Mówi: | Andrzej Bratkowski |
Funkcja: | ekonomista |
Firma: | członek Rady Polityki Pieniężnej |
A. Bratkowski (RPP): popyt krajowy będzie rósł, ale powoli. Eksport wzrasta mimo kryzysu
Według danych GUS w 2012 r. eksport towarów z Polski zwiększył się o 4,9 proc. (o około 6,8 mld euro) w porównaniu z 2011 r. Jego wartość wyniosła 143,5 mld euro. Najszybciej rósł eksport artykułów rolno-spożywczych. – Sam fakt, że w czasie kryzysu jednak udaje się utrzymać wzrost eksportu, świadczy o tym, że jednak polskie firmy bardzo walczą o światowe rynki – podkreśla ekonomista Andrzej Bratkowski.
– Mimo że kryzys na zewnątrz jest większy niż w Polsce, to ze względu na bardzo wolny wzrost czy nawet realny spadek popytu krajowego, polskie firmy szukały swojej szansy na tym znacznie większym rynku, na którym nawet w warunkach stagnacji łatwiej znaleźć jakąś niszę. W rezultacie nastąpił wzrost eksportu, który jest większy niż wzrost PKB – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Andrzej Bratkowski, ekonomista, członek Rady Polityki Pieniężnej.
Według danych GUS w roku 2012, podobnie jak w latach poprzednich, relatywnie szybko rósł eksport na rynki rozwijające się i słabiej rozwinięte – o blisko 19 proc., do 25,5 mld euro. Eksport na rynki rozwinięte zwiększył się natomiast o 2,4 proc. (do 118 mld euro).
Eksport do UE wzrósł o 2,3 proc. (do ponad 109 mld euro), w tym na Litwę o 18,5 proc. (do 2,3 mld euro), Słowację o 11 proc. (do 3,7 mld euro), do Wielkiej Brytanii o 10,2 proc. (do 9,7 mld euro). Wśród rynków UE największą poprawę salda odnotowano w handlu z Niemcami, Wielką Brytanią oraz Czechami.
– Polskie firmy wykorzystują tę sytuację do tego, żeby lepiej konkurować zagranicą, w związku z tym też saldo naszego handlu się poprawia. To wynika w większym stopniu ze spadku importu niż ze wzrostu eksportu. Sam fakt, że w czasie kryzysu udaje się utrzymać wzrost eksportu, świadczy o tym, że polskie firmy bardzo walczą o rynki światowe – podkreśla ekonomista.
Polscy przedsiębiorcy zagranicą szukają remedium na mniejszy popyt na krajowym rynku, ale nawet mimo tego są bardziej skłonni próbować swoich sił w innych krajach. Zdaniem Bratkowskiego w najbliższym czasie nie ma co liczyć na znaczące wzmocnienie popytu krajowego.
– Z dużym prawdopodobieństwem popyt będzie się poprawiał, ale wydaje się, że będzie to proces powolny. Nie będziemy mieli do czynienia z gwałtownym przyśpieszeniem. Będzie stopniowa poprawa, najpierw konsumpcji, z czasem także inwestycji prywatnych. Mam nadzieję, że inwestycje publiczne ruszą trochę wcześniej, jak tylko sytuacja finansów publicznych trochę się poprawi – podsumowuje Andrzej Bratkowski.
Jak podaje GUS, w 2012 r. najszybciej wzrósł eksport artykułów rolno-spożywczych (o 17,5 proc., do blisko 18 mld euro), co wynikało z szybkiego wzrostu wywozu produktów roślinnych (o 35 proc.). Import artykułów rolno-spożywczych zwiększył się znacznie wolniej – o 7,4 proc., co wpłynęło na wzrost nadwyżki w obrotach tymi produktami o 1,7 mld euro, do poziomu 4,3 mld euro. Istotną poprawę salda zaobserwowano także w handlu wyrobami chemicznymi, gdzie w wyniku wzrostu eksportu o 6,3 proc. i spadku importu o 1,2 proc., deficyt obrotów spadł do poziomu 6,3 mld euro wobec 7,8 mld euro w 2011 r. Z kolei eksport dominujących w polskiej wymianie z zagranicą wyrobów elektromaszynowych ukształtował się na poziomie prawie 56 mld euro, tj. o 1,1 proc. wyższym niż rok wcześniej.
Czytaj także
- 2025-01-29: M. Kobosko: UE i USA są najbliższymi partnerami. Obciążenia celne byłyby fatalne dla tych relacji
- 2025-01-24: MŚP coraz więcej wnoszą do polskiego eksportu. Postęp technologiczny ułatwia im ekspansję
- 2025-01-17: Kolejne cztery lata kluczowe dla transatlantyckich relacji. Polityka administracji Donalda Trumpa może przynieść napięcia
- 2024-12-27: Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
- 2025-01-14: Producenci drobiu obawiają się liberalizacji handlu z Mercosurem i Ukrainą. Ostrzegają przed zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego w UE
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-19: Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2025-01-09: Rośnie konkurencja ze strony ukraińskich producentów żywności na unijnym rynku. To wyzwanie dla polskiego rolnictwa
- 2024-10-23: Polska w końcówce krajów wdrażających w firmach sztuczną inteligencję. Bolączką jest brak kompetencji cyfrowych u menedżerów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Prawo
Wdrożenie dyrektywy o jawności wynagrodzeń będzie dużym wyzwaniem dla ustawodawcy. Pracodawcy muszą się liczyć z nowymi obowiązkami
Za niespełna półtora roku do polskiego prawa powinna zostać wdrożona dyrektywa o jawności wynagrodzeń, która nałoży na pracodawców obowiązek informowania kandydatów do pracy o widełkach płacowych dla oferowanych stanowisk. Także każdy zatrudniony pracownik będzie miał prawo do informacji na temat średnich wynagrodzeń osób zajmujących podobne stanowiska lub wykonujących pracę o tej samej wartości. Dla pracodawców oznacza to konieczność usystematyzowania siatki płac, a także – w niektórych przypadkach – ich raportowania.
Polityka
Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna
W poprzednich wyborach do Bundestagu w 2021 roku Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała 10 proc. głosów. Najnowsze sondaże przed lutowymi wyborami dają jej dwukrotnie większe poparcie, tym samym prawicowo-populistyczna partia może stać się drugą siłą polityczną. Coraz więcej Niemców popiera postulaty AfD – 68 proc. chce zaostrzenia polityki migracyjnej, podobny odsetek popiera wykorzystanie energii jądrowej, a blisko połowa – budowę nowych elektrowni.
Konsument
Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa
Alkohol staje się coraz mniej popularny wśród młodzieży, przede wszystkim w grupie wiekowej 15–16 lat, ale pozytywne zmiany widoczne są również w grupie 17- i 18-latków – wynika z badania ESPAD z 2024 roku przedstawionego niedawno podczas konferencji w Sejmie. Mniej nastolatków niż 20 lat temu przyznaje się do zakupu alkoholu i tych, którzy oceniają, że jest on łatwy do zdobycia. Wciąż jednak na wysokim poziomie utrzymuje się odsetek młodzieży, która pije w sposób ryzykowny. Ministerstwo Zdrowia zapowiada działania ograniczające sprzedaż alkoholu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.