposażonych i najnowocześniejszych sal zabiegowych w Polsce.
– Razem z dyrekcją staraliśmy się, by po ośmiu latach eksploatacji sprzętu angiograficznego stanął tu drugi stół angiograficzny, ponieważ w naszym szpitalu wykonywanych jest bardzo wiele tych zabiegów – tłumaczy Ewa Pełszyńska, dyrektor naczelny Samodzielnego Publicznego Centralnego Szpitala Klinicznego. – Jest to najnowocześniejszy dwupłaszczyznowy angiograf w Polsce – dodaje.
– Zastosowane w urządzeniu rozwiązanie pozwala nie tylko na trójwymiarowe pokazywanie struktur naczyniowych i tętnic wieńcowych, lecz także skutkuje ograniczeniem czasu trwania badania, dawki promieniowania rentgenowskiego i ilości podanego środka kontrastowego, czyli wpływa bezpośrednio na bezpieczeństwo pacjenta – mówi Wiesław Klatt, dyrektor linii biznesowej X ray Philips Healthcare w Polsce i krajach bałtyckich.
– To są zabiegi, które wykonuje się z maleńkiego nakłucia tętnicy udowej bądź żyły udowej lub każdego innego drobnego naczynia dostępnego na obwodzie – mówi prof. Olgierd Rowiński. – Możemy dostać się do naczyń z tętnicy promieniowej na rożne sposoby. A kiedy się do tego układu naczyniowego dostaniemy, możemy nawigować w nim tak, jak chcemy, i z tej tętnicy udowej przez aortę, przez tętnicę szyjną wejść do naczyń wewnątrzmózgowych.
Jak zapewnia prof. Olgierd Rowiński, promieniowanie, na jakie narażony jest pacjent podczas zabiegu, może być dzięki nowej pracowni zredukowane nawet o 80 proc.
– Często są to długie zabiegi, w związku z tym jest bardzo ważne, żeby ratując życie pacjentowi, nie narażać go dodatkowo na negatywne skutki promieniowania rentgenowskiego – twierdzi Jarosław Lange, dyrektor generalny Philips Healthcare w Polsce i krajach bałtyckich. – Taki aparat pozwala na ograniczenie emisji, więc pacjent nie tylko może być tutaj skutecznie leczony, lecz także znacznie bezpieczniej.
Nowa pracownia z systemem dwupłaszczyznowym daje możliwość stworzenia placówki czynnej całą dobę, która pozwalałaby na natychmiastową interwencję i zamknięcie się w sześciu godzinach od momentu wystąpienia udaru. Wybudowanie nowej sali zabiegowej z dwupłaszczyznowym systemem angiograficznym Allura FD20/20 Philips kosztowało 4,7 mln zł. Środki zostały pozyskane dzięki funduszom unijnym.
Czytaj także
- 2024-04-29: Nawet 80 proc. populacji może mieć kontakt z wirusem HPV. Wciąż niewielka jest wiedza na temat nowotworów, jakie wywołuje
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-04-22: Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna
- 2024-05-06: Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
- 2024-05-02: Sport może wspomagać walkę z bezsennością. Osoby aktywne fizycznie mają mniej problemów ze snem
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-18: Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem
- 2024-04-11: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Regularne badania profilaktyczne stawiamy sobie za punkt honoru. Chcemy być zdrowi i aktywni
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
- 2024-04-10: Co czwarty mikro- i mały przedsiębiorca pracuje 40–60 godzin tygodniowo. Ostrożnie podchodzą do planowania inwestycji i zwiększania zatrudnienia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego idą pełną parą. Przyszli operatorzy przeciwni zmianie daty na 2026 rok
Wkrótce Sejm ma się zająć nowym projektem przepisów dotyczących systemu kaucyjnego, którego start zaplanowano na styczeń 2025 roku. Przedstawione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmiany dotyczą m.in. rezygnacji z podatku VAT i wprowadzenia tzw. mechanizmu podążania kaucji za produktem. – Wszystkie te zmiany oceniamy bardzo pozytywnie, one są niezbędnym elementem dla właściwego funkcjonowania przyszłego systemu kaucyjnego – mówi Aleksander Traple, prezes Zwrotka SA. Jak podkreśla, dalsze odkładanie w czasie terminu uruchomienia systemu kaucyjnego jest bezzasadne, ponieważ branża odpadowa, handel detaliczny i szereg innych podmiotów już od dłuższego czasu przygotowują się do jego wdrożenia.
Problemy społeczne
Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
Do Polski cały czas napływają kolejni uchodźcy z Ukrainy, a ci, którzy są u nas już ponad dwa lata, nadal potrzebują wsparcia – oceniają eksperci IOM Poland i UNHCR. Szacuje się, że ok. 200 tys. osób nadal mieszka w miejscach zakwaterowania zbiorowego. To często osoby starsze i z niepełnosprawnościami, którym trudno się usamodzielnić. Uchodźcy nadal potrzebują wsparcia związanego ze znalezieniem zatrudnienia, dostępu dzieci do edukacji czy nauki języka polskiego. Eksperci podkreślają, że integracja ekonomiczna Ukraińców to duża korzyść dla polskiej gospodarki. Tylko w 2023 roku udział pracowników z Ukrainy przełożył się na ok. 1 proc. krajowego PKB.
Konsument
Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność
Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.