Newsy

Górnictwo przeżywa trudne chwile, ale górnicy mają się dobrze

2013-12-10  |  06:20

Niskie ceny węgla i polityka klimatyczna Unii Europejskiej nie sprzyjają polskiej branży górniczej. Kompania Węglowa, największa firma górnicza w Europie, ponosi straty i wymaga restrukturyzacji. Ale samym górnikom powodzi się dobrze.

  Nie jest prawdą, że zawód górnika ma problemy finansowe. W Polsce górnik zarabia ponad 98 proc. więcej od średniej krajowej, czyli średnia górników jest ok. 6,8 tys. zł, a przeciętne wynagrodzenie w 2012 r. wyniosło ok. 3520 złotych. To jest bardzo duża różnica – mówi dr Kazimierz Sedlak, dyrektor w firmie Sedlak & Sedlak.

Podkreśla, że rozbieżność między średnią krajową a płacą górników w Polsce jest wyższa niż w innych krajach europejskich.  

 – Oczywiście, mowa o zawodzie trudnym, wymagającym ciężkiej pracy i poświęcenia. Warto jednak zadać pytanie, czy tak duża różnica między średnią krajową a średnią górników jest sprawiedliwa. Porównywaliśmy jak to wygląda w różnych krajach europejskich. W Niemczech górnicy zarabiają tylko 10 proc. więcej od średniej krajowej. Podobnie jest w Czechach, gdzie ta różnica wynosi 20 proc. W Hiszpanii to ok. 40 proc. – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Kazimierz Sedlak.

Wysokie płace to nie jest jedyny przywilej tej grupy zawodowej. Inne to m.in. dopłaty do zwolnień chorobowych, świadczenia na pomoce szkolne i bilety komunikacji, rekompensata węglowa (dopłata do deputatu węglowego, zależna od rodzaju węgla otrzymywanego przez górnika).

Dodatkowym przywilejem jest szybsze przejście na emeryturę, która jest znacząco wyższa niż świadczenie emerytalne w kraju. Emerytowanym górnikom przysługuje też ekwiwalent pieniężny za węgiel. Tylko Kompania Węglowa z tytułu ekwiwalentów ponosi rocznie koszty rzędu 250 mln zł wypłacanych 160 tys. emerytom.

 – Praca w górnictwie jest trudna i wymaga poświęceń, ale nowoczesne technologie i ogólny rozwój techniczny sprawia, że staje się coraz łatwiejsza. Jeżeli chcemy popatrzeć na pracę górnika z punktu widzenia ogólnej sprawiedliwości społecznej, to nasi górnicy mają zbyt dobrą sytuację – komentuje dyrektor spółki Sedlak & Sedlak.

Plany restrukturyzacyjne Kompanii Węglowej zakładają likwidacje części górniczych przywilejów, m.in. zawieszenie niektórych świadczeń finansowych i zamrożenie płac, ale silne związki zawodowe nie chcą o tym słyszeć.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Targi Bezpieczeństwa

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca

5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.

Ochrona środowiska

Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.

Handel

Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.