Newsy

Coraz większe zainteresowanie złotem wśród polskich inwestorów. Rynek mierzy się z utrudnionymi dostawami kruszcu

2020-05-08  |  06:25

Pierwszy kwartał przyniósł spadki zakupów sztabek i monet w Azji, która jest największym źródłem popytu na złoto inwestycyjne. Wzrosło natomiast zainteresowanie tymi inwestycjami wśród niemieckich, a także polskich inwestorów. W drugiej połowie marca wystąpiły jednak problemy z dostawami, a podaż wciąż jest niższa niż zazwyczaj. Zdaniem prezesa Tavexu, zajmującego się inwestycjami w złoto i srebro, przyszła podaż stanowi wielką niewiadomą, natomiast popyt będzie rósł.

Globalny popyt na złoto w pierwszym kwartale 2020 roku wzrósł o 1 proc., czyli o 1083,8 ton w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Popyt na monety i sztabki był minimalnie niższy w pierwszych trzech miesiącach 2020 roku w porównaniu do pierwszego kwartału 2019 roku (-6 proc.), co wynikło głównie z braków fizycznego towaru. Spadek odnotowano szczególnie w Chinach i Indiach. W przeciwieństwie do nich na rynkach zachodnich zaobserwowano wzrost popytu na złote monety – 76,9 tony sprzedaży.

 W pierwszym kwartale 2020 roku widzimy znaczące spadki w Chinach i Indiach, co wynika z koronawirusowego lockdownu, oraz bardzo duże wzrosty na rynku niemieckim – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Aleksander Pawlak, prezes zarządu firmy Tavex. – Niemcy tradycyjnie w sytuacjach dużego niepokoju inwestują w złoto, są do tego przyzwyczajeni od lat i stanowią zdecydowanie największy rynek. W Polsce również odnotowaliśmy bardzo duże zapotrzebowanie na złoto inwestycyjne, zwłaszcza w drugiej połowie marca i w kwietniu. Tego nie widać jeszcze w wynikach za I kwartał – te liczby byłyby znacznie większe, gdyby nie problemy z dostawami w drugiej połowie marca.

Złoto inwestycyjne, czyli sztabki i monety, od lat cieszą się największym powodzeniem na rynkach chińskim i indyjskim, a w Europie – w Niemczech i Austrii. Dużym odbiorcą są także Stany Zjednoczone. Polski rynek ma znacznie skromniejsze rozmiary, jednak szybko się rozwija. W przypadku monet największymi bestsellerami są: Kanadyjski Liść Klonu, Wiedeński Filharmonik, Australijski Kangur oraz Południowoafrykański Krugerrand. W Polsce najpopularniejsze są Filharmonik i Kangur. Spośród sztabek natomiast najbardziej cenione są szwajcarskie w rozmiarach uncji i większych, gdyż mniejsze mają raczej zastosowanie prezentowe, a nie inwestycyjne.

W dobie pandemii obserwujemy spadek popytu na mniejsze sztabki, np. pięciogramowe, które były bardzo popularne jako prezent weselny czy komunijny, w związku z tym, że te uroczystości się po prostu teraz nie odbywają. Jest za to bardzo duży wzrost zapotrzebowania na złoto typowo inwestycyjne, czyli sztabki uncjowe, 100-gramowe, uncjowe monety. Tutaj notujemy wzrosty rzędu 100 proc. rok do roku – mówi Aleksander Pawlak. – W Polsce spodziewamy się wzrostu popytu na złoto inwestycyjne z tego powodu, że w porównaniu z drugą połową marca jest znacznie lepsza stabilność dostaw, większa dostępność złota, dzięki czemu klienci mogą je łatwiej kupić.

Podaż na rynku złota zależy od dwóch czynników – podstawowym jest chęć sprzedaży przez inwestorów, przy czym 30–40 proc. stanowi materiał pochodzący z recyklingu, czyli złoto przetopione ze złomu w rafineriach, a drugim jest wydobycie kruszcu. W dobie pandemii oba źródła zostały częściowo odcięte ze względu na zamknięcie części kopalń w niektórych krajach oraz zamknięcie granic – najważniejsze rafinerie dostarczające złoto na rynek europejski znajdują się w Turcji, Szwajcarii czy Włoszech.

– Twierdzenie, że może zabraknąć złota, jest bardzo odważną tezą. Nie potwierdzę i nie zaprzeczę, bo nikt nie jest w stanie powiedzieć, czy go wystarczy. Według nas nie zabraknie, natomiast w obecnych warunkach nikt nie da sobie głowy uciąć, że ta teza na pewno się sprawdzi – mówi prezes Tavexu.

Kolejnym czynnikiem zakłócającym rynek złota jest spadek popytu jubilerskiego ze względu na zamknięcie zakładów w tej branży. Na biżuterię znów największe zapotrzebowanie jest w Chinach i Indiach, ale z powodu lockdownu spadło ono w I kwartale o 40 proc., w Polsce natomiast za największą część rynku odpowiadają obrączki ślubne, a większość wesel jest obecnie przekładana.

 Popyt jubilerski stanowi bardzo dużą część popytu na złoto, dlatego jest bardzo ważny również z perspektywy inwestorów, ponieważ znacząco wpływa na ceny złota ogółem. Spodziewamy się, że w Chinach i Indiach w najbliższych miesiącach sytuacja nieznacznie się poprawi i spadki nie będą już rzędu 40 proc., ale ok. 20 proc. rok do roku, ponieważ sklepy jubilerskie stopniowo będą się ponownie otwierać – ocenia Aleksander Pawlak. – W Polsce złota biżuteria nie jest dużym rynkiem, sytuacja zależy od luzowania lockdownu, a co za tym idzie od powrotu ślubów i wesel. W momencie, kiedy to będzie dozwolone, na pewno popyt ponownie się pojawi.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Postępowania sądowe w Polsce trwają coraz dłużej. Wydłuża się zwłaszcza czas w sprawach gospodarczych

Czas trwania postępowań sądowych, zamiast maleć, w ostatnich latach wzrósł. W przypadku spraw gospodarczych przewlekłość procesów może oznaczać paraliż działalności firmy, a w konsekwencji nawet jej upadłość. Zdaniem prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej receptą na ten stan rzeczy powinna być informatyzacja systemu sądowego, zwiększenie jego finansowania oraz ograniczenia zakresu przypadających do rozstrzygnięcia spraw, w których orzeczenia nie wymagają kompetencji sądów. Niepotrzebna jest też procedura gospodarcza.

Transport

Mazowieckie lotniska będą mogły wkrótce obsłużyć 40 mln pasażerów rocznie. Trwają przygotowania do modernizacji na Okęciu i w Modlinie

Lotnisko Chopina, które właśnie obchodziło 90. urodziny, może w tym roku obsłużyć nawet 20 mln pasażerów. To o 10 proc. więcej niż rok  temu. Aby sprostać rosnącemu ruchowi turystycznemu w kolejnych latach, potrzebne jest jednak zwiększenie przepustowości. Planowana rozbudowa do 2028 roku pozwoli obsługiwać rocznie nawet 30 mln pasażerów. Łącznie z możliwościami lotnisk w Modlinie i Radomiu ma to być ok. 10 mln pasażerów więcej.

Ochrona środowiska

Stworzenie cyfrowego bliźniaka Ziemi coraz bliżej. Pomoże precyzyjniej przewidywać klęski żywiołowe

Na początku czerwca mają zostać uruchomione dwa pierwsze komponenty cyfrowej repliki Ziemi. To inicjatywa Komisji Europejskiej, w ramach której powstaje superzaawansowana symulacja zjawisk, m.in. atmosferycznych i klimatycznych, do jakich dochodzi na Ziemi. Oparte na bogatych zbiorach danych, m.in. ze zdjęć satelitarnych, i ich zaawansowanej analizie narzędzia pozwolą z dwutygodniowym wyprzedzeniem przewidywać zdarzenia pogodowe, precyzując prognozę do obszarów podzielonych na kwadraty o boku zaledwie kilku kilometrów. Będą mogły być wykorzystywane także w planowaniu miast, farm wiatrowych czy w rolnictwie. W tworzeniu rozwiązania bierze udział polski dostawca rozwiązań chmurowych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.